Pamiętacie chustecznik zrobiony na przywołanie wiosny do ogrodu???? a więc nastąpił ciąg dalszy i zrobiłam sobie stolik na balkon ... jeszcze coś w planach jest a to wszystko będzie służyło by ranna kawa na świeżym powietrzu wiosną, latem i jesienią była niepowtarzalna ... czy się uda??? zobaczymy - bo ostatnio mam mega lenia!!!!
póki śnieg po pas tutaj znalazł sobie miejscówkę ...
Kwiatek dostał mój M. śliczny tfu tfu! o kwiatku piszę ...
takiego go wyciąg łam z "lochów" bodajże moja siostra dostała go na 18-naste urodziny a było to na pewno co najmniej 18 lat temu hehehe
Wiem, wiem, wiem, że dziś rządzą serduszka róże i inne gadżety miłosne ale my tak jakoś nie obchodzimy tego święta ... i nie bardzo mam co pokazać w tym temacie :P (na fotach oczywiście)
ale coś pokażę - pamiętacie Walentynki za czasów szkoły podstawowej licealnej??? he??? to były czasy i ja z tych czasów mam zachowane takie walentynki przynajmniej część :)))
Kochani miłości Wam życzę ale nie tylko w tym dniu i nie takiej komercyjnej na pokaz ... takiej prawdziwej i szczerej na dobre i złe :*
pozdrawiam!!!
Super wyszedł ci ten stolik :)
OdpowiedzUsuńJa z siostra równiez taki posiadałam kiedyś hihi
Buźka !
P.S. Ale miałaś wziećie hehe ;)
Fajny stoliczek,w sam raz do na taras:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno stolik idealny na kawusie w cieply letni poranek :P***
OdpowiedzUsuńa tych walentynek to Ci zazdroszcze,ja dostalam moze ze dwie ,masakra z Toba nie moge konkurowac:P
Piękny stolik,a walentynek nie posiadam,bo za moich szkolnych czasów jeszcze nie było tego święta,ale za to moje Córcie uzbierały niezłą kolekcje,którą na razie przechowuję w pudełku na strychu,może kiedyś zrobimy sobie wieczór wspomnień to poczytamy:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
stolik wiosenny na kawusie w sam raz!
OdpowiedzUsuńprzed metamorfozą też mi się podobał!
serdeczności :)))
rózany stolik super wygląda :))
OdpowiedzUsuńmiłości kazdego dnia
pozdrawiam
Ag
Rewelacyjny stolik:) Szkolne walentynki tez trzymam na pamiątkę;)
OdpowiedzUsuńmARTUŚ lda Ciebie też duzo miłości! a stolik wyszedł super! :) BUZIAKI:*
OdpowiedzUsuńhehe, tez mam parę zachowanych na pamiątkę kartek - nawet grająca by się znalazła :D
OdpowiedzUsuńAle ładnyy:)
OdpowiedzUsuńKochana, ale masz kolekcję Walentynek:))). Stoliczek sliczny, bardzo zyskał!
OdpowiedzUsuńStolik piękny, zwłaszcza w komplecie. A kartki też wszystkie (prawie) zbieram ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszedł ten stoliczek:)
OdpowiedzUsuńMiłych Walentynek!
pozdrowionka:)
Kawka przy taki m stoliczku ,na świeżym powietrzu to coś wspaniałego oby jak najprędzej taki czas nastał.Buziaki
OdpowiedzUsuńBardzo fajny stolik :)
OdpowiedzUsuńMiłego Dnia :)
stolik wygląda pięknie... kawusia przy nim będzie czystą przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńStolik świetny!!! Ale słuchaj Moja Droga, to z Ciebie łamaczka serc normalnie ;) Buziolki! Nie będzie mnie niestety tym razem na spotkaniu, mam firmowe party ... żałuję, bo tyle osób się zapowiada, no i szydełko.
OdpowiedzUsuńja zawsze trzymałam z chłopakami to mi walentynki dawali hehe
Usuńszkoda że nie możesz :/
pięknie wyszedł:) lubię bardzo róże:) ale walentynek:)
OdpowiedzUsuńStoliczku stoliczku ozdobiony pieknie tak:)
OdpowiedzUsuńWalentynek tez nie swietuje, mamy polskie swieto milosci o ktorym niewiele osob pamieta:) pozdrawiam niebiesko:)
Wzajemnie kochana :) Stolik świetny :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda Twój stolik w nowej odsłonie! Chyba już wiem, co z moim niedużym stołem na tarasie zrobię. Ale nieco bliżej wiosny :) I mimo, że u nas też Walenty jakoś nie jest świętowany, to wszystkiego przemiłego życzę na cały dzisiejszy dzień :)
OdpowiedzUsuńśliczny stolik:)))
OdpowiedzUsuńświetny stoliczek i pasuje do hustecznika :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszedł :) A kartki z podstawówki też mama i mam do nich sentyment :)
OdpowiedzUsuńStoliczek cudowny, wiosenny, będzie Ci się miło kawkowało!!!!!!!
OdpowiedzUsuństolik pierwsza klasa. też jedne w życiu popełniłam, ale tak po tygodniu już miałam an niego inną koncepcję niestey!!!!
OdpowiedzUsuńSliczny stolik :) Na pewno bedziesz sie czula przy tej kawce wyjatkowo :) Suuper tak miec kartki i moc powspominac :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :) Agnieszka
OdpowiedzUsuńJa jeszcze do szkoły bez walentynek chodziłam :-)u nas były zeszyty z sekretami, pojęcia nie ma gdzie mój się podział i pamiętniki też nie wiem gdzie są. Pewnie ktoś wziął żeby się wpisać i juz nie oddał :-/
OdpowiedzUsuńStolik śliczny, zaklinaj wiosnę, bo ja sobie robię plany na weekendowe wypady i chcę już zacząć je realizować :-)
śliczny stolik i zapraszam na wymiankę organizowaną prze zemnie http://handmadekoraliczki.blogspot.com/2013/02/wymianka_14.html#comment-form
OdpowiedzUsuńMartuś ja tez wam życzę miłości na co dzień:))))
OdpowiedzUsuńMy jakoś nigdy specjalnie Walentynek nie obchodziliśmy a tutaj niespodzianka:mąż wrócił z pracy z bukietem kwiatów:))))
A stolik wyszedł suuuper...ja w tym roku też bedę piła kawkę na balkonie...w końcu:)
Kiedyś moja mama miała podobny stoliczek...
OdpowiedzUsuńbo te stoliki prawie w każdym domu były :D
UsuńCo jest z tym leniem, ja mam to samo. Nic mi się nie chce, nie mogę tego znieść juz. Potrzebuję wiosny!!! Stolik super:) Oby przyszła piękna pogoda to wystawisz z przeznaczeniem na balkon:)
OdpowiedzUsuńzmobilizowałam się i candy szykuję :P już prawie gotowe ;) hihi
UsuńStoliczek jest śliczny ;)
OdpowiedzUsuńA te walentynki zupełnie przypomniały mi szkole o jej wspaniale tak sobie powspominać BUZI
przepiękny stoliczek! Różyczki są urocze;)
OdpowiedzUsuńA te karteczki walentynkowe, cudowne wspomnienia ;)
Stoliczek jest bardzo...romantyczny
OdpowiedzUsuńIdealny dla zakochanych...;)
Trafiłaś ze zdjęciem w 10 pomimo braku serduszek ;)
Ja zostawiłam sobie tylko taką korespondencję mojego M...
Ostatnio mój syn się zaczytał...i przeczytał...
z nudów...jak stwierdził.
WoW! Twoje prace robią wrażenie! Widać, że w ich tworzenie wkładasz wiele serca. To się chwali! Z przyjemnością dodaję do obserwowanych! Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńdziękuję Witam Cię bardzo serdecznie :))
Usuńpozdrawiam ciepło
Cudny stolik:)
OdpowiedzUsuńOj to ja już chyba jeste inne pokolenie,bo za moich "młodzieńczych" lat to święto nie było u nas popularne.Straty nadrabiam teraz:)Twoje prace są piękne!:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny,też myślę o takim ale całym białym :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszedł ten stoliczek....aż czuję jak pachnie tymi pięknymi różami:)
OdpowiedzUsuńChustecznik pamiętam;) i stolik wspaniale odnowiłaś, cudny zestaw powstał!!!
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Kochana;*
ależ będziesz miec romantyczne miejsce na balkonie♥
OdpowiedzUsuńBardzo romantycznie się zapowiada Wasz zakątek z poranną kawką :o) Zazdroszczę
OdpowiedzUsuńStolik piękny podziwiam za pomysł i te śliczne róże . Mam podobny okrągły stolik też niedawno odnawiany . Pozdrawiam i zapraszam do mnie : http://kraina-kwiatow-i-smakow.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCudnie się zapowiada kącik na kawę, stolik zrobiłaś prześliczny. Buziaki.
OdpowiedzUsuńMartusiu:)zapraszam po odbiór cukierka:)))
OdpowiedzUsuńHURRRRA!!!! :)
UsuńJa też mam do tej pory listy miłosne i kartki z podstawówki, ileż się można przy nich pośmiać :D
OdpowiedzUsuńStolik świetny, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńStolik piękny i bardzo wdzięczny - widzę też gazetki, które lubię czytać i ja :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Wspaniały blog, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje Urodzinowe Candy: http://skradzionechwile.blogspot.com/2013/02/urodzinowe-candy.html
Pozdrawiam i życzę wielu sukcesów :)
O matko! Sliczny ten stolik!! Naprawdę super. Ja też jakoś przestałam obchodzić Wanentynki:), szczególnie jak są w środku tygodnia i nie da sie dzieci podrzucić do dziadków, żeby móc gdzieś wyjść:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam