Uwielbiam kulugi, takie właśnie gdzie konie ciągną. Raz bym sobie nogi połamała jak spadłam z saneczek więc wolę powozić. Jak jest pięknie sunąć po lesie. Nestety było to kilka lat temu, koni już nie mam ale może kiedyś? Pozdrawiam ciepło.
No piękna zima ! A ile radości Dzieciaki mają .. aach i ten kulig :-)) Zabierzcie i mnie !! U Nas niestety .. zimno , mroźno ,ale śniegu tyle co kot napłakał :-(( Ty czekasz na wiosnę , ja nadal na śnieg :-))
u mnie podobna zima, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńAle świetna zabawa. U mnie Madzia chora i niestety na takie atrakcje musimy jeszcze parę dni poczekąć.
OdpowiedzUsuńoooo bidulka
Usuńwracajcie szybko do zdrowia :*
Jak cudownie, co za frajda dla wszystkich:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
oczywiście dorośli chyba większa frajdę mieli niż dzieci :D
UsuńWspaniała zabawa :)
OdpowiedzUsuńCóż za piękny aniołek się tarza w śniegu! Miło się ogląda takie mroźne zdjęcia z ciepłego pokoju. Pozdrawiam^^
OdpowiedzUsuńCudnie! Kocham taką zimę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę śniegu po pachy :)
U mnie też piknie, ino kunia niet :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i do siebie zapraszam :)
n o właśnie teraz konie to atrakcje jakieś 20 lat temu to była norma w każdym prawie gospodarstwie
UsuńAle wspaniała sanna!!!
OdpowiedzUsuńja jeszcze zimy nie zaliczyłam, bo nie zdążyłam być na nartach a to warunek konieczny:)
OdpowiedzUsuńja na nartach nie byłam już 4 lata :(
UsuńUwielbiam kulugi, takie właśnie gdzie konie ciągną. Raz bym sobie nogi połamała jak spadłam z saneczek więc wolę powozić. Jak jest pięknie sunąć po lesie. Nestety było to kilka lat temu, koni już nie mam ale może kiedyś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
o rany!!!jak cudownie!!!
OdpowiedzUsuńAle fajnie, ja też chce na kulig!
OdpowiedzUsuńo milutkie kadry, miło się ogląda :) pozdrawiam gorąco w tą zimną niedzielę :)
OdpowiedzUsuńPiękny mały, różowy Aniołek!
OdpowiedzUsuńKonie prześliczne...
Też dziś robiłam zdjęcia!
ale fajosko i jakie piękne konie!!!!
OdpowiedzUsuńO jacie!!! Ale zadroszczę! Kulig...u nas aż tyle śniegu nie ma...
OdpowiedzUsuńEmilka wyglada uroczo:)))
kulig był ale dziś już się jezdnia nie nadaje na kulig :/
Usuńdla dzieci to frajda taka zima:))))
OdpowiedzUsuńależ super!!!
OdpowiedzUsuńależ świetna zabawa...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńi orzełki były :))) ale ja już wiosnę poproszę :P
OdpowiedzUsuńo tak wiosnę poproszę :D
UsuńAle pieknie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńAle wam zazdroszczę tego kuligu i śniegu
OdpowiedzUsuńu mnie podobnie pięknie, tylko koni brak;)
OdpowiedzUsuńTaki kulig to musi być nieziemskie przeżycie...nigdy jeszcze nie miałam okazji...
OdpowiedzUsuńto zapraszam do nas na wiochę :D
UsuńZazdroszcze kuligu!!!!!! Buziaki ♥♥♥
OdpowiedzUsuńWspaniała sanna i anioł na śniegu w wykonaniu Emi, pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńNooo takiej zimy to zazdroszczę, bo u mnie tylko bardzo zimowa, minusowa temperatura :o)
OdpowiedzUsuńno u nas mrozik też jest!
UsuńZima i do nas dotarła, niestety od razu nas udomowila z wirusami ....
OdpowiedzUsuńzdrowiejcie!
Usuńsuper :) u mnie niestety nie ma śniegu :) za to jest mróz - byle do wiosny :)
OdpowiedzUsuńale faaaajnie!!!
OdpowiedzUsuńKiedy ostatni widziałam kulig? Na Twoim blogu:) Uwielbiam zimę:)
OdpowiedzUsuńAle cudnie :))) Kulig !!! Taka zima to piekna zima :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :))) Ala
zacna zima :)
OdpowiedzUsuńPiękna zima, ale ja też czekam na wiosnę:)
OdpowiedzUsuńJa też chcę kulig!!!!
OdpowiedzUsuńto przyjedz do nas zorganizuje się :D
UsuńNo piękna zima ! A ile radości Dzieciaki mają .. aach i ten kulig :-)) Zabierzcie i mnie !!
OdpowiedzUsuńU Nas niestety .. zimno , mroźno ,ale śniegu tyle co kot napłakał :-(( Ty czekasz na wiosnę , ja nadal na śnieg :-))
Ale Wam fajnie !!! U nas aż tyle śniegu nie ma, za to mrozu za wiele ... Kulig to coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńjak ja długo nie byłam na kuligu, chyba się do Was wybiorę :)
OdpowiedzUsuńzapraszam :-)
UsuńCudne zdjęcia:) ojej- konie i kulig. Super.
OdpowiedzUsuńSuuper :):):)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam takiej zabawy w śniegu :) Pięknie :)
OdpowiedzUsuńzazdraszczam takiego kuligu :)
OdpowiedzUsuńAle mi się zachciało kuligu, a potem gorącego bigosu. Zazdraszczam takiej zabawy.
OdpowiedzUsuńbigos też był :-)
Usuńaaale bosko!! Nigdy w życiu nie jechałam takim kuligiem a bardzo bym chciała i te konie...uwielbiam!
OdpowiedzUsuńWow! Ale wspaniały kulig, jak z mojego dzieciństwa! :))))
OdpowiedzUsuńOoooo ja też chce na taki kulig! Ale macie fajnie, u mnie tak mało tego śniegu napadało, że nie da rady pojeździć na sankach :(
OdpowiedzUsuńu nas dziś śniegu po kolana jest :)
UsuńJAK TU U CIEBIE PIĘKNIE!!!
OdpowiedzUsuńNo..a teraz wróciła jesień:P
OdpowiedzUsuń