a więc udało się i kocyk gotowy... dla tych co szydełkują to żaden rarytas bo on do zrobienia nie jest jakiś wyjątkowo trudny... ale dla mnie lajka .. och cóż to za wyczyn :D
szczególnie się cieszę że wystarczyło mi wytrwałości bo żeby taki kocyk zrobić trzeba się trochę tym szydełkiem namachać :)))
a oto ONNNNNNN ;)
Emilka pyta się co robię (ja zszywałam kwadraty) ja odpowiadam kocyk dla Ciebie a Ona pobiegła przyniosła swój kocyk do spania i mówi patrząc na niego "papa kocyku" złapała za ten co robię i "ten mój" hihi to chyba się podoba :D
a my mamy awarie prądu :/ coraz zimniej się robi ... a od jutra ma nie być przez kilka dni od 8 do 16 prądu bo podobno zmieniaja słupy... komentować się nie chce nawet tego ... a jak nie ma prądu to piece nie działają .... IDIOTYZM????
cmokammmmmm mocno
p.s. tyle szumy o ten kocyk było że teraz mam tremę czy sie spodoba :P
witam nowych odwiedzających :)
bardzo przyjemny ten kocyk ;)
OdpowiedzUsuńJeden plus z prądem, że zostaliście poinformowani u nas po prostu wyłączają a to, ze ie dzwonisz codziennie do Energi by znać wyłączenia planowe to twój problem
OdpowiedzUsuńKocyk jest super i ślicznie prezentuje się łóżeczko Emilki. Gratuluję cierpliwości.
OdpowiedzUsuńahh kocyk boski gratuluję cierpliwości i wytrwałości! bo warto było!!
OdpowiedzUsuńśliczny
OdpowiedzUsuńmoże ja kiedyś spróbuje
zapraszam na moje candy jeśli jesteś chętna :)
Śliczny kocyk :)
OdpowiedzUsuńJestem oszołomiona, wygląda cudownie!!!!
OdpowiedzUsuńTym bardziej, że on sporych rozmiarów, to się musiałaś się troszkę narobić!!!!! Super!
Wyłączyli Wam prąd na parę dni - zimą?????? To niedorzeczne, wręcz chore, ludzie pozamarzają??? Może to trzeba gdzieś zgłosić???
ale gdzie?? jak to planowe wyłączenia nie licząc dzisiejszej nie planowanej awarii :/
Usuńtak na zdrowy rozum czemu słupy wymieniają zimą???
nie mogę tego pojąć!
cmok
Kochana jest wspaniały, jesteś niesamowita...ja swój na Maniowe łóżko robiłam trzy miesiące...z przerwą na oczekiwanie na dostawę włóczki....błyskawica z Ciebie;0
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Nie ma co się denerwować, kocyk jest śliczniusi i nie dziwi wcale fakt że Emi tak szybko go zaakceptowała :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny i ślicznie się prezentuje na łóżku Emilki :)
OdpowiedzUsuńwpasował się idealnie do Emilkowego pokoju.
OdpowiedzUsuńświetnei współgra z wystrojem.
Podoba się podoba:) I to bardzo:) Mam nadzieję, że i mi się uda ukończyć mój:) Twoja córcia musi być wniebowzięta:)
OdpowiedzUsuńApropo awarii no to czy już nie powinna przyjść wiosna?
powinna ... ach jak ja chcę już wiosny!
Usuńcudny pastelowy kocyk podziwiam za zrobienie i wytrwałość :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
ALEŻ TY masz tempo!!!:) i jak szybko nauczyłaś się robić na szydełku!:) kocyk wyszedł rewelacyjny!:) a możesz mi przypomnieć skąd masz te sliczne poduszki kwiatuszkowe?:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpoduszeczki uszyła dla mnie wirtualne koleżanka ... jak chcesz poszukam Jej w sieci i dam Ci namiar :)
Usuńchetnie bym sama spróbowała zrobic ,ale nie mam zywego pokazywacza ;)
OdpowiedzUsuńja się z sieci uczę ...:)
UsuńMartusiu:)rewelacja:))))i już od teraz nie mów ,że jesteś laikiem:)))))
OdpowiedzUsuńKocyk starannie wykonany i w ślicznych kolorkach :) Super :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga http://szydelkowyszal.blogspot.com/
Pozdrawiam Ania
Marta, kocyk rewelacja i nie myliłam się, że idealnie będzie pasował do pokoju Emilki :=). Ja ostanio robiłam mały pled z łączonych kwiatków a od dłuższgo czasu przymierzam się do zrobienia z kwadratów. U Ciebie zimno a u mnie gdzie nie spojrzysz tam lód;). Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńwidziałam ten z kwiatów - oniemiałam na jego widok :)))
Usuńpozdrawiam
Ale się napracowałaś !!! Efekt rewelacyjny .... Pięknie pasuje do poduszeczek :):):)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fantastyczny! Wygląda prześlicznie i tyle się napracowałaś:) Podziwiam!
OdpowiedzUsuńKocyk wyszedł Ci prześliczny, tak uroczo pasteloy- idealny do dziewczęcego pokoiku:)
OdpowiedzUsuńRównie mocno zachwycam się poduszkami:)
Aleś wytrwała i konsekwentna, szczerze podziwiam, bo ja mimo że dziergam już dobrych kilka lat, to pledu jeszcze nie zrobiłam. :o)
OdpowiedzUsuńśliczny, wiele pracy w niego włożyłaś :-)
OdpowiedzUsuńwyszedł cudnie!!!
OdpowiedzUsuńkocyk jest uroczy, nic dziwnego , że Emilka wymieniła kocyki:) pięknie się prezentuje na łóżeczku z tymi poduszeczkami!!! nie ma to jak mieć córeczkę:)!cmok
OdpowiedzUsuńMartuś, ale szybciutko go zrobiłaś:). Jest śliczny!
OdpowiedzUsuńbuziaki przesyłam!!!
Jesteś super :)Podziwiam i podziwiam....
OdpowiedzUsuń------
Energa? to inne państwo hihihi. Tydzień temu tez miałam z nimi przeprawę:)
WOW! Przepiękny! Aż szczęka mi opadała:)
OdpowiedzUsuńmnie sie marzy kocyk w kwadraciki ale lenia ma zaczac a w dodatku co chwile mam innego pomysla na kolorystyke heeee...........................pieknie go zrobilas,trzymajcie sie cieplo dziewczyny i nie pochorujcie sie od tych slupow co Wam wymieniaja,a swoja droga dlaczego nie robia tego latem
OdpowiedzUsuńFantastyczny! To się namachałaś szydełkiem, ale efekt jest powalający :) Gratuluję!!!!
OdpowiedzUsuńŁóżeczko jest śliczne, kocyk i poduchy aż zachęcają do leżakowania :)
OdpowiedzUsuńA braku prądu niezmiernie współczuję.
U mnie jak tylko są duże opady śniegu, wiatry, deszcze zaraz wyłącza się prąd w połowie miasta, bo stara instalacja:) A w domu wtedy zimno, oj zimno:(
pozdrawiam serdecznie
no kocyk jest tak piękny jak się spodziewałam po kwadratach :-) lekko zazdroszczę Em takiego cuda na łóżeczku , mówiąc szczerze.;-)
OdpowiedzUsuńPiękny kocyk - a jakie równiutkie kwadraciki i kolory super - podziwiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten kocyk :))
OdpowiedzUsuńps. zapraszam na Candy.. ;)
Nadrobiłam zaległości :) kocyk cudny. Pokoik Emilki hmm zazdroszczę porządku jaki w nim panuje u nas ciągle coś jest porozwalane :/ Jak nie klocki to ciastolina, jak nie to to puzzle, albo koniki, albo domek już nie mogę się doczekać kiedy będzie miłą swój pokój. Zegar fajnie i Ci wyszedł :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie po wyróżnienie!
OdpowiedzUsuńmy dzisiaj bez wody jesteśmy !! na pytanie zadane panu o której się jej doczekam? Pan mi pięknie odpowiedział " już mi się kończą godz. pracy więc dopiero jutro" wrrr
OdpowiedzUsuńkocyk piękny szkoda że nie mam takiego talentu jak ty
wrrrrr aż człowieka gotuje! ale z dwojga złego wolałabym wody nie mieć niż prądu :( bo chociaż by ciepło było...
Usuńpozdrawiam
Śliczny:))
OdpowiedzUsuńWow...fantastyczny...i tak patrze na to łóżeczko Emilki..na te podusie...no powiem Ci że z sową chyba trafiłam...ale ciii...zobaczymy jak dotrze do was (niestety dziś nie wysłałam ale liczę na to że jutro mi się uda)
OdpowiedzUsuńha! widzę, że powolutku dałaś radę i rozumiem, że nowa właścicielka zadowolona;)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest!
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taki na moim łóżku! :D
Ach, to zadziwiające, że cały jej pokoik ma tyle akcesori robionych przez Ciebie. Dlaczego nie jesteś moją ciocią !? :D
Bardzo ładny kocyk ;)
OdpowiedzUsuńKocyk super! Rzeczywiście musiałaś się trochę na szydełkować, ale jaki efekt. Pozazdrościć. :)
OdpowiedzUsuńNo jestem pod wrażeniem. Cudo stworzyłaś. Moje marzenie takie szydełkowe kwadraciki. Bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że go skończyłaś! Ślicznie wygląda! Pasuje akurat do pokoiku :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam was gorąco i życzę szybkiego przebiegu prac oraz odzyskania ogrzewania!
Buziaki!
I mnie ogarnęła kwadratowa gorączka;)
OdpowiedzUsuńNa razie z resztek włóczek robię łapkę do gorących garów w kuchni, potem jak już przyjdzie zamówienie, poszewki na poduszki mam w planie;;)
A twój kocyk jest słodki;)
szaleństwo na te kocyki ;) chyba i ja się chwycę za takie cudo ;)
OdpowiedzUsuńU nas w Polsce zwykle bywa tak,że robi się wiele prac nie w tym okresie co powinno...zdziwiona nie jestem,bo po co robić to latem jak można wkurzyć ludzi i dopiec im w zimie.Kogo obchodzi,że ludzie będą marzli?? Nikogo,oprócz samym zainteresowanych.Żyjemy w państwie absurdów i to wielu i trzeba się wreszcie przyzwyczaić,że "normalnie" u nas nie ma.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i duuuużo cierpliwości i ciepła ;)
Kochana relax - kocyk jest świetny :) Gratuluje i podziwiam wytrwałości :) Buziaki dla Ciebie i Twojej królewny :*
OdpowiedzUsuńjest fantastyczny, nie spodziewałam się, że będzie taki duży, faktycznie namachalas się:) ale warto było, kiedys Emilka swoim dzieciom będzie mogła go dać.
OdpowiedzUsuńP
I
Ę
K
N
Y
Jednym slowem Cuudny :) Duuzo sie napracowalas ,ale warto bylo :) Pozdrawiam i aby szybko wam wlaczyli prad !!
OdpowiedzUsuńKocyk słodziutki!!! I najważniejsze, że córka doceniła ;-).
OdpowiedzUsuńno i proszę, szybciutko skonczyłaś i świetnie wyszedł... brawo!
OdpowiedzUsuńDałaś czadu!!! Jest piękny ile roboty. Masz zapał a ja drugi dzień urlopu za mną i nic :-( Co do przerwy w dostawie prądu to nawet nie chcę się denerwować. W takim kraju żyjemy poo prostu...
OdpowiedzUsuńMartuniu, przesyłam ci gorące uściski dla rozgrzania :)
OdpowiedzUsuńTen cudny kocyk w tej sytuacji... nie ocenony.
Trzymaj się :)
łał, wyszedł Ci cudownie:)Gratuluję:) Taki kocyk to marzenie:) Nie dziwię sie, że Emi od razu zrobiła papa staremu kocykowi:) Cudnie pasuje do pokoiku Emi:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych wymianach słupów w telewizji.....masakra. Tak jest w naszym kraju. Totalne sprzeczności i zawsze na złość najprostszym obywatelom. W moim mieście zas zrobili piękne drogi w mieście, po czym po pół roku inna instytucja podjęła decyzję, że powymieniaja rury pod tymi drogami.....i dawaj zdzierac od nowa NOWY asfalt, chodniki......no ciekawa jestem kto jest odpowiedzialny za takie durne decyzje jak wyłączenie Wam prądu.....
Kocyk jest przepiękny a jak teraz zimno to jest niezbędny.....Podziwiam Twoją wytrwałość i jeszcze raz gratuluję takiego cudeńka. Ściskam cieplutko.
OdpowiedzUsuńKocyk wyszedł Ci ślicznie:) Też chodzi mi taki po głowie:)
OdpowiedzUsuńwytrwała jesteś! tyle kwadracików zrobić ;D
OdpowiedzUsuń+ zapraszam do zabawy, jeżeli znajdziesz wolną chwile i chęci ;)
Usuńhttp://evellon.blogspot.com/2013/01/the-versatile-blogger-tag.html#comment-form
Brawo! Ja chyba nie dałabym rady, chociaż też mi się marzy ;)
OdpowiedzUsuńBez prądu u mnie nic by nie działało, więc bardzo Ci współczuję, no bo przecież nie można tego zrobić wiosną lub latem, nie u nas w kraju...
Pozdrawiam
śliczny!
OdpowiedzUsuńa z prądem to rzeczywiscie jacyś geniusze pomyśleli...trzymaj się1
no ... przecież zima to najcieplejsza pora roku więc ogrzewać nie trzeba... i tak słonecznie że człowiek z małym dzieckiem tylko w piasku siedzi to po co prąd??? - nie ??? ;)
UsuńNie jest trudny?? Aha :) Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńextra:)
OdpowiedzUsuńFajny kocyk:)Świetnie się wpasował do wystroju łóżeczka:)
OdpowiedzUsuńMarcia coraz bardziej mnie zaskakujesz!
OdpowiedzUsuńSuper kocyk!
Trzymacie się tam ciepło...
Kocyk piękny. Ja zbieram się o nauki szydełka ale wiecznie nie mam czasu :)
OdpowiedzUsuńale cudny królik!! wow ;0
OdpowiedzUsuńPięknie, tak pastelowo, bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńNo i ładnie wszystko wyszło :-) Może się pokuszę o podobną narzutę na łóżko w sypialni... ;-) Tylko ilość kwadratów do zrobienia odstrasza... :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń