sobota, 21 kwietnia 2012

tak się nagle zachmurzyło...

... dzień zapowiadał się fantastyczny, o 6.00  rano słońce zaglądało do sypialni jak Emi butle dawałam ...( musi ją zjeść śpiąc bo inaczej nic z tego...) o 7.00 mieli przyjechać Panowie z placem zabaw  i przyjechali :))) myślę sobie uwiną się chłopy i idę plewić moje kwiaty... dziś tatuś Emi się zajmie :))) do 10.30 wszystko szło jak z płatka, wszystko takie jak chciałam... no może troszkę jak na mój gust strome schodki do domku ale ok. :) w pewnej chwili chłopaki się zwijają ...
a ja się pytam gdzie piaskownica??? chłopaki "nie zamawiała pani"...
krew mnie zalała... ale zachowuje spokój...  zamówienie było meilowe więc szybko udowodniłam swoją rację...
Panowie przeprosili zjechali troszkę z ceny... a my nie mamy najważniejszej części placu zabaw ...
Emilka jak zobaczyła huśtawki, domek i zabawki w piachu leżącym (bez piaskownicy!!!!) radości miała co ni miara ... więc i ja szczęśliwa ...
Tato zajął się Emi ja poszła plewić  żywopłot z tui ... lubię taka robotę ... myślę sobie odpocznę...  trwało to może z 20 min a tu krop, krop, krop... nie no na pewno pokropi i przejdzie... -niestety nie przeszło leje jak z cebra... i po zabawie mojej i Emilii ... wrrr




zdjęcia robione z balkonu... taka wersja robocza ...
pozdrawiam

8 komentarzy:

  1. O rany fajny ten plac zabaw jak nie wiem. Moi mali faceci byliby w niebo wzięci.
    Pozdrawiam

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Emi jest szczęściarą:)))taki plac zabaw tylko dla siebie:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjny:) Ja przedwczoraj składałam sama piaskownicę, do dzisiaj czuję w kościach...
    U nas też padało dziś co chwilę, ale teraz wyszło znowu słonko:)
    Dobrej pogody Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  4. hmmmmm a myslalm ze zgadnelam w ostatnim poscie i w nagrode dostane komplet drutow do odkurzacza;)
    a tu prasze jaki plac zabaw superowy:)))szczesciary:)))) nic tylko zyczyc pieknej pogody:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. jaki wspaniały plac zabaw:)))ładnej pogody i dużo słonka życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow....fantastyczny plac zabaw...zazdrościmy i to bardzo...mimo tego ze piskownicy nie ma...ale pewnie nie długo bedzie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Teraz jak się córcia pobawi na powietrzu to i apetytu nabierze.Placyk świetny,tylko pozazdrościć.

    OdpowiedzUsuń
  8. oby apetytu nabrała :))) dziękuje za pozostawienie miłego słowa :)))

    OdpowiedzUsuń