czwartek, 6 listopada 2014

piękna wiosna tej jesieni :-)




codziennie chodzimy na dary jesieni tak piękna pogoda ze szkoda w domu siedzieć!













Emilka codziennie chce piec ciasta :D



Emilka liże masę z misek u nas to sukces ponieważ ona nie chce próbować nowych smaków...


















a tymczasem miłego reszty tygodnia życzę ...
buźki

43 komentarze:

  1. Fajne kuchareczki, piękny widok :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. ale się świetnie bawicie, wow!

    ps. pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam na moje candy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super sprawa, takie kuchareczki, więc dania będą pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale radośnie rzeczywiście u Was wiosna

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też cieszę się z tej "wiosennej" pogody, oby trwała jak najdłużej:) Śliczna ta Twoja kuchareczka:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj
    Śliczna Kuchareczka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie jest tak razem pogotować. Później się to wspomina przez lata:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gotowanie wspólne to najlepsza terapia dla niejadków - mam dwóch i miiony opowieści. Trzeba się cieszyc piękną jesienią bo zima idzie :-) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  9. no to pieczcie kochane pieczcie i niech zajada ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj tak, nie ma co narzekać na jesien w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne zdjęcia, mała pomocnica w tym fartuszku cudna:)))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ślicznie u Was:) Jeszcze z Emilki zawodowiec będzie w gotowaniu:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. możliwe bo kubki smakowe ma dość wyczulone wszystko wywęszy co w buzi ma ... mała Gessler rośnie :D

      Usuń
  13. Ach, te ciacha:) Nie zmarnuj talentu, pielęgnuj:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  14. Ach, jaką masz śliczną pomocnicę!

    OdpowiedzUsuń
  15. piękną jesień mamy w tym roku - a kto zjada te wszystkie ciast u Was - bo ja jak upiekę ciasto to potem, przeważnie muszę sama je zjeść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety większość mi przypada a boki rosną!

      Usuń
  16. Cieszmy sie jesienią:) Może i zima ciepłem nas zaskoczy. Oby:)
    Piękny mistrz cukiernictwa rośnie!
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  17. ta, pogoda jest przecudna- tak jak i te śliczne kuchareczki ;-))

    OdpowiedzUsuń
  18. póki czas i pogoda to najlepiej zabrać dziecko z domu i w drogę- w sumie nie jest nawet ważne gdzie, czego Wam oczywiście życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale Emilcia wydoroślała i taki z niej cudny pomocnik:)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Chciałabym mieć taką pomocnicę!Wspaniale razem wyglądacie!

    OdpowiedzUsuń
  21. No proszę jaka kuchareczka :)
    U nas też cieplutko-aż wyciągnęłam z czeluści szafy cienki płaszczyk wiosenny :))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie ma to jak pieczenia ciasta córci z Mamą i wspólne spacery:) Widać, że Emilka zadowolona:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Też dzisiaj pstryknęłam parę fotek na spacerze, bo tak pięknie było :)))
    Mój maluch też uwielbia piec - najlepiej kruche ciasteczka :)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Zdjęcia są mega rozczulające :))) ślicznie obydwie wyglądacie jak ze stron poradników Niggeli ;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. wiosenna jesień w Twoim obiektywie przepiękna.

    czyli jednak cos smakuje Emilce :)
    zapraszam na candy i pozdrawiam, Ania :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Maksimum skupienia nad garami:-) Wspaniałe kuchenne, ciepłe zdjęcia.
    A jesień... mmmmmm... :-)
    A to Ty mi sprzątnęłaś wymarzonego kota u Anety!:-) Och, no doprawdy!:-)) Oczywiście gratuluję!!

    OdpowiedzUsuń
  27. taka jesień to może trwac do wiosny;-)))))jesien zawsze mi sie kojarzy z częstszym pieczeniem ciast ciasteczek i tak jest fajnie ...szkoda tylko ze w bioderka idzie!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Szkoda że Maja takiego zapały nie ma :)
    Buziaki dziewczynki :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękna jesień:-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  30. Wspaniałe słońce...jesień w tym roku powala a do tego zapach ciasta...coś pięknego!

    OdpowiedzUsuń
  31. piękne zdjęcia i zajęcie (tzn. wspólne pieczenie :))

    OdpowiedzUsuń