warsztaty fajne, dzieciaki zadowolone ale sklepik... moim drodzy oczopląsu można dostać !!! cuda, cudeńka jakich nie widziałam w życiu...
sklepik - bajeczne kolory, formy, każdy znajdzie coś dla siebie ....
stanowiska dla małych artystów
wybór bombki do malowania
kolejne etapy powstawania bombek
malowanie srebrnego tła przy pomocy "magii"
malowanie na kolorek :D
suszenie
takie choinki wiszą i zdobią całą fabrykę :)
moje zakupy
mam nadzieję że post choć długi to zaciekawi Was - polecam taką wycieczkę
pozdrawiam ciepło!
Super :) Z takiego sklepiku pewnie bym długo nie wyszła ;)
OdpowiedzUsuńkochana dobrze że kartą nie można było płacić przecież to zabójstwo dla budżetu domowego :D
UsuńBardzo cenię sobie bombki ręcznie robione. Chciałabym tez kiedyś wybrać się do takiej fabryki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was :)
Suuper wycieczke mieliscie :))) Sama bym sobie jedna tak pomalowala :)) Sliczne zdjecia Martus :)) Pozdrawiam Was Cieplutko :)) Buziaki :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajna wycieczka. I oby tak przyjeemnych jak najwięcej:)
OdpowiedzUsuńucałowania:)
Przypuszczam, że córcia długo nie zapomni tej wycieczki, takie cuda i cudenka.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńna pewno nie zapomni długo :)
UsuńFajna wycieczka:)kiedyś koło mojego domu była manufaktura bombkowa:))ale to dawne czasy
OdpowiedzUsuńdobrze że koło Nas takiej nie ma ... a raczej o sklepik chodzi - przehulałabym majątek :D
UsuńCudowne małe dzieła sztuki !!! Aż zazdroszczę przedszkolakom takiej frajdy, jak malowanie własnej bombki;-))) Zakupy też fantastyczne zrobiłyście... Pozdrawiam Świątecznie, Gabrysia.
OdpowiedzUsuńfajna wycieczka.
OdpowiedzUsuńchyba ciężko by mi było nie zostawić tam całej wypłaty :)
http://nakredyciealewlasne.blogspot.com/
oj tak ciężko jest :);)
UsuńExtra ! Super wycieczka ... i mi by się taka przydała:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)) Alicja
Wycieczka naprawdę rewelacyjna, sama chętnie na taką bym się wybrała :)
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie, Agness :)
Fajnie, dzieciaczki naocznie poznały magię robienia bombek. Wspaniała, poznawcza wycieczka.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Was!
zastanawiamy się nad podobnym wyjazdem dla dzieciaków ze szkoły, zobaczymy co na to pozostali rodzice na zebraniu powiedzą ...
OdpowiedzUsuńNasze dzieciaki były MEGA zadowolone :))))
UsuńJak ja kocham szklane bombki w różnych kształtach. Ten ich migoczący blask i koloryt!Ostatnio przeglądałam moje skarby a mam już 3 pudła dwupoziomowe (przez lata się jednak uzbierało) i nie umiem się z żadna rozstać. Szaleństwo! Zazdroszczę wizyty.
OdpowiedzUsuńPracowałam kiedyś w takiej manufakturze :) (brokat miałam wszędzie :)). Chętnie poszła bym na taką wycieczkę i dobrze, że tam nie można kartą płacić :)
OdpowiedzUsuńz Twoim talentem to nic dziwnego, że tam pracowałaś - ach mi by wypłaty chyba brakło na bombki gdybym je miała pod nosem :D
Usuńbuziaki