Taki mi złożony post wyszedł :D
a więc zaczynamy od wekowania ... robicie weki? ja jakby mi ktoś powiedział z 5 lat temu że będę weki robić to bym pękła ze śmiechu :P a tu jak to wszystko się zmienia...
syrop z kwiatu czarnego bzu ... przepyszny !
no i truskawki poszły w ruch kompoty i dżemy - ciekawe czy do zimy coś zostanie bo idzie na bieżąco sporo :D
a tu urządzenie prawie idealne - termomix piszę o nim bo sama jak zastanawiałam się nad kupnem szukałam opinii a nic bardziej mnie nie przekonuje jak opinia kogoś na blogu (bo na forum to wiadomo jak jest:P) bądź opinia znajomych ...
to urządzenie wielofunkcyjne - mówi się ze jak nie umiesz czegoś robić to urządzenie to zrobi - ugotuje obiad upiecze ciasto, chleb wyrobi, sałatke potnie wymiesza, ser zmieli że macie almette jak ze sklepu, cukier zmieli na puder... nie ma dużo gadżetów więc nie zagraca, i powiem z ręką na sercu, że toto to cud techniki ...
ale
z tego garnka smakuje inaczej niż tradycyjne potrawy więc trzeba się do smaków przyzwyczaić :)
wada wg. mnie ma za małą pojemność bo ok jeśli jest w domu 2 dorosłych i dzieć (jeszcze jak u nas niejadek :P) ale jak by jakieś goście no to trochę mało tego wychodzi (chyba, że my mamy takie rozepchane brzuchy :P) jakby ktoś miał jakieś pytania to piszcie - odpowiem i z ręką na sercu piszę KUPIŁABYM TO JESZCZE RAZ :)
a teraz choć na końcu to najważniejsze zaproszenie do BOCHNI (wiecie, że Bochnia to super miasto z wieloma atrakcjami - warto tam jechać)na spotkanie szczegóły TU
szydełka nie miałam z pół roku w ręce chyba muszę je odnaleźć :D
pozdrawiam ciepło
Przetwory robię od zawsze i to w dużych ilościach :) A od zawsze, bo już jako dziecko intensywnie byłam przez mamę wciągana do pracy przy nich. I tak mi zostało do dziś :) Nie ma nic lepszego, niż takie domowe dżemiki, soczki, czy ogóreczki :)
OdpowiedzUsuńTermomix marzy mi się już od dawna, ale ciągle się waham i nie potrafię zdecydować. U mnie jest bardzo duży ruch , sporo osób przewija się przez mój domek i hamuje mnie właśnie to, że z niego wychodzą małe porcje.
Martuś, ściskam serdecznie, Agness:)
ja też wychowywałam się w domu gdzie weki były... ale potem jakbym o tym zapomniała - wolałam sklepowe teraz wracam :)
Usuńco do termomix to małe porcje jeśli chodzi o obiad bo np. serek allmete to w sam raz... czy masełko... czy chlebuś :)
Martuś ja codziennie używam tego urządzenia! ostatnio cyklicznie robię masło, kupuję śmietanę 30 lub 36 i w 4 minuty mam pyszne masełko.
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia w Bochni bo myślę, że będziesz:)!
myślę że w Bochni będę :)))
Usuńa co do termomix to u mnie na okrągło robię serek a'la almete, chleb, mało (ze swojskiej śmietany) no i lody - E. ciągle mi mówi że najlepsze są te domowe :-) po za tym ciasta, dżemy i sałatki w kółko :)))
Ja jestem tego zdania jak Agness, a dodając ode mnie nawet nie wiedzialam co to za urządzenie :-) mama zawsze ciągnęła do kuchni i ja też w swojej dużo szykuje na zimę, wiadomo już teraz znika co nie co hihi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTez przymierzam sie do robienia dżemu truskawkowego:) PYCHA!!!
OdpowiedzUsuńcałusy kochana
Mam thermomix już kilka lat, ciągle jestem nim zauroczona. Fakt , że na początku robi się dużo więcej ale teraz jest w ciągłym użyciu. Mieszam też ciasta nie termomixowe i wychodzą. Tez polecam !!!! Ty jak widzę masz już nowy dizajn. Nam wystarcza kubeł 2l, zupa na dwa dni. A na święta gotowałam żurek w ubiegłym roku to trzy razy żeby był gar dla świętującej dużej rodziny, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAlee masz fajnie,tyyle juz sloiczkow naszykowanych :)) I do tego truskawki mniaam :)) Urzadzonko super ,znajomi maja tez :) Kilka osobek tez zachwala :) A czy ja kiedys takie bede miala ,to jakos jeszcze mnie do tego nie ciagnie ,moze kiedys :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie Kochana :)) Buuziaki :))
OdpowiedzUsuńsłoiczki idą jak burza... nie wiem czy coś na zimę zostanie hihihi :-)
Usuńa czy jest w nim wyciskarka?
OdpowiedzUsuńIle kosztuje?
4750 zł o ile dobrze pamiętam a co do soków http://www.przepisownia.pl/przepisy/sok-jab%C5%82kowy-100/498250
Usuńtutaj masz jak się robi sok 100% - jeszcze nie wypróbowałam :)
robi się też soki kubuś i wtedy się nie przepuszcza przez gazę a wychodzi taki jak kupujesz w sklepie (tylko wiesz co w środku jest:))
Thermomix też mam od kilku lat.Początkowo podchodziłam do jego zakupu bardzo sceptycznie.Kiedy zobaczyłam na pokazie co potrafi i to w krórkim czasie przepadłam.Nie ma dnia żebym go nie używała w kuchni.Z czystym sumieniem polecam zakup tego urządzenia.
OdpowiedzUsuńThermomix też mam od kilku lat.Początkowo podchodziłam do jego zakupu bardzo sceptycznie.Kiedy zobaczyłam na pokazie co potrafi i to w krórkim czasie przepadłam.Nie ma dnia żebym go nie używała w kuchni.Z czystym sumieniem polecam zakup tego urządzenia.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTermomix mam już... kilkanaście lat! Mój jest już dość stary i wygląda trochę inaczej, bo nie ma w nim tyle elektroniki co w tych nowych, ale wszystko funkcjonuje tak samo. Powiem szczerze, że robię w nim tylko bułkę tartą, koktail z truskawek i ciasto na placki kartoflane. Próbowałam piec według książki od tego urządzenia i powiem, że ciasta mi zbytnio nie smakowały, to znaczy smakowały tak jak gotowce ze sklepu - ot, kwestia co kto lubi. Na rynku jest tyle świetnych robotów kuchennych, że gdybym miała obecnie się na coś zdecydować, to raczej nie na Termomix.
OdpowiedzUsuńTermomix mam 14 lat. I używam go prawie codziennie. Teraz zaczynamy czas z przetworami, więc robot w ruch. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wyglądają Twoje przetwory:)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wyglądają Twoje przetwory:)
OdpowiedzUsuńNiestety to urządzenie nie na moją kieszeń:))Syrop z bzu właśnie nabrał mocy i dziś trafi do słoiczków:))Truskawkowe przetwory zaplanowane na sobotę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mój thermomix jest jednym z pierwszych na rynku i powiem ,że nie ma lepszego urządzenia wielofunkcyjnego niż on:)zupa ze świeżego ogórka od pierwszej chwili zajęła pierwsze miejsce a i sorbety truskawkowe-bajka:))teraz niestety stoi na szafce i czeka aż znajdę serwis ,bo wytarły się zębatki i nie chce ze mną współpracować ,a żadnego przedmiotu w kuchni mi nie brakuje tak jak jego:)a ma ponad 20 lat i jedno co się w nim zepsuło to noże:)
OdpowiedzUsuńu mnie w domu nie było tradycji zapraw,pojawiły się dopiero wraz z moim zamążpójściem:)od pierwszej chwili chciałam być perfekcyjną panią domu,mieć fajną rodzinę i dbać o nią,dopieszczać:)i tak często wstawałam pierwsza a kładłam się ostatnia,ale ja to kochałam:)moim mottem życiowym jest "każdy kto przyrządza jedzenie obdarowuje miłością"
Tego ueki robiłam, teraz nie robię bo nie mam dla kogo:) Ze starych, słodkich zrobiłam 50l wina. Wino wieloowocowe, pyszne!
OdpowiedzUsuńwinkoooooo mmmmmmm :-)
UsuńWeki robię:-)
OdpowiedzUsuńMilego dziergania.
Weków nie robię... brak miejsca dokucza :( Te Twoje dżemy i kompoty wyglądają świetnie, więc wcale bym się nie zdziwiła gdyby nie dotrwały do zimy ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mam serca do weków, choć nie powiedziane, że kiedyś do tego nie dojrzeję. Szkoda, że to publiczne dzierganie tak daleko ode mnie. Z chęcią bym się pojawiła.
OdpowiedzUsuńPyszności zamkniete w słoiczkach! EXTRA - ja tam zawsze mamie podkradam :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że etykietki się przydały ;-)
OdpowiedzUsuń