jestem z niego zadowolona chociaż jeszcze mam coś w planie z nim zrobić :P
a teraz jak się go maluje część 2 ( część pierwsza Tu)
jak już mamy podkład czyli mebelek pomalowany z dwa razy czyścimy go papierem ściernym o małym granulacie :)
następnie malujemy tym kolorem co będzie widoczny w moim przypadku to kolor biały i jeśli chcemy mieć duże prześwity to malujemy dość cienką warstwa i nie koniecznie dokładnie ale jeśli chcemy przetrzeć tylko np na kantach to warstwę farby kładziemy dość grubą :)
gdy warstwa jest położona przecieramy papierem ściernym tam gdzie chcemy mieć biały kolor leciutko a tam gdzie chcemy przeciery mocniej
i w sumie koniec :P
ja jeszcze wykleiłam półki książką od fizyki zrobiłam transfer oraz romby :D
Kiedy już wszystko mamy tak jak chcemy to malujemy ze dwa razy minimalnie lakierem Altax półmat w moim przypadku
dziękuję za uwagę :P
p.s. dobranoc idę się przepasać bo po nocy jestem:P
DZIĘKI
OdpowiedzUsuńkissssssss
Martuś jest.... jest przepiękny CUDO ♥
OdpowiedzUsuńcudny..! niesamowity mebelek Ci wyszedł !
OdpowiedzUsuńO Boziu! Jaki piękny, absolutnie zazdroszczę. Cudo, piękny, ach.....
OdpowiedzUsuńCudny mebelek :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszło :) Podoba mi się pomysł z wyklejeniem półek książką, musze to sobie zapamiętać i wykorzystać w przyszłosci :)
OdpowiedzUsuńchciałam go starymi nutami wykleić ale nie znalazłam niestety :/
UsuńPiękny :-)
OdpowiedzUsuńJednak mam zboczenie zawodowe - sekretarz mi się z urzędnikiem gminnym skojarzył ;-)
a mi się zawsze kojarzy z pierwszym sekretarzem Polski :))))
UsuńSekretarzyk jak marzenie. Dzięki za podpowiedż jak uzyskać taki efekt przecierki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńnajlepiej to poćwiczyć :)))
Usuńświetny:)))
OdpowiedzUsuńPiękny,nawet troszkę mnie zazdrość zżera- ale taka pozytywna:-)))))))
OdpowiedzUsuńpięknie wyszedł, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWygląda super !!! Sekretarzyk to wspaniała rzecz. I jaka piękna aranżacja do zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jest naprawdę BOSKI!!!
OdpowiedzUsuńsuper ! a te romby cudne sa :) kiedys sobie zrobie ;p widziałam juz u Kasi Cat-rzyny tylko nie wiem jak się za nie zabrac ;)
OdpowiedzUsuńpozdarwiam
może dodam pościk jak te romby zrobiliśmy obmyślanie planu trochę trwało haha :D
Usuńmmmmmmmmmmmmmmmmmm wyszło bajecznie :)
OdpowiedzUsuńpiękny sekretarzyk :)
OdpowiedzUsuńekstra:)
OdpowiedzUsuńmebel jest piękny i ma potencjał. lubię takie formy i doceniam pracę włożoną w jego pierwotną produkcję jak i aktualny powrót do świetności w nowej odsłonie
OdpowiedzUsuńPiekny mebelek, ależ ja Ci go zazdroszczę, u mnie nawet nie miałabym na takie cudo miejsce,
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana, przyjemnego dnia:))
Sekretarzyk jest niesamowity:)
OdpowiedzUsuńZachwyca swoja urodą:)))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę i mebelka i miejsca na niego :) Piękny jest :)
OdpowiedzUsuńMartuś wyszedł bosko! Wieki szacun;)
OdpowiedzUsuńTeraz będzie pięknie prezentować się u ciebie w domku.
buziaki i miłego dnia:)
Ten sekretarzyk jest boski :-)
OdpowiedzUsuńPiękny sekretarzyk :)
OdpowiedzUsuńniesamowity! Wspaniale Ci wyszedł i te romby świetnie tam pasują. Całość genialnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńNawet znalazłabym dla niego idealne miejsce u nas gdyby ci się znudził hihi
OdpowiedzUsuńhihi jak się znudzi dam cynk ;)
UsuńWow,jaki cudny sekretarzyk:))
OdpowiedzUsuńuuuula la wyszło eligancko :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba pomysł z blatem w romby!
OdpowiedzUsuńWyszedł przecudny!! I jeszcze te stare zwoje plus maszyna do pisania, piękności! To bardzo miłe, że dzielisz się ze wszystkimi faktem jak to zrobiłaś, bo pomimo wszystko rzadko kiedy na blogach są instrukcje <3
OdpowiedzUsuńWyszedł piękny! Podobają mi się w takim stylu mebelki, niestety ja mam 150 letnie meble i żal mi je przemalowywać:) Buziak
OdpowiedzUsuńWooooooooooooow naprawdę Cię podziwiam :))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy efekt...
OdpowiedzUsuńJa jak wiesz kocham kolory ale bardzo lubię oglądać takie pobielania/postarzania u kogoś... pokaż kiedyś gdzie stoi...
Buziaki mam nadzieję, że udało Ci się wyspać :*
ja kolorów we wnętrzu nie bardzo lubię jedyne co to pastele :)) :P
UsuńNo ładnie zdolniacho:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny :) A maszyna do pisania... Marzenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
mam dwie maszyny :P
UsuńPodobają mi się tak pomalowane meble,nadają pomieszczeniom inny klimat,sekretarzyk w tym wydaniu cudny,pozdrawiam Anna z pomorskiego
OdpowiedzUsuńfajny mebelek! a romby to strzał w 10!
OdpowiedzUsuńO takim właśnie marzę !!! Przepiękny :)
OdpowiedzUsuńPiękny mebelek....super efekt :)
OdpowiedzUsuńOj Martula ale on Ci wyszedł wspaniały...idę dalej powzdychać do niego :)))
OdpowiedzUsuńJest przepiękny , tylko pozazdrościć , też taki chcę , pozdrawiam i zapraszam na moje candy
OdpowiedzUsuńdziękuję za zaproszenie :)))
UsuńJest przecudny!:)
OdpowiedzUsuńMartuś wyszedł Ci ekstra ..i te fotki z tym starym pożółkłym papierem ekstra ....zimowe wakacje cudo ...a na śmietanę się dałam nabrać ..już myślałam że się skusiłaś jednak :)))))
OdpowiedzUsuńco do bitej śmietany popełniam małe grzeszki ale bez przesady to byłby grzech ciężki !! hihi
Usuń:*
Zazdroszcze
OdpowiedzUsuńPiekny
Piękny mebelek Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńale cudny :):) też taki chcę :):)
OdpowiedzUsuńSekretarzyk w dechę!
OdpowiedzUsuńSekretarzyk jest cudowny! Zdolna z Ciebie Kobitka :-))))
OdpowiedzUsuńbuziaki ;-)
pięknie wyszedł i naprawdę możesz być z niego dumna:)
OdpowiedzUsuńO kochana szczerze Ci gratuluję, bo wyszedł świetnie!
OdpowiedzUsuńwyszło przepięknie! Ja osobiście boję się (jeszcze) brać za takie malowania/odnawiania mebli ;)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Nie dziwię się, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszedł sekretarzyk. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyszedł Ci ten sekretarzyk! I fajnie wyglądają te romby :)
OdpowiedzUsuńCudo...
OdpowiedzUsuń