Pustki tu, że hoho!! - wszyscy pewnie w gonitwie przedświątecznej ... a my nie... my podziębieni "kipimy" sobie przed TV :P
Wczoraj wizyta u lekarza wypadła ok ale dziś E. nie wyraźna jak znowu będzie chora to ja już wysiadam...
Czy Wasze dzieci idąc pierwszy rok do przedszkola tak miały?? tydzień w domu tydzień w przedszkolu i tak w koło???
Emilka złamała ostatnio dwie korony ... i co ? - tragedia ;) mama dostałą weny i wydziergała! koniecznie musi być róż ... no cóż...
w sumie może tez być z tej korony opaska ;) będzie na wiosnę jak znalazł :)
pozdrawiam Was niedzielnie :))))
Korona rewelacyjna. Obawiałam się chorób w pierwszym roku przedszkola, na szczęście Hela raz tylko sie trochę przeziębiła, na razie tyle. Zdrowiejcie i hartujcie się jakoś, chociaż wiem, że to nie takie łatwe.
OdpowiedzUsuńno to Wam dobrze ... u nas do tej pory było jako tako ale teraz jest masakra!
UsuńBiedna ta Twoja Emilka. Zdrówka jej dużo życzę. A królowa jest tylko jedna i na pewno jest to Emilka:)))))
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla Królowej:)
OdpowiedzUsuńOj tak, to bolączka wielu rodziców te choróbska przedszkolne. Też tak miałam i wspominam to jak koszmar. Musisz robić wszystko aby zwiększyć jej odporność.
Pozdrawiam:)
no własnie tylko jak ją zwiększać?... ehhh ciężka sprawa :/
UsuńOj jedna, jedna i do tego jaka śliczna. Fajna korona.
OdpowiedzUsuńFajna korona :O)
OdpowiedzUsuńKorona godna Królowej ;-))) ale z tym chorowaniem to już może wystarczy... limit na ten i cały przyszły rok wyczerpałyście dziewczyny więc... ZDROWIEĆ mi tu NATENTYCHMIAST - zrozumiano?? ;-)))
OdpowiedzUsuńA te pustki to i ja zauważyłam... zresztą... sama jakoś chwili na posta wyrwać nie mogę :( :( :(
Buziaki
Jaka królowa!
OdpowiedzUsuńCo do chorowania- bliźniaki też tak miały, non stop przeziębione, ale przeszło.
U nas też szpital- mąż po wizycie w szpitalu z kolką nerkową. Wolę jak dzieci chorują ;)
hihi ja chyba też wolę jak E. chora niż jak M. ;) wiadomo dlaczego
Usuńzdrówka dla Was!
ależ cudna królowa i ta korona świetna...a z moją córką było podobnie 1 rok w przedszkolu 1 choroba na miesiąc...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKsiężniczka jak marzenie:))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę dla córci. Korona przesłodka:)
OdpowiedzUsuńMoja córa ( najstarsza) nie chodziła do przedszkola, ale jak poszła do "zerówki", to masakra była. Dwa tygodnie do szkoły, dwa w domu i tak w kółko i co miesiąc antybiotyk.
Aż do czasu jak Jej wycięli trzeci migdałek ( w wakacje przed 1 klasą) i od tamtej pory się uspokoiło. Aż sama się zastanawiam, jak teraz moja najmłodsza pójdzie do zerówki jak to z Nią będzie...
własnie ja chyba muszę ten migdal zbadać ...
UsuńDużo zdrowia dla Emilki :) Moja córka rzadko chorowała, w zasadzie jako jedna z nielicznych, nie wiem od czego to zależy
OdpowiedzUsuńMoje jeszcze w gimnazjum początek roku szkolnego tak zaczynała- wychowawczyni mogłaby sobie pośpiewać: "Pojawia się i znika"... Aż któregoś razu, na początku marca przybiegła do domu po zapomnianą prcę w krótkim rękawku, bo w czasie lekcji szatnia nia wydawała płaszczy- zachorowała, ale od tamtej pory, jakby ręką odjął
OdpowiedzUsuńOpaskowa korona super! i jaka praktyczna!!!
OdpowiedzUsuńMoje chłopaki na szczęscie nie mieli tego syndromu, może dlatego, że to generalnie ruski są , w domu boso, nie wiedzą co to rajstopy ( zimą tylko kolanówki zakładam, żeby im miedzy butami nie wiało.... ) ale to takie egzemplarze i już. Wiem co przechodza moje koleżanki- dramat.. dlatego dużo zdrówka Emilce.
I tylko jedna rada pratktyczna- żeby nie przegrzewać, zawsze sobie zadaję pytanie ubierajac chłopaków np. teraz- co im załozę jak będzie -20? jeśli to samo co mają na sobie, zdejmuję im jedną warstwę, daję cieńsza czapkę itd.
no to dobrze masz! moja taka delikatna od samego początku no i niejadek straszny myślę że też ma wpływ duży na odporność ...
UsuńFantastyczna korona:) Dużo zdrówka dla Emilki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą szydełkową koroną :)
OdpowiedzUsuńEmi wygląda w niej fantastycznie... jak prawdziwa królowa :)
wspaniała!,,,korona a jeszcze bardziej Emilka w koronie!
OdpowiedzUsuńFajowa!:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że mama umie dziergać:-)
OdpowiedzUsuńDzieci tak chorują dopóki nie nabiorą odporności- tak niestety bywa:-(
Zdrówka Królewnie życzę:-)
No wiadomo,że jedna :D a róż to obowiązkowo hehehe Dobrze,że i z tego się wyrasta :)
OdpowiedzUsuńhihi tez pocieszam się tym że z róży wyrośnie ;)
Usuńniestety też tak zapamiętałam przedszkole moich dzieci- ufff ciężki czas!
OdpowiedzUsuńMama zawsze dostaje weny ;) Szczególnie dla córeczki:))
OdpowiedzUsuńPiekna korona i piekna księżniczka :)))
Ja mialam tak dwa tygodnie w domu tydzień w przedszkolu. Tak było do czterolatków a potem coraz lepiej) Jest nadzieja, ale póki co musisz sie przygotować że to jest normalne.
OdpowiedzUsuńgrrrrr ja dziękuję za taką normalność !
Usuńoj nawet mnie nie strasz tym przedszkolem...a koronę i ja już robiłam drugą w tym sezonie tylko że z kartonu:)
OdpowiedzUsuńto teraz mam z włoczki śmigaj ;) jak coś służę opisem :)
Usuńobłędna korona :) mojej gwiazdolinie też by przypadła do gustu :) niestety szydełko nie jest mi przeznaczone
OdpowiedzUsuńZdrówka dużo dużo dla Emilki!!! Koronę super wyszydełkowałaś:). Moja Basia ma jeszcze ma rok do rozpoczęcia przedszkola, zobaczymy jak to będzie:)
OdpowiedzUsuńEmilka to prawdziwa księżniczka:) W koronach jej do twarzy. Buziaki od cioci!
OdpowiedzUsuńMoja też pierwszy rok w przedszkolu i co rusz chora, ostatnio dostała serie leków na odporność i na razie odpukać zdrowa ;) A my koronę mamy z materiału i jest bardzo na topie :)
OdpowiedzUsuńmój brataniec po lekach na odporność dostał zapalenia płuc... i wywoływały u niego choroby... ciekawe czy to te same...
Usuńmoja na te tabletki jeszcze za mała...
Cudeńko stworzyłas jak zawsze...dla Emilki kruszynki wspaniałej zdrówka...pocieszę Cie że w drugim roku Mania rzadziej choruje, serio za to w pierwszym nie było miesiąca;-/ trzymajcie się ciepło dziewczyny;*
OdpowiedzUsuńTo piękna korona!!!!!!!!! Moje chorowały non stop, dwa tygodnie w domu i tydzień w przedszkolu ;( teraz w tym okresie zimowym też sporo kaszlą i smarkają niestety :/ Trzymajcie się dziewuszki i dużo zdrowka życzymy!!!!
OdpowiedzUsuńZdrówka dla Emi. Mój starszy syn więcej był w domu niż w przedszkolu przez pierwszy rok :/ Młodszy ogólnie lepiej, ale ostatni tydzień spędził w domu.
OdpowiedzUsuńWspaniała korona :)
Sliczna korona :) Idealna opaska :):) Zdrowka dla Was zycze !!!! Buziaki
OdpowiedzUsuńOch,piękna korona!!Twoja pociecha też chora ...My też "zaliczamy" kolejną infekcję.Ten sezon jest dla nas jednym z gorszych.Dużo zdrówka!!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWspaniała korona :-) Pięknie zdobi głowę Twojej córci :-)
OdpowiedzUsuńMoje dzieci chodzą już do gimnazjum, ale nadal bardzo często są przeziębione...
Dużo zdrowia Wam życzę.
Pozdrawiam serdecznie.
świetna korona, fakt, królowa jest tylko jedna:) zrób sobie też a Emilka zostanie księżniczką :)))
OdpowiedzUsuńNiestety też tak pamiętam pierwszy rok w przedszkolu..
OdpowiedzUsuńNo mamo! Dałaś popis z tą koroną, jest śliczna! Całusy dla Emilki, nie martw się , będzie zdrowa i zahartowana!:)))
OdpowiedzUsuńZdrowia zycze!
OdpowiedzUsuńKorona jest swietna :D Mysle, ze to bedzie hit w nowym roku :)
Pozdrawiam serdcznie :)
u nas i bez przedszkola króluje zaraza...a korona świetna! :) Podziwiam, że tak szalejesz z szydełkiem, ja w tym temacie jestem beztalenciem...
OdpowiedzUsuńSuper :) Królowa rządzi! ;)
OdpowiedzUsuńZdrówka dla Królowej:)
OdpowiedzUsuń