życzę :)))
a to słoneczko "świeci" dla Igorka :) podobno z nim śpi - to chyba sie spodobało :))))
oby jutro nie padało a słoneczko się pojawiło bo wybieram się na spotkanie Małopolanek :)
jak ktoś może niech przyjdzie fajne babki tam są :P
:* miłego weekendu
Boskie. Od razu mi się cieplej zrobiło!
OdpowiedzUsuńhahaha od razu człowiek się uśmiecha :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńA siostra mi się pyta 'to z kukurydzy ?', a ja mówię ,Nie, to Martuchnaj, to z wełny ;)'
OdpowiedzUsuńhaha z kukurydzy :D:D
Usuńslonko zabieram, przyda mi sie bo u nas leje :*** dla Was Kochane
OdpowiedzUsuńNie ma to jak słońce na dobry początek dnia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
woww.. jak tak spojrzałam na miniaturkę to myślałam, że to z materiału uszyte! ależ się namęczyła :)))
OdpowiedzUsuńfajnie mi się to słoneczko robiło :))))
Usuńps.. ale tu się pozmieniało.. hu hu ;D na plus oczywiście :)
OdpowiedzUsuńprzeurocze <3 pięknie Ci to wychodzi, podziwiam ;)
OdpowiedzUsuńcudo, optymistyczne takie
OdpowiedzUsuńśliczne słoneczko...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOd razu się uśmiechnęłam jak zobaczyłam takie słoneczko. :) Słodkie
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie promiennie się zrobiło dzięki temu słoneczku :)))
OdpowiedzUsuńSłonecznego weekendu!
Ja chcę takie śliczne za oknem!
OdpowiedzUsuńPozdrów Małopolanki:)))
pozdrowię na pewno :)
UsuńOd razu lepiej wygląda świat :))) Piękne!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczności to słoneczko.
OdpowiedzUsuńHaha, ale wymysliłaś. Odlotowe jest :D
OdpowiedzUsuńJakie fajniutkie, bardzo słoneczne słoneczko ;)))
OdpowiedzUsuńAle masz pomysły,,,i do tego perfekcyjnie wykonane!
OdpowiedzUsuńOd razu uśmiech zagościł :)) Fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńSłoneczko jest genialne!!
OdpowiedzUsuńDzięki za słoneczko ;-)
OdpowiedzUsuńMiłego spotkania, och czemu tak daleko.
PS
Przesyłkę mam-kissssss
super że doszło :))))
UsuńSłoneczko piękne:) Szkoda, że sobotę mam już zajętą, ale następnym razem kto wie, może się wybiorę na spotkanie Małopolanek:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczne słoneczko, oby takie wyjrzało zza chmur:)
OdpowiedzUsuńoby ... u nas dziś w miarę było słonko świeciło ale jednak wiatr i zimno...
Usuńcudne! słoneczka życzę:))
OdpowiedzUsuńsloneczka na jutro w takim razie kochana:P*
OdpowiedzUsuńSłodkie i słoneczne. Nie dziwię się że Igor śpi z takim promiennym słoneczkiem :)
OdpowiedzUsuńAle pocieszne słoneczko, żeby takie na niebie w końcu zagościło :) No i widzę zmianę wyglądu bloga, podoba mi się.
OdpowiedzUsuńOj podziwiam za zdolności szydełkowe :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne, uśmiechnięte słoneczko. Oj przydałoby mi się, żeby mnie ogrzało.
OdpowiedzUsuń:))) Aż sie jaśniej zrobiło...
OdpowiedzUsuńwow jakie ono cudne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńJestem z Wami Małopolanki duchowo, bo fizycznie przybyć nie mogę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na relację ze spotkania!
szkoda że Cię nie będzie chętnie na żywo bym Cię poznała :)))
Usuńna szczęście u mnie dzisiaj wyszło słońce. I całe szczęście, bo nie mam takiej poduchy, która mogłaby mi rozświetlać jesień ;)
OdpowiedzUsuńAle radosne :)
OdpowiedzUsuńTo słoneczko jest cudne :-)
OdpowiedzUsuńJak się pogoda buntuje, to Słońce zawsze można na szydełku wyczarować :)
OdpowiedzUsuńprzecydne:-) Igorek to szczęścia:-)
OdpowiedzUsuńudanego spotkania zatem:-)
ściskam
Może jutro też takie piękne zaświeci :)
OdpowiedzUsuńPoducha urocza - przegoni każdą chmurę:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta.
Oby wreszcie się pojawiło!!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
na pewno się spodobało- pozdrówka
OdpowiedzUsuńTo jest piękne słońce :-)
OdpowiedzUsuńAjka
jakie sliczne sloneczko :)
OdpowiedzUsuńuśmiechnęłam się do Twojej podusi ;-)))
OdpowiedzUsuńahh... podobają mi się te Twoje dzieła podobają ;-)))
a podusię słoneczko też mam... ale taką kupną ;-)))
Buziaki
To teraz już wiem dlaczego u mnie dziś słońce było :))))
OdpowiedzUsuńGenialne.. oby tego roczna jesień była obfita w takie słoneczko :)
OdpowiedzUsuńCdne słonko idealne na te ponure dni :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle gooooorąca poducha:)
OdpowiedzUsuńAż razi po oczach:)Piękne:)
OdpowiedzUsuń