Emilki pokój zmienia się niemal codziennie ciągle coś przybywa, a pokój z gumy nie jest :) jet to pokój do zabawy, Emi tam nie śpi...a nad porządkiem też ciężko tu zapanować ;)
wczoraj go wypucowałam i dziś porobiłam foty... może jakieś podpowiedzi co w nim zmienić???
i jeszcze jedno pokój ma 3 drzwi... projektant chyba ten projekt po kielichu robił :D no cóż dawniej tak budowano ...
literki za styropianu wycinałam ja, tatuś malował
meble były sosnowe, malowaliśmy sami
przewijak służy jako regał
girlandę szyła Nam sieciowa koleżanka
pozdrawiam podglądaczy :)
kochana to pokoj do zabawy,wiec niech jest zawalony zabawkami-do tego jest przeznaczony:)))
OdpowiedzUsuńach miec taki pokoj do zabawy-Wam to dobrze
grill w wielkosci mojego mieszkanka,pokoj do zabawy ,ogrod i wlasny plac zabaw:))))wprowadzam sie do Was hiiiiii
buziaczki kochana:)
wprowadź się zapraszam będzie weselej i Emi będę miała z kim na chwilę zostawić :P
Usuń:*
:)
UsuńWielki ten pokój...chciałabym taki... A co Ci tu jeszcze nie pasuje? O wszystko zadbałaś...
OdpowiedzUsuńPięknie i dziewczęco.
Wspaniale urządziłaś ten pokój ,jest pogodny i dziewczęcy ,moim zdaniem nic dodać nic ująć.Pozdrawiam, buziaki
OdpowiedzUsuńAle duży ten pokój:)Jest super, kolorowo, zabawkowo i dziewczęco:)
OdpowiedzUsuńpiekny pokoik krolewny:))) zazdroscimy takiego metrazu:)
OdpowiedzUsuńpokoik wielki więc dziecko ma naprawdę gdzie się pobawić:)
OdpowiedzUsuńo kurcze ale piękny pokój!!!
OdpowiedzUsuńKochana ja raniutko się pakuję i wprowadzam się do Was :))
OdpowiedzUsuńRazem z synkiem mam o ponad połowę mniejszy pokój do spania, zabaw i życia.
Urządzony jest super!
A majstry po kielichu zrobili dobry projekt:)) Kiedyś takie rozwiązania służyły za pilnowanie z każdego kąta narzeczonych, jak np. w Samych Swoich :))
Super jest, co chciałabyś zmienić?Jest kolorowo, mnóstwo zabawek, sama frajda tam przebywać:))Wielkością pokoju z miłą chęcią bym się zamieniła, robi wrażenie:))Buźka
OdpowiedzUsuńfajny mała ma pokoik...a jaki duży:)! super:)
OdpowiedzUsuńA ja tam ten pokoik lubię taki jaki jest...ale cię podziwiam za ilośc tych zabawek...ja chyba bym większości się wyzbyła...ale powiem szczerze że u Ciebie nie ma wrażenia bałaganu...:)))
OdpowiedzUsuń