Mam dechy z odzysku ze starych wrót... mam na nie kilka pomysłów ale czasu mało na realizację ... pocieszające jest to, że mam całe życie przed sobą na to by spełnić wszelakie wariacje ;)
na początek skrzydła anioła ... miały być bielone ale te dechy skradły mi serce nie mogłam ich zamalować... rozumiecie? ;)
zwróćcie uwagę na dół lewej strony foty stoi tam klatka ... piękna metalowa dostałam ją na imieniny ... ale ani minuty nie była moja E. trzyma tam kucyki - myślałam, że szybko Jej przejdzie ale od lipca nie przeszło hihi i koniecznie w tym miejscu musi stać :D
p.s. pozdrawiam ciepło :-)
Ja też kocham dechy :) też mam drewniane skrzydła, tylko w bieli. Uroczo wyglada u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńi ja jestem miłośniczką takich dech, pięknie wyglądają takie nie pomalowane:)
OdpowiedzUsuńOj lubimy takie dechy!!!! Naturalność górą! :)
OdpowiedzUsuńLubimy:)
OdpowiedzUsuńEmilka ma świetny gust. A dechy cudne!
OdpowiedzUsuńAle te skrzydła są BOSKIE!!!
OdpowiedzUsuńściskam cieplutko
Ach te dechy :) Piękne :)
OdpowiedzUsuńSuper dechy! Wielu pomysłów na wrota życzę! :-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście piękne dechy i świetnie się prezentują w takiej formie:)) zabawna sytuacja z tą cudną klatką:))) ale czego się nie robi dla dzieci:) może kiedyś, za parę lat koniki się wyprowadzą;)) a wtedy odzyskasz klatkę, hi,hi
OdpowiedzUsuńw pełni rozumiem dechy piękne żal malować :-)
OdpowiedzUsuńI tak jest idealnie - przepiękne skrzydła :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Lubię TO!!! Drewno jest piękne :)
OdpowiedzUsuńsą cudowne. podziwiam pomysłowość.
OdpowiedzUsuńcudne dechy i świetny pomysł:-)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne te skrzydła:)
OdpowiedzUsuńpiekne ,
OdpowiedzUsuńNo to prawdziwy skarb wpadł Ci w ręce. Deski są super i skrzydła również :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
TAK!!!!!!! Za mna też chodzą takie skrzydła...
OdpowiedzUsuńDrewno ma duszę niezaprzeczalnie ...tworzy klimat ...cudnie :))) Pozdrowionka dla E;-)))
OdpowiedzUsuńFajnie, stylowo. Skrzydła urocze :o)
OdpowiedzUsuńTakie dechy to potencjał Fajnie wymyśliłaś skrzydła. Nie maluj,takie mają swój styl.
OdpowiedzUsuńozdrawiam.
Stare wrota są zachwycające,dają wiele możliwości! Twoje poczynania są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńStare wrota są zachwycające,dają wiele możliwości! Twoje poczynania są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńFajne te skrzydła wyszły i z historią :)
OdpowiedzUsuńPiękne i oryginalne.:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na candy:
http://ktos-robi-cos.blogspot.com/
Też lubię takie dechy :) Wyszło super :)
OdpowiedzUsuńW prostocie tkwi piękno ! Piękna ozdoba. Uściski serdeczne.
OdpowiedzUsuńja Cię rozumiem - doskonale ;-))) też bym nie malowała
OdpowiedzUsuńPiękne są - takie naturalne a do tego idealnie komponują się z wystrojem ;-)))
Myślami Was wczoraj ścigałam... byłam w Krakowie ale za późno sie dowiedziałam żeby głowę zawracać... :(
jeśli się czkało to... moja to wina - NIE przepraszam ;-)))
alez Ty masz pomysly :) bosko
OdpowiedzUsuńTeż by mnie serce bolało gdybym miała je zamalować, świetnie rozumiem :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię, masz talent . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńfajny klimacik stworzyłaś a żyrandol przecudny:)
OdpowiedzUsuńDechy to także moja miłość. Pięknie wyszło
OdpowiedzUsuń