ja w tamtym roku dostałam od znajomych buteleczkę - bardzo nam posmakował więc w tym roku pierwszy raz zrobiłam... wyszedł pyszny!!!
Sok można dolewać do herbaty tudzież wody mineralnej... ma działanie lecznicze gdy bierze przeziębienie... no i taki domowy to wiadomo ani szczypty konserwantów, kwiat zbierany daleko od drogi (najlepiej w lesie)... POLECAM!
zbieramy 20-25 kwiatków bzu- Uwaga ten kwiat ma taki pyłek... żeby komuś nie przyszło do głowy go strzepywać bo to własnie o jego zbiór chodzi ... jak najwięcej pyłku ma być
obieramy same kwiatuszki a łodygi wyrzucamy - tu jest troszkę pracy ...
robimy zalewę- gotujemy 1 l wody roztapiamy 1 kg cukru i dosypujemy 20 g kwasku cytrynowego po ugotowaniu zalewamy wrzątkiem kwiaty... odstawiamy na 48 h w chłodne miejsce...
tere ! gotowe ... jeśli pogoda pozwoli zrobię jeszcze jedną lub dwie takie tury :-))))
miłego weekendu kochani Ja zaraz zmykam sadzić krzewy :D
chodzi za mną ten sok, tylko czasu okrutny mam brak:-)))))
OdpowiedzUsuńa u nas leje i nie mogę drugiej tury zrobić!
UsuńZnajoma podaje córce i nie chorowała cały rok. Ja też piłam ten sok jako dziecko, bo mój dziadek go robił....
OdpowiedzUsuńKiedyś chętnie bym spróbowała. Dzięki za przypomnienie przepisu.
Pozdrowienia ;)
Ten soczek to jest tak na prawdę syrop z kwiatu czarnego bzu i jest lepszy w działaniu od niejednego aptecznego syropku - wypróbowane na żywym organizmie :)
OdpowiedzUsuńSuper produkcja !
Pozdrawiam :)
Suuper :) To masz teraz zapas i jak jeszcze zrobisz to i na zime bedzie :):) Pracusiowa Pszczolka :) Buziaki Martus :)
OdpowiedzUsuńMój też już gotowy stoi na półeczce:)))ale podam Ci przepis na przepyszne ciasteczka z kwiatami:)))Spróbuj:)))
OdpowiedzUsuńKRUCHE CIASTECZKA POMARAŃCZOWE Z KWIATEM CZARNEGO BZU.
2,5szkl mąki
4 łyżki cukru
1 kostka masła
1 łyżka oliwy lub żółtko
1 łyżka soku z pomarańczy
1 łyżeczka startej skórki z pomarańczy
4 kwiatostany bzu lub 4 łyżki suszu
ze świeżych kwiatów oberwać same kwiatuszki,wszystkie składniki szybko zagnieść na gładko,rozwałkować,wycinać ciasteczka,piec w 200stopniach 10-12min:)
pozdrawiam
ooo dzięki kochana :)
UsuńCiekawa jestem jego smaku.
OdpowiedzUsuńNo właśnie ostatnio na którymś blogu widziałam ten syrop a ja tak się zastanawiałam,co można zrobić z kwiatów czarnego bzu :) Muszę się przyznać,że nie piłam nigdy takiego przysmaku więc nawet nie wiem jak on smakuje ;p
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
kwaskowy ma smak :)
UsuńSyrop z kwiatów bzu zawsze piję w upału, dodawając go do wody, idealny! :)
OdpowiedzUsuńMoja Mama zawsze te kwiaty wykorzystywała do nalewek i dżemu :))
OdpowiedzUsuńo super przepis; ja tak robie syrop z mięty :-)
OdpowiedzUsuńmam w planie i z mięty zrobić :-)
UsuńNigdy nie próbowałam - może zrobię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ja też nigdy nie robiłam ,ale słyszałam o nim :))))podobno na kaszel bardzo dobrze robi:)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo go lubię. Polecam jeszcze napój musujący - pyszny! Tu znajdziesz przepis: http://www.domoweklimaty.blogspot.com/2013/06/musujacy-napoj-z-kwiatow-bzu-czarnego.html
OdpowiedzUsuńwidzę tu jakieś hurtowe podejście do tematu- świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńo tak hurtowe a połowa zapasów już "zeszła" hihi
UsuńU mnie zwykle dziki bez gości tylko jako ozdoba w wazonie :)
OdpowiedzUsuńu nas zazwyczaj dziki Bez się tępi :-)))
UsuńRobię, robię:)) Jest bardzo aromatyczny i dobry. Jeszcze robię naleweczkę, też jest wspaniała w smaku, polecam:)
OdpowiedzUsuńJa też robię i to już drugą porcję ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
mam zamiar dzisiaj pojechać po kwiaty, ale jak będzie pafdać to nici z wyprawy, a u mnie ciągle leje
OdpowiedzUsuńMożna dolać alkoholu i wyjdzie nalewka :)
OdpowiedzUsuńTo się napracowałaś:) Takie zapasy:)
OdpowiedzUsuńTeż robię te pyszności, zamiast cukry daję miód, w zamian kwasku sok z cytryn. Nalewkę też robiłam, była tak pyszna, że ją wypiłam, ale całą zimę nie chorowałam. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietny ten sok z czarnego bzu. Wszędzie znajduję ten przepis z kwaskiem cytrynowym. A można dodać sok z cytryny poprostu?
OdpowiedzUsuńmożna dodać zwykłą cytrynę a zamiast cukru - cukier trzcinowy lub miód :-)
UsuńNie załapałam się w tym roku niestety, ale chętnie kiedyś skorzystam z przepisu..
OdpowiedzUsuń