i jest Emilka na starej fotografii a raczej desce... ;)
jeszcze chciałam powiedzieć że od dwóch dni czyli od momentu mojego buntu wobec zachcianek Emilii jest jeden pisk haha ale dziś gotując zupę a ona sama się bawiła 5 min ale to sukces :)))
no to może jeszcze mi powiecie co robić jak dzieko notorycznie przegryza smoka???? 12 zł nie majątek ale 2 razy w tyg to już zakup wkurzający ;)
mła
pozdrawiam ciepło i życzę bardzo udanego weekendu :)))))
cmok
Super efekt ze zdjęciem, nie wpadłabym na to:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
fajnie zdjecie , tez mam pare w sojej kolekcji takich retro przerobionyvh , bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Ale fajnie wyszło zdjęcie Emi! Śliczna córcia i śliczna ozdoba:),
OdpowiedzUsuńMartuś, moja Basia nie chciała smoka od urodzenia, więc nie mam tego problemu, ale za to ostatnio ciągle marudzi:)
Cudowne !
OdpowiedzUsuńświetnie wyszło zdjęcie !!! :*
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym zdjęciem :)
OdpowiedzUsuńCo do smoka to moze jest to okazja by się go pozbyć raz na zawsze? Nie kupuj nowego a przegryziony pewnie będzie jej przeszkadzał i w końcu go porzuci.
Zgadzam sie z kolezanka :)
Usuńja też tak myślę :)
Usuń"bojem się" tej zmiany haha smok nas ratuje z każdego płaczu :)) ale spróbujemy
Usuńpozdrawiam
Zgadzam się w 100%,że to najwyższa pora na pozbycie się tego gumowego paskudztwa ;P
UsuńA może warto się z nią umówić,że jak wyrzuci smoka to w zamian dostanie coś,co bardzo chce?
Ja bym się zamieniła hahaha ;P
Super pomysł z przetransferowaniem zdjęcia :) Kolekcja takich na ścianie na pewno wyglądałaby powalająco i bardzo klimatycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pomysł na zdjęcie rewelacyjny, no ale nie mogło wyjść inaczej skoro transfer wychodzi Ci tak fantastycznie...i łoś genialny;)
OdpowiedzUsuńNa problemy ze smokiem nie znam rady, Marika zaczęła ssać mając +6 miesięcy, skończyła mając rok, ssała tylko w nocy.
Życzę dalszych sukcesików i silna bądź...
Buziaki;*
wow,kobieto kiedy Ty spisz:P***
OdpowiedzUsuńmoja E przegryza smoczki od butelki...
OdpowiedzUsuńto jeszcze gorzej ...
UsuńŚwietna fotka też lubię takie zabawy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Ale śliczne:)
OdpowiedzUsuńWow..fajnie Ci to wychodzi...widzę że odkryłaś swoje powołanie:))))
OdpowiedzUsuńCo do smoka to nie mam pojęcia...my mamy cały czas te same od początku smoczki-gryzaki Avent...chyba nie da się ich przegryźć...przynajmniej Wice się to jeszcze nie udało...
Wspaniały pomysł z tym zdjęciem!
OdpowiedzUsuńNie kupuj nowego smoka ;) Niech ma taki. Mój Wojtek też tak robił pod koniec smoczkowego okresu. To znaczy tylko tyle, że czas się z nim pożegnać. Może niech sama go wyrzuci do kosza?
OdpowiedzUsuńZdjęcie wygląda fantastycznie :D
Zdjęcie Emilki świetnie zrobiłaś :) Ty to masz pomysły :)))
OdpowiedzUsuńZdjęcie jak z kufra babci-ekstra. Smoka nie kupuj tylko włóż tego pogryzionego do opakowania po smoku i pokaż dziecku że innych nie ma[tylko bądz konsekwentna] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńłosiek mi się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńZdjecie wyszło super!
OdpowiedzUsuńi coś mi sie wydaje, ze przyszły na Emilke gorsze dni..;-))- mama nieugięta ( 5 min to super- bedzie lepiej , zobaczysz...) a i smok najwyraźniej dogorywa- pamietam jak zabieralismy smoka starszemu- tez sie bałam tej nocki, jak to bedzie- i powiem Ci, ze poszło latwiej niż się spodziewałam- tylko jeden wieczór był z rykiem, a i to nie jakims dramatycznym... jak przegryza, to jej decyzja- ja tez bym nie kupowała nowego...
ja to mam problem- mój młodszy ssie kciuka... nadal- 5 lat ma... i co, przecież mu nie zabiorę? jak na razie wszytkie moje mądrosci ludowe wzięły w łeb ... trafiła kosa na kamień..he,he...
serdeczne
kochana njelpiej smoczka już wyrzucić całkiem całkiem:)) a zdjęcie wyszło rewelka! cmok
OdpowiedzUsuńAle jesteś pomysłowa:))Super wyszło to zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńWyrzuć smoka, z nim tylko problemy są. Ja swój nosiłam do 4 roku zycia - bo też było mamie szkoda wywalić a potem problemy ze zgryzem, ortodoncja, dentysta i tak do tej pory - same klopoty. Nie chce cie straszyć, każdy jest inny, ale może zacznij już ograniczać ?
OdpowiedzUsuńA twoje dzieła śliczne :)
Buźka !
Nie jestem fachowcem w sprawie smoczków, nie mam dzieci ale wydaje mi się, ze przedmówczynie mają racje. Skoro Emilka niszczy smoczek to jest jej nie potrzebny, przecież nie kupisz jej nowej takiej samej zabawki którą zniczy w 5 minut.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
zdjęcie jest genialne! aż sama mam ochotę takie porobić. świetnie wyszło! inspirujesz! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne efekty w pracach. Emikę trzeba koniecznie oduczyć tego nawyku, bo już jest za duża na taką przyjemność. Może jak będzie dalej gryzła tego starego "smoka" to jej przejdzie. Trzeba cierpliwie przetrzymać jej humory. Słyszałam, że psuje się zgryz, jeśli dziecko długo używa smoczka :)
OdpowiedzUsuńW sprawie smoczka nie pomogę, bo sama mam podobny problem, a oprócz tego bunt 2-latka, więc sprawę wycia znam z autopsji, ale fotka wyszła super :)
UsuńBardzo fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńJakie cudne to zdjęcie!!! Super!!!
OdpowiedzUsuńŁoś też extra!!!
Powiedz Emilii, że smoczki są bee, fuj i w ogóle jej nagadaj by jej obrzydzić, my tak zrobiliśmy naszym dzieciom i potem bały się smoka do buzi wziąć ... od tamtej pory nie ma dydów!
Świetny łosiu :)
OdpowiedzUsuńA co do sówek: może kiedyś jakaś sówka wreszcie do Ciebie trafi :)
Emilkowa deseczka bardzo fajna i osobisty łoś też świetny! Zaczynam myśleć, że mieszkasz w zagłębiu drewna...i do tego, że umiesz czarować z drewna. Cały czas powstają cudne rzeczy więc to prawda!
OdpowiedzUsuńłoś fajny gość :p
OdpowiedzUsuńPieknie Emi w stylu retro:)
OdpowiedzUsuńco do smoczka nie mam pojecia:/
Buziole dziewczynki
Fajny pomysł na retro fotografię :) buziaczki dla Ciebie - Ania :)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy tworzysz!
OdpowiedzUsuńCo do smoka, pojecia nie mam, ale ile mała ma? Może już czas na oficjalne pożegnanie smoczka?
OdpowiedzUsuńAaa, mój ulubiony łosiczek! A zdjęcie wygląda cudownie. Genialny pomysl na prezent!
no kochana moja starsza tak robiła ze smoczkiem az wkońcu obciełam nożyczkami końcówke ta gumowa i został sam plastik był jeden dzień krzyku mała zasypiała z samym plastikiem w ręce a co jej powiedziała ze myszki przyszły i zjadły .. i tez w taki sposób sie oduczyła ... cudnie wyszło zdjecie pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńfajny pomysł z tymi retro zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńWitaj! :) bardzo by mi było miło gdybyś dołączyła do nas na linkowej imprezie, wszystkie blogerki diy, wnętrzarskie, kulinarne itd mogą wrzucać linki do swoich najciekawszych postów dzięki czemu inni odwiedzający będą mogli je obejrzeć. Zapraszam! :)
OdpowiedzUsuńwww.speckled-fawn.blogspot.com
Fotografia ślicznie ci wyszła w takim starym stylu:)
OdpowiedzUsuńA może to najlepszy czas odstawić smoka? właśnie dlatego, że go dziurawi?:) Wiem, że to trudne, jak go kocha, to nie odda:))
Fotografia slicznie Ci wyszla :) hmm moze zostaw jej wlasnie ten jeden przedziurawiony smoczek nie kupuj nowego z czasem wspolnie sie go pozbedziecie bo stary i nie bedzie juz co gryzc :) Dziekuje za odwiedzinki u mnie i mile komentarze :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuń