czwartek, 20 czerwca 2013

myśli o Ludwiku...

Od jakiegoś roku marzył mi się Ludwik ... i już miałam go kupić ... i wyskoczyła nam dziura w budżecie domowym... no cóż :/ ale mój M. coś pokombinował i jest mój Ludwiczek!!!! Kupowałam go z myślą, że będzie przemalowany na biało.... do sypialni naszej... na szaro do jadalni ... na blady róż??? do Emilki i tak myśli mi krążyły i przyszedł Ludwik ... piękny dostojny... i co??? i żal mi go malować ... a Wy jak radzicie????
pokój jadalny ....
















































pozdrawiam ciepło:))) - upalnie!

59 komentarzy:

  1. Tak żal go malować , niech zostanie na razie taki naciesz oczy ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. piekny jest taki jaki jest,nie malowalabym ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bym nie malowała, przepiękny

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny!! śliczne dekory , ja bym bała się go ruszyć i jeszcze super pasuje do krzeseł:) ale zrób jak Ci serce mówi:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Teraz pasuje do krzeseł, a pomalować zawsze można tyle że później :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pasuje idealnie-bardzo, bardzo ładny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Martunia ja do tej witrynki wzdycham sobie już dwa lata. I często zastanawiałam się tak teoretycznie, że gdybym miała taką witrynkę, to chyba żal by mi było ją malować.
    Jest śliczna. I widać w idealnym stanie. Na razie szkoda ją mazać farbami. U Ciebie pasuje idealnie - a pomalować zawsze można później.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jet śliczny i taki dostojny i pasuje do krzeseł, puki co żal było by go malować.Jak się znudzi kolor drewna zawsze można zmienić i znów mamy nowy mebel:))
    Pozdrawiam serdecznie. Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie taki dostojny że aż mnie onieśmiela bo ja prosta baba jestem ;) ale nie wiem co z nim zrobić :)

      Usuń
  9. Dobry zakup ale...zachwycily mnie zdecydowanie twoje dyndaski przy żyrandolu. Cudne sa. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie! Nie! Koniecznie zostaw Ludwika takim jaki jest- w oryginale. Jest po prostu boski i do krzeseł pasuje- tworzą idealne małżeństwo ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piekny jest, ale ja bym go dopieściła jednak pędzlem i białą farbą...Te okucia metalowe na białym tle, tylko pokreśliły by jego piękno:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Martuś, ja zdecydowanie na biało lub chociaż pastą. Ciemne meble niestety mnie jakoś przytłaczają ... mam na razie tylko jeden ciemny mebel: sosnową komodę z Ikei w aneksie kominkowymi i wytrzymałam 9 mcy i już myślę, że jednak ją potraktuję pastą ... Ale oczywiście każdy ma swoje "ulubione" więc nie kieruj się naszą opinią tylko posłuchaj siebie :) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam większość ciemnych mebli ...ale nie mam sumienia ich malować :)) zobaczymy :)

      Usuń
  13. Zawsze zdążysz przemalować :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja bym zostawiła jak jest - jest piękny :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. ja tez bym go zostawiła w takm stane jak jest prezentue sie rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja bym go nie malowała,narazie:)jest cudny:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Marta teraz ja Ci go zazdroszczę :) Jest piękny,marzy mi się taki ale nie mam miejsca,niestety :( Osobiście bym go pomalowała na biało,bo właśnie takie witrynki niesamowicie podobaja mi się pobielone. Zawsze wzdycham do witrynki Dagi...super. Co byś nie zrobiła z nią i tak jest boska!!
    Buziak

    OdpowiedzUsuń
  18. Jest piękny i pasuje do wnętrza taki jaki jest. Uważam , że bielenie jest fajne ale jak mebel jest zniszczony - wtedy daje się mu drugie życie. Ale jak jest taki jak ten - to po prostu szkoda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie liczyłam na to że zniszczony będzie :D - wariactwo :)

      Usuń
  19. no fakt! jest śliczny i dostojny...może najpierw się nim naciesz w tym kolorze a potem się zobaczy :) może jednak biel, u Ciebie jest ona cudowna. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  20. Pobielony będzie znakomicie pasował do reszty!! Ta witrynka, która już jest pobielona, jest rewelacyjna. Jeśli tak będzie się prezentował, to będzie bomba!!
    uścisków moc!

    OdpowiedzUsuń
  21. Trudny wybór... Jakkolwiek nie zrobisz będzie super! Ale jeśli już teraz szkoda Ci go malować, zostaw tak jak jest:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mysle ,ze dobry wybor :) Mozesz sie nim taki jaki jest teraz nacieszyc :) A pozniej jak bedziesz chciala to pomalujesz :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Martuniu! Piękny mebel:))). Ja zwykle najpierw cieszę się pierwotną formą, a potem kombinuję:)))
    buziaki dla Emi:), śliczne zdjątka malutkiej w poprzednim poście:)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie maluj...jest przepiękny...:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja nic nie radzę bo nie wiem. Za to sobie podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. trudny wybór. jest piekny teraz i po przemalowaniy z pewnościa tez ...

    OdpowiedzUsuń
  27. Po przemalowaniu na biało wyglądałby pięknie. Ale, czy warto? :)

    OdpowiedzUsuń
  28. piekny mebel, maluj, maluj i maluj!!!koniecznie wstaw metamorfoze!
    usciski!

    OdpowiedzUsuń
  29. Ładny:) ale ja bym go malnęła .. do jadalni:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękny mebel ale ja bym chyba nie wytrzymała i przemalowała ;D

    OdpowiedzUsuń
  31. jest wspaniały...pasuje idealnie do krzeseł ale i w bieli był by cudowny... przyznam Kochana że dość ciężka to decyzja!
    ściskam:-*

    OdpowiedzUsuń
  32. Martuś, powiem Ci tak- jest tyle mebli, o których wiemy , ze wygladały by cudnie pomalowane na biało... ale nie pomalowane też wygladają pięknie.... i żal... rozum mówi, ze będzie lżej, jaśniej itd... a serducho woła: szkoda, to drewno ma swój urok, pasuje do krzeseł....
    mam takie meble i moze keidyś je przemaluje, moze nawet będę sie dziwić sobie, dlaczego tak długo zwlekałam.... no ale na razie nie mogę... po prsotu mi szkoda tej ich pięknej barwy... i założę się, że masz to samo...
    całuski
    J.

    OdpowiedzUsuń
  33. OMG jest przepiekny! Rzeczywiscie az zal malowac takiego dostojniaka, ale ja jakbym go miala u siebie wolalabym na bialo przemalowac.
    pozdrawiam
    ps; podoba mi sie rowniez pomsl na rozowo do pokoju corki to byloby dopiero cos :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie ten róż zaprząta mi myśli .... :)ale czy wypada z Ludwika transwestytę zrobić ;)

      Usuń
  34. ... narazie zostaw i powoli dojrzewaj do decyzji, bo co nagle to po diable :P
    wszystkie opcje sa fajne lacznie z drewnianym... trudny wybor !!!!!!
    usciski dla Ciebie
    a.

    OdpowiedzUsuń
  35. Za dębiną nie przepadam, ale z kolei zdrowego mebla żal mi zawsze przemalować. Nie doradzę, sama bym miała dylemat.

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie maluj ale wydziergaj sobie koronki na półki :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie maluj, jak zobaczysz, że Cię denerwuje w tej odsłonie, to przemalujesz :-)

    OdpowiedzUsuń
  38. piękny...
    na razie zostawiłabym go takim, jaki jest- naciesz się, napatrz, a p0rzemalować możesz później:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Jest piękny, z malowaniem zdążysz, narazie pociesz się takim :)))

    OdpowiedzUsuń
  40. Piękny mebelek, też mi się taki marzy:) ja sama ostatnio mam takie dylematy co do kolorów, ale uważam, że zawsze będziesz mogła pomalować jak Ci się ten znudzi:) Powoli przemyśl to i może wena sama przyjdzie:) Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  41. mam tak samo jak Ty, że czasem szkoda mi coś przemalować i wtedy chodzę się zastanawiam i marudzę dłuuugo. kiedy jednak już przemaluję (bo zawsze do tego dochodzi) nigdy nie żałuję. jeśli jednak w tym kolorze też Ci odpowiada to może narazie dodaj jakieś poduchy na siedziska? ogólnie jest piękny i czy biały czy brązowy ja będę zachwycona!
    witrynka świetna i zdecydowanie w białej przecierce jest jej lepiej!!!

    OdpowiedzUsuń
  42. wow jest pzrepiękny ja bym go zostawiła takim jaki jest cudo ... pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  43. Ostateczna decyzja i tak należy do Ciebie, nie będzie łatwo. Ja osobiście pozostawiłabym go takim jakim jest, no może bardzo kusi mnie blady róż, ale wtedy Ludwiczek wyląduje u Emilki i tyleś go widziała.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  44. Martuś - piękny jest, sama nie wiem czy odważyłabym się go ruszać, choć sama mam taką ochotę na jasne mebelki a nie wolno mi przemalować ;) Na razie zostaw tak jak jest, a przerobić zawsze można!!!! Ciekawe co postanowisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba na razie zostaje ... ale po głowie mi chodzi i tak i tak malowanko hehehe

      buźki

      Usuń
  45. Daj jemu i sobie trochę czasu , a jak się zadomowi... to wtedy zdecyduj na spokojnie :o))

    OdpowiedzUsuń
  46. Jest piękny, ja bym na razie nie ruszała. Naciesz oczy, a jak Ci się opatrzy to wtedy podejmiesz decyzję na jaki kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Maluj , co tam szkoda i tak prędzej czy później to zrobisz hehehe:)
    Miłego weekendu !

    OdpowiedzUsuń
  48. Piekny Ludwiczek.
    Pomalowałabym go na biało. Myślę, że w bieli pieknie by się prezentował.

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja bym poczekała z malowaniem. Śliczny!Pasuje Ci do krzeseł:) Daj Sobie trochę czasu, białe z czasem przeminie jak to z modą:)A co potem? ciężko będzie nadać mu z powrotem ponadczasowy wygląd:) a taki mebel zawsze jest piekny i do wszystkiego pasuje:)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  50. Chyba też byłoby mi go szkoda malować! A pasuje ci do krzeseł! Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  51. Maluj, za dominujący jak dla mnie, ja mam kilka potencjalnych ofiar do malowania ale dopiero szlifierkę planuje kupić więc potrwa u mnie to trochę :))

    OdpowiedzUsuń
  52. Ja na razie bym zostawiła:) Pomalować zawsze można, to niech na razie się opatrzy taki:)

    OdpowiedzUsuń