Króliczki są cudne, piękne, słodziuchne ... niestety nie ja je szyłam ale Kasia "Lawendowe Wzgórze" mogę polecić w 100% Kasię i Jej prace.
Puszki natomiast malowałam sama własnymi "ręcoma " ;) puszki po ciasteczkach ... jeszcze chciałam dodać że pomysł jak pomalować w kropki nie jest mój a podejrzanie na innym blogu.
Marto czy Ty czytasz w moich myślach??:)hehe...ja mam trzy pudełka okrągłe po cukierkach i właśnie chciałam zrobić coś w tym stylu jak Ty na różne przydasie...z tym że moje będą białe a wieczka w kropki robione techniką decupage:) Dwa zostawię sobie a jeden poleci w prezencie...jak wyjdą oczywiście..a zające świetne:)
no czadowe a u mnie w szafie czekaja chyba ze 3 sztuki na tunning ale nie wiedziałam jak je ugryźć. czy możesz napisać co i jak z tymi puchami robiłaś?
Marto czy Ty czytasz w moich myślach??:)hehe...ja mam trzy pudełka okrągłe po cukierkach i właśnie chciałam zrobić coś w tym stylu jak Ty na różne przydasie...z tym że moje będą białe a wieczka w kropki robione techniką decupage:)
OdpowiedzUsuńDwa zostawię sobie a jeden poleci w prezencie...jak wyjdą oczywiście..a zające świetne:)
Zrobiłaś z tych pudełek istne cuda:))))
OdpowiedzUsuńŚwietne królisie!Zaraz zajrzę do tej Kasi.Zawsze zachwycają mnie te maleńkie ubranka.
OdpowiedzUsuńPuszki po metamorfozie cudne,miło bedzie tam chować przydasie.
Kochane kropki opanowały świat i niech tak zostanie, super
OdpowiedzUsuńno czadowe a u mnie w szafie czekaja chyba ze 3 sztuki na tunning ale nie wiedziałam jak je ugryźć. czy możesz napisać co i jak z tymi puchami robiłaś?
OdpowiedzUsuń