Kalendarz Adwentowy u nas jest już tradycją. Co roku robimy go sami. W tym roku kalendarz jest wycięty z płyty (na której były zakupione panele podłogowe), bombki zrobiła Mila z tyłu każdej bombki jest zadanie adwentowe dla Emilki a koło choinki będzie pudełko na upominek :)
Pozdrawiamy ciepło :)
Suuuper :))) I widac corci sie podoba :)) Baardzo fajny pomysl i te bombki malowane Piekne :)) Pozdrawiam Was Cieplutko Martus Buziaki :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło :*
UsuńRewelacyjny pomysł :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny
OdpowiedzUsuńEkstra :)) i jaka Emilka zdolna :0))
OdpowiedzUsuńhaha:)u nas jak pojawiał się kalendarz adwentowy to wytrwał raptem parę dni ..a potem się okazywało ,że wszystkie czekoladki zostały zjedzone hurtem:)))
OdpowiedzUsuńwłaśnie dlatego u nas do pudełka będą wkładane po jednym upominku nie koniecznie słodycz :D
UsuńTo sie nazywa przygotowanie do Adwentu. pomysł przedni.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! :)
OdpowiedzUsuńTwój post przypomniał mi o kalendarzu i o zaczynie na pierniczki! Normalnie bym zapomniała