Sobota była dla mnie bardzo owocna :))) Rano pojechałam na zakupy... wstąpiłam do "graciarni" sklepu z używanymi rzeczami do domu... można tam znaleźć wszystko :))) i mi się trafiło cudo za 50 zł... ach wróciłam jak na skrzydłach do domu :) niemalże od razu wskoczyłam w ciuch do malowania i do roboty...
a oto półka która przyczyniła się do zmian w pokoju Emilki :)))
no normalnie się w niej zakochałam :-))
taką ją kupiłam
było też owocowo bo jabłka do skrzynek rwaliśmy na zimę
i wymalowałam stolik do pokoju dziennego (przynajmniej część) - ale o nim innym razem :D
pozdrawiam ciepło
ja sie w niej tez zakochalam:-))) cudowna! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle fajnie zmieniłaś półeczkę.
OdpowiedzUsuńpolka na ksiazki wyglada swietnie! gratuluje znaleziska!
OdpowiedzUsuńJak pięknie :)
OdpowiedzUsuńPracowita kobieta z Ciebie :) Śliczna ta półeczka a zastosowanie bardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńale fajna i swietnie ja zagospodarowalas,przerobilas i przemalowalas juz tyle mebli ,ze moglabys to robic zawodowo_P
OdpowiedzUsuńbardzo pracowity łikend, do zakochania jeden krok - półeczka robi wrażenie! :*
OdpowiedzUsuńMartuś półka jest cudna,cudna,cudna :) Sama wiesz,że ja uwielbiam przeróbki wszelkie :) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńPółka wspaniała, też się zakochałam i marze o takiej :) No i kolorek ma wspaniały. Jaką farbą malowałaś?
OdpowiedzUsuńfarba to biała akrylowa z domieszką pigmentu niebieskiego :)))
Usuńcałuski
Piękny kolorek półki :)
OdpowiedzUsuńAle śliczna :) Rzeczywiście super zakup się Tobie tracił Szczęściara :) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńMarta, śliczny kolorek wybrałaś dla półeczki, wyczarowałaś cudo, które super pasuje do pokoiku Emi:)
OdpowiedzUsuńbuziaki dla Was:)
aniutka
przepiękna półeczka ale to dzięki Tobie i przemianie na niebiesko ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow...ale znalezisko..kurcze zazdroszczę Ci jej...ja bym ją dała trochę niżej...Emi dosięga tam???
OdpowiedzUsuńnie dostaje i o to mi chodziło bo póki co wszystko co wyżej na głowę sobie zrzuca ... jak troszkę podrośnie to półkę niżej damy to żaden problem :))
Usuńbuziaki
No w sumie później o tym pomyślałam...u nas część książek leży na takiej wysokości zeby sobie dosiegła a część jest wyżej żeby z łóżeczka sobie wzięła i przeglądała jak wstanie...i właśnie te co są wyżej zrzuca sobie na głowę jak wstanie na palcach:P Jak zamienimy pokoje to musze cos na te książki wymysleć:)
Usuńrewelacyjna!!! ja też od dawna czegoś podobnego szukam do kuchni i za cholerę nie mogę znaleść!!! chyba sie wybiorę do Ciebie do tego sklepu!!!:)) u mnie niestety nie ma takich fajnych miejsc:))
OdpowiedzUsuńzapraszam na http://nakrancu.blogspot.com/ :))
a będziesz w sobotę??:)
będę na 90% trochę mnie odległość odstrasza ale może dam radę :))
UsuńOj można się zakochać, jest cudowna, metamorfoza zachwycająca;)
OdpowiedzUsuńUściski dla Was dziewczyny;*
Też bym się zakochała :) Ceny takich półeczek na allegro jakoś odstraszają... gratuluję pięknej zdobyczy. Fajny kolorek wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńzainspirowalas mnie jak nic, teraz musze szukac polki na talerze do pokoju synka!!!
OdpowiedzUsuńswietny pomysly
buziale!
Półka bardzo fajna, ładne zdjęcie, z takim delikatnym światłem:)
OdpowiedzUsuńpółka jest świetna, podoba mi się przebardzo, szukam czegoś podobnego! jak to fajnie, że istnieją takie miejsca gdzie można wypatrzeć prawdziwe cudeńka. a jaki mąż przykładny, że półeczka już wisi:)
OdpowiedzUsuńSama w sobie półka nie robiła wrażenia, ale jak ją pomalowałaś, nadałaś jej drugiego życia, cudna :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie ♥
OdpowiedzUsuńsuper półka. marzy mi się taka dla E na książeczki...
OdpowiedzUsuńpółeczka wyszła super ;) bo na początku z byt efektownie nie wyglądała
OdpowiedzUsuńAle udało Ci się z tą półeczką! Cena cudowna a półka jeszcze ładniejsza;)
OdpowiedzUsuńPółeczka rewelacyjna - bardzo podoba mi się metamorfoza jaką jej zrobiłaś, a w pokoiku prezentuje się pięknie.
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńładna półeczka, zwłaszcza po zmianach nabrała rumieńców :D
OdpowiedzUsuńno nie dziwię się Twojej miłości do tej półeczki, bo faktycznie jest urzekająca! Twoja zmiana sprawiła, że kojarzy mi się z jakąś urokliwą księgarenką z książkami dla dzieci...ach piękny klimat nadaje w tym kolorze:)
OdpowiedzUsuńpółka faktycznie pięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńTe półki mają szerokie zastosowanie, ale w dzięcięcym pokoju, to jedno z lepszych i wciąż rzadko spotykanych :) Wygląda świetnie i dziewczęco!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam Cię Martuchno na mojego nowego bloga - www.homenjoyer.blogspot.com
Lu :)
piekny kolorek-i idealny mebelek do pokoju małej Księzniczki♥
OdpowiedzUsuńWyszło rewelacyjnue
OdpowiedzUsuńProszę jakie cudo wyszło Ci :) U nas tez było zbieranie jabłek, brakuje mi czasu na ich przerobienie :/
OdpowiedzUsuńMatko święta, Ty to jesteś prawdziwy tytan pracy. Maluje, skacze po jabłonkach:)).
OdpowiedzUsuńPółka śliczna
Po prostu muszę to napisać!! Zazdraszczam w pierwszej kolejności tych ślicznych,świeżych,pachnących jabłek a w drugiej tej ślicznej półeczki,do której od dawna wzdycham ale nie mam gdzie powiesić :(
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Martulka :*
Zazdroszczę Emilce tej półeczki. Uwielbiam taki styl, a z kolorem wygląda przeuroczo :))
OdpowiedzUsuńświetna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawaim
Ag
Super półeczka, w sam raz na biblioteczkę Małej Księżniczki :) I kolorek fajny. A tych jabłek, to bym ja pojadła, pojadła...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam na ciuszkową wyprzedaż!
urocza ta półeczka, no i super kolorek jej nadałaś ;)
OdpowiedzUsuńPółeczka fantastyczna! Ja jakiś czas temu zmusiłam męża do wykonania podobnej ;) Ale na biało ją machnęłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta półeczka. Piękny kolorek wybrałaś na jej pomalowanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!