I znowu nam szczęście dopisało i mogliśmy odwiedzić prababcię E. zawsze na takie odwiedziny się cieszę i bardzo lubię tam jeździć... u prababci jest tak jak było dawniej kiedy i Ja byłam dzieckiem - tak swojsko...
Emilka była zafascynowana wc na polu (nie dworze:P) hihi
pierogi z kaszą mniam!
mam nadzieję że nie długo tam wrócimy!
jakoś tak u nas wyjazdowo ostatnio :)
pozdrawiam!
Cudowna podróż:)
OdpowiedzUsuńWiejsko Czarodziejsko :)
OdpowiedzUsuńW takim +licznym i zadbanym drewnianym domku mieszka pani prababcia? Wow! :)
OdpowiedzUsuń..."ślicznym" miało być! Nie przestawiłam klawiatury na polskie znaki...hihi1 ;)
Usuńtak, to dom prababci która mieszka sama ma prawie 90 lat, hoduje kury, pali w piecach kaflowych, gotuje na blasze, ma warzywniak w koło domu i gotuje tak jak dawniej ... smakołyki :)
UsuńPrababcia ślicznie wygląda, widać, że to dobra kobieta.
OdpowiedzUsuńNa Lubelszczyźnie byłam tylko dwa razy, ale mnie zafascynowała pięknem i tradycją.Emi ma szczęście.
... o tak bardzo dobra :)
UsuńPiękne zdjęcia sielskich klimatów :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne
OdpowiedzUsuńWsi spokojna wsi wesoła. Cudnie :)
OdpowiedzUsuńSielsko anielsko. Pięknie :-) wspaniale że są jeszcze takie miejsca a jeszcze lepiej gdy mamy w takim raju rodzinkę :-)
OdpowiedzUsuńSielsko:-) wychodek w cudzyslowiu to i u nas ale przy lesie, jak to na wsi, same dobrocie, kury, pierrogi i prababcia, fantastycznie:-)
OdpowiedzUsuńhihi u nas też jeszcze nie tak dawno był :)))
UsuńNie dziwię się, cudowny klimat i zdrowia dla seniorki rodu ;)
OdpowiedzUsuńTak sielsko... babcino...po prostu cudownie...
OdpowiedzUsuńściskam
O rany! Naprawdę zazdraszczam takiej prababci. Ja bym chyba zaadaptowała sobie dom i adoptowała kury.
OdpowiedzUsuńRozmarzyłam się...ach...zdjęcia urocze ;)))
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia :-) Piękne miejsce i wspaniała babcia :-) Ech... wspomnienia... i łza w oku się zakręciła...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dużo zdrowia dla prababci. Gotuje pierogi z kaszą a z jaką. Pozdrawiam. I ten ogródek zadbany to dzieło prababci?
OdpowiedzUsuńtak, wszystko babcia robi sama :)))
UsuńJaki sielski klimat ... Widać, że nie ma tu miejsca na pośpiech. Tu życie płynie spokojniejszym rytmem...
OdpowiedzUsuńJakie to piękne, że jeszcze tyle pokoleń macie w rodzinie. Najserdeczniejsze życzenia zdrowia dla prababci. Ściskam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńMy też się bardzo cieszymy że mamy jeszcze prababcię :)
UsuńDużo zdrówka dla babuni!!Piękne zadbane siedlisko,tyle kurczaków z jedną kurą?U mnie całe dwa się wykluło:)Pierogi robione przez babcię były najlepsze na świecie:)nikt takich nie robi:))i już takie grzyby w lesie?Wspaniale ,że macie jeszcze takie miejsce,gdzie czeka babcia z pierogami:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam**
tak babcia sama dba o wszystko ... a grzyby co tylko z lasu przyniesione :)
Usuńpozdrawiam
Cudnie <3
OdpowiedzUsuńLubelszczyzna-o proszę! Moje okolice :)
OdpowiedzUsuńto może tuż obok Ciebie przejeżdżałam :)))
UsuńCuuuudnie :))) Az mi sie przypomnialy wyjazdy do mojej babci , Piekne wspomnienia :)) Pozdrawiam Was Serdecznie Martus :)) Buuziaki :)
OdpowiedzUsuńMarta ja na Ciebie zwróciłam uwagę własnie przez tę babcię ...pamiętasz jak na deco wrzuciłaś ???? moja własna mi się przypomniała :)))) pewnie dlatego tak obie mamy ,ze kwiaty i wieś to dla nas coś pieknego :)
OdpowiedzUsuńMarta ja na Ciebie zwróciłam uwagę własnie przez tę babcię ...pamiętasz jak na deco wrzuciłaś ???? moja własna mi się przypomniała :)))) pewnie dlatego tak obie mamy ,ze kwiaty i wieś to dla nas coś pieknego :)
OdpowiedzUsuńpamiętam, pamiętam :)
UsuńWspaniałe odwiedziny:)
OdpowiedzUsuńPięknie, sielsko, dużo zdrowia i sił dla Prababci:) wspaniale, że jest.
OdpowiedzUsuńwspaniałe miejsce z klimatem:) a Emilka jak szybko rośnie:)
OdpowiedzUsuń