poniedziałek, 9 lipca 2012

zakupowo

W niedzielę byłam na zakupach :P pierwszy raz sama z M. od kiedy urodziła się Emi, wiecie jaki to luksus jechać na zakupy bez dziecka??? - można mierzyć co się chce i ile się chce... nie trzeba co chwile myśleć czy je, czy zje czy coś wypiła (myśli się rzadziej :P)...nawiasem pisząc nie zjadła nic do póki "mamisia" nie wróciła i nie dała...
 można obejrzeć to i owo zastanowić się czy się chce i w ogóle...
więc kto zgadnie co Matka Polka sobie kupiła??? O czym marzyła a nawet nie było jak i kiedy kupić bo zawsze biegiem i na syrenie na zakupach jesteśmy... ???
Pokażę dziś jeden z zakupionych rzeczy drugi przy okazji ... cieszę się jak dziecko z zakupu :))))



 robota idzie a moim udanym zakupem  jak po maśle ach jak ja kocham  tą maszynę :P


 o a tutaj zapowiedz następnego posta...



















pozdrawiam ciepło

p.s. Emi z babcią szaleję a ja odpoczywam ... czynnie oczywiście bo tak lubię :)

14 komentarzy:

  1. hej hej :)
    widze ze zakupy prawdziwej Matki Polki sie udaly haaaa,jestes niesamowita ja myslalam ze jakies buciki ,torebke,cokolwiek wyciagniesz haaaaa.............a Ty widze cos budujesz i o narzedziach marzysz:P.........czekam na koncowy efekt co tym razem wyczarujesz:)

    buziaki kochana:*****

    OdpowiedzUsuń
  2. Noooo świetny zakup...zazdroszczę Ci wypadziku, moja Mania ma 2,5 roku i jeszcze sama nie szalałam, chyba że w spozywczym na rogu;))) cudowne czry się dzieję...ciekawa jestem efektu, już mi się podoba;)))
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. no fantastiko u nas nie zapowiada sie na razie na zakupy bez dzieciow ;) bo jak nie dwoje to troje tachamy ;O ah ah ah zakup zajefajny ;P ana efekty jestem ciekawa bardzo buziam

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze ale zakup...no,no....mi też by się przydała, nie powiem...ja zawsze jak idę na zakupy sama wracam z czymś dla Wiki lub z czymś do jej pokoju...mąż jak mi dawał kwiaty i parę zł na urodzino-imieniny to zaznaczył że mam kupić w końcu coś dla siebie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) u mnie też tak jest Emi zawsze się dostaje coś nawet jak do spożywczaka jadę to coś "wylukam" dla Niej ... TO JAKAŚ OBSESJA????

      Usuń
  5. Teraz na dobre się rozszalejesz w tworzeniu nowej szaty mebli.Czekam na Twoje prace,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie no, widze że kobietom się gusta zmieniają...TYlko mi nie mów że Twój chłop poszedł w tym czasie oglądać szmatki a Ty sama kupowałaś szlifierkę :))))
    Dołączę swoje gratulacje :))
    Pozdrawiam
    Red

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) chłop oglądał ze mną ... ale On zakupił sobie szmatki a ja to cudo :P
      pozdrawiam :))))

      Usuń
  7. oj, także lubię szlifować. odpręża mnie to :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Swietny zakup! Widze, ze od razu robota idzie pelna para:-)) Ciekawa jestem, co takiego wyczarowalas?:-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. gratuluję serdecznie nabycia czegoś, co wreszcie Cię ucieszyło! Poczekaj jeszcze trochę i zanim się obejrzysz to dziecko już nie będzie chciało z Tobą chodzić na zakupy:)Każdy czas ma swoje wady i zalety.

    OdpowiedzUsuń
  10. robota poszla wre, czekam na rezulataty:))

    OdpowiedzUsuń
  11. No witaj w klubie:)))Jak myślisz co sobie przywiozłam z Danii?:))))))....serwetki do dekupażu:)))do dziś się ze mnie śmieją:))))

    OdpowiedzUsuń
  12. No jakbym widziała siebie:)))

    OdpowiedzUsuń