piątek, 16 listopada 2012

Emilka retro :))

bardzo bardzo lubię stare fotografie i moim marzeniem jest zrobić sobie galerię zdjęć z fotografiami w stylu retro ... ale naszymi... czyli rodzinnymi ... i szperając w sieci tu i ówdzie napotkałam fotografię przetransferowaną ... no więc musiałam spróbować i ja... mam nadzieję że jak poćwiczę będą lepsze ... a ćwiczyć mam zamiar :)
i jest Emilka na starej fotografii a raczej desce... ;)

jeszcze chciałam powiedzieć że od dwóch dni czyli od momentu mojego buntu wobec zachcianek Emilii jest jeden pisk haha ale dziś gotując zupę a ona sama się bawiła 5 min ale to sukces :)))

no to może jeszcze mi powiecie co robić jak dzieko notorycznie przegryza smoka???? 12 zł nie majątek ale 2 razy w tyg to już zakup wkurzający ;)
mła


 a to już mój osobisty łoś :)))























pozdrawiam ciepło i życzę bardzo udanego weekendu :)))))
cmok

46 komentarzy:

  1. Super efekt ze zdjęciem, nie wpadłabym na to:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie zdjecie , tez mam pare w sojej kolekcji takich retro przerobionyvh , bardzo je lubię :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajnie wyszło zdjęcie Emi! Śliczna córcia i śliczna ozdoba:),
    Martuś, moja Basia nie chciała smoka od urodzenia, więc nie mam tego problemu, ale za to ostatnio ciągle marudzi:)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie wyszło zdjęcie !!! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł z tym zdjęciem :)
    Co do smoka to moze jest to okazja by się go pozbyć raz na zawsze? Nie kupuj nowego a przegryziony pewnie będzie jej przeszkadzał i w końcu go porzuci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam sie z kolezanka :)

      Usuń
    2. "bojem się" tej zmiany haha smok nas ratuje z każdego płaczu :)) ale spróbujemy

      pozdrawiam

      Usuń
    3. Zgadzam się w 100%,że to najwyższa pora na pozbycie się tego gumowego paskudztwa ;P
      A może warto się z nią umówić,że jak wyrzuci smoka to w zamian dostanie coś,co bardzo chce?
      Ja bym się zamieniła hahaha ;P

      Usuń
  6. Super pomysł z przetransferowaniem zdjęcia :) Kolekcja takich na ścianie na pewno wyglądałaby powalająco i bardzo klimatycznie :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysł na zdjęcie rewelacyjny, no ale nie mogło wyjść inaczej skoro transfer wychodzi Ci tak fantastycznie...i łoś genialny;)
    Na problemy ze smokiem nie znam rady, Marika zaczęła ssać mając +6 miesięcy, skończyła mając rok, ssała tylko w nocy.
    Życzę dalszych sukcesików i silna bądź...
    Buziaki;*

    OdpowiedzUsuń
  8. wow,kobieto kiedy Ty spisz:P***

    OdpowiedzUsuń
  9. moja E przegryza smoczki od butelki...

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna fotka też lubię takie zabawy.
    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow..fajnie Ci to wychodzi...widzę że odkryłaś swoje powołanie:))))
    Co do smoka to nie mam pojęcia...my mamy cały czas te same od początku smoczki-gryzaki Avent...chyba nie da się ich przegryźć...przynajmniej Wice się to jeszcze nie udało...

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniały pomysł z tym zdjęciem!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie kupuj nowego smoka ;) Niech ma taki. Mój Wojtek też tak robił pod koniec smoczkowego okresu. To znaczy tylko tyle, że czas się z nim pożegnać. Może niech sama go wyrzuci do kosza?

    Zdjęcie wygląda fantastycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdjęcie Emilki świetnie zrobiłaś :) Ty to masz pomysły :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdjęcie jak z kufra babci-ekstra. Smoka nie kupuj tylko włóż tego pogryzionego do opakowania po smoku i pokaż dziecku że innych nie ma[tylko bądz konsekwentna] pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  16. łosiek mi się bardzo podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdjecie wyszło super!
    i coś mi sie wydaje, ze przyszły na Emilke gorsze dni..;-))- mama nieugięta ( 5 min to super- bedzie lepiej , zobaczysz...) a i smok najwyraźniej dogorywa- pamietam jak zabieralismy smoka starszemu- tez sie bałam tej nocki, jak to bedzie- i powiem Ci, ze poszło latwiej niż się spodziewałam- tylko jeden wieczór był z rykiem, a i to nie jakims dramatycznym... jak przegryza, to jej decyzja- ja tez bym nie kupowała nowego...
    ja to mam problem- mój młodszy ssie kciuka... nadal- 5 lat ma... i co, przecież mu nie zabiorę? jak na razie wszytkie moje mądrosci ludowe wzięły w łeb ... trafiła kosa na kamień..he,he...
    serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  18. kochana njelpiej smoczka już wyrzucić całkiem całkiem:)) a zdjęcie wyszło rewelka! cmok

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale jesteś pomysłowa:))Super wyszło to zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wyrzuć smoka, z nim tylko problemy są. Ja swój nosiłam do 4 roku zycia - bo też było mamie szkoda wywalić a potem problemy ze zgryzem, ortodoncja, dentysta i tak do tej pory - same klopoty. Nie chce cie straszyć, każdy jest inny, ale może zacznij już ograniczać ?
    A twoje dzieła śliczne :)
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie jestem fachowcem w sprawie smoczków, nie mam dzieci ale wydaje mi się, ze przedmówczynie mają racje. Skoro Emilka niszczy smoczek to jest jej nie potrzebny, przecież nie kupisz jej nowej takiej samej zabawki którą zniczy w 5 minut.
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  22. zdjęcie jest genialne! aż sama mam ochotę takie porobić. świetnie wyszło! inspirujesz! ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetne efekty w pracach. Emikę trzeba koniecznie oduczyć tego nawyku, bo już jest za duża na taką przyjemność. Może jak będzie dalej gryzła tego starego "smoka" to jej przejdzie. Trzeba cierpliwie przetrzymać jej humory. Słyszałam, że psuje się zgryz, jeśli dziecko długo używa smoczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sprawie smoczka nie pomogę, bo sama mam podobny problem, a oprócz tego bunt 2-latka, więc sprawę wycia znam z autopsji, ale fotka wyszła super :)

      Usuń
  24. Jakie cudne to zdjęcie!!! Super!!!
    Łoś też extra!!!
    Powiedz Emilii, że smoczki są bee, fuj i w ogóle jej nagadaj by jej obrzydzić, my tak zrobiliśmy naszym dzieciom i potem bały się smoka do buzi wziąć ... od tamtej pory nie ma dydów!

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny łosiu :)
    A co do sówek: może kiedyś jakaś sówka wreszcie do Ciebie trafi :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Emilkowa deseczka bardzo fajna i osobisty łoś też świetny! Zaczynam myśleć, że mieszkasz w zagłębiu drewna...i do tego, że umiesz czarować z drewna. Cały czas powstają cudne rzeczy więc to prawda!

    OdpowiedzUsuń
  27. Pieknie Emi w stylu retro:)
    co do smoczka nie mam pojecia:/
    Buziole dziewczynki

    OdpowiedzUsuń
  28. Fajny pomysł na retro fotografię :) buziaczki dla Ciebie - Ania :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Co do smoka, pojecia nie mam, ale ile mała ma? Może już czas na oficjalne pożegnanie smoczka?
    Aaa, mój ulubiony łosiczek! A zdjęcie wygląda cudownie. Genialny pomysl na prezent!

    OdpowiedzUsuń
  30. no kochana moja starsza tak robiła ze smoczkiem az wkońcu obciełam nożyczkami końcówke ta gumowa i został sam plastik był jeden dzień krzyku mała zasypiała z samym plastikiem w ręce a co jej powiedziała ze myszki przyszły i zjadły .. i tez w taki sposób sie oduczyła ... cudnie wyszło zdjecie pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  31. fajny pomysł z tymi retro zdjęciami :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Witaj! :) bardzo by mi było miło gdybyś dołączyła do nas na linkowej imprezie, wszystkie blogerki diy, wnętrzarskie, kulinarne itd mogą wrzucać linki do swoich najciekawszych postów dzięki czemu inni odwiedzający będą mogli je obejrzeć. Zapraszam! :)
    www.speckled-fawn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. Fotografia ślicznie ci wyszła w takim starym stylu:)
    A może to najlepszy czas odstawić smoka? właśnie dlatego, że go dziurawi?:) Wiem, że to trudne, jak go kocha, to nie odda:))

    OdpowiedzUsuń
  34. Fotografia slicznie Ci wyszla :) hmm moze zostaw jej wlasnie ten jeden przedziurawiony smoczek nie kupuj nowego z czasem wspolnie sie go pozbedziecie bo stary i nie bedzie juz co gryzc :) Dziekuje za odwiedzinki u mnie i mile komentarze :) Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń