co raz pieczemy nowe ciastka a i tak słoiki puste :P
bombki znalezione w piwnicy :-) mają po 20 lat co najmniej :P
gałąź Świerku ubrana w stare bombki E. miała radości moc ciekawe jak będzie przy ubieraniu choinki :)
a pokój stołowy czeka na najważniejszą gwiazdę Choinkę :-)
p.s. tradycyjnie jak co roku przed Świętami my chorzy... grrrrr...
Bardzo świątecznie już u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńwygląd świąteczny za to jedna wielka zaraza u nas - choróbsko zaatakowało!
UsuńCudne zdjęcia. Znalezione bombki przypominają mi choinkę w domu rodzinnym. Moja babcia i mama mojego męża również posiadają podobne. A z ciasteczkami ten sam kłopot-znikają :) Choroba w tym roku chyba nikogo nie omija, więc życzę dużo zdrówka :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie te bombki są moimi bombkami z dzieciństwa :-)
UsuńOj bardzo świątecznie u Ciebie Martuś :) bzi
OdpowiedzUsuńPieknie u Ciebie Martus :) Drzewko Sliczne :) Pamietam ,ze i u mojej babci sa podobne bombki Sliczne :) No i my wate kladlismy na choinke Suuper :) Pozdrawiam Was Serdecznie i Zdrowka Zycze !!! Buziaki
OdpowiedzUsuńwatę już Emilka zwinęła z choinki :D
UsuńZatem zdrówka dla Was:) Pięknie już u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńWidzę Martuś, że Cię zmobilizowałam :-) piękne bombki!
OdpowiedzUsuńhihi dokładnie :)
UsuńPiekna choinka Martuś, a Emilka z jakim zaangażowaniem wycina te ciastka :))
OdpowiedzUsuńooo tak robienie ciastek to Jej hobby ;)
UsuńJak to cudownie, że masz taką wspaniałą pomocnicę :-)
OdpowiedzUsuńCudnie zdobisz swój dom :-)
Dużo zdrowia Wam życzę.
Pozdrawiam serdecznie.
Wow, u Ciebie już święta :) ładnie...
OdpowiedzUsuńBombki z piwnicy cudne. Ja odnalzałam karton z lat 80 tych - te bałwanki i mikołaje..
OdpowiedzUsuńCudnie u Was
Jaki masz piękny zegar!! Wow zabrakło mi słów! Zbyt rzadko pokazujesz swoje cztery kąty ;P
OdpowiedzUsuńpokażę swoje kąty jak zrobię po mojemu ;) po Nowym Roku planuje wielkie malowanie i przemeblowanie :-)
UsuńPięknie u was!!! Ach,jak ja lubię takie półeczki :))
OdpowiedzUsuńI jak tam-zapisałyście się do dentysty na zabieg?
Ściskam!
póki co próbujemy na gazie robić ząbki ale co mamy wizytę to E. ma katar a tam trzeba nie mieć...
Usuńpo prostu masakra :D
Oj no tak ;/ My mamy zabieg na czerwiec więc mam nadzieję,ze w lecie nic się nie przyczepi ;p
UsuńŚciskam!
Pięknie u Was. Ja też mam takie stare bombki, jeszcze Mamuśki dzieciństwa. I w sumie podobne do tych co Ty masz :)
OdpowiedzUsuńzdrówka kochana , stare bombki cudne ,a ciastek niegdy dosc ;)
OdpowiedzUsuńPięknie masz...:)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku nie czuję magii świąt...jak nigdy.
Życzę zdrówka! Przecież tak cudnie przystrojony dom czeka na Waszą radość:) Ciasteczka świetne.
OdpowiedzUsuńniestety nie opuszcza choróbsko !
UsuńBardzo świątecznie już u Ciebie:) i pięknie. Dużo zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńŚwietne dekoracje! Z ciasteczkami, piernikami to chyba tak zawsze, że znikają jeszcze przed świetami:) Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńZdrówka Wam dużo życzę. A przygotowania cudne:)
OdpowiedzUsuńPrzygotowania idą jak widać pełna parą, tylko to zdrówko, u nas też grysko.Zdrówka Wam życzę
OdpowiedzUsuńTeż kocham te przygotowania :) I choinkę już macie :)
OdpowiedzUsuńto gałąź świerku ale choinka juz jest dziś - jeszcze golusieńka!
UsuńJuż bym chciała mieć tak świątecznie, ale plany jak to plany ... różnie z nimi.
OdpowiedzUsuńZdrówka dziewczyny!!!
cudnie u Was i zdrówka życzę:-)
OdpowiedzUsuńhaa E,fajnie ciasto walkuje:Pco to za ciasteczka ladne upieklyscie ,dostalam apetu od patrzenia na nie hii,serio:P
OdpowiedzUsuńzdrowka wam zycze ,jak to chcecie chore pod choinka prezentow szukac?***
no własnie chore dalej! eh!
Usuńfajnie masz :)))takie przygotowania z Emilką są cudne:)))
OdpowiedzUsuńCzuć, czuć... i ten zapach ciasteczek też:)
OdpowiedzUsuńSuper:) Niestety nie wszystkie tradycje są fajne...dużo zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńpierniki są, bombki są, choinka na miejscu- znaczy możecie już świętować:)
OdpowiedzUsuńha ha mam te bombki szyszki :) ale u rodziców na choince wiszą :) tak nawet mamay bombki co mają prawie 100 lat- 2 się zachowały i sa przepiękne :)
OdpowiedzUsuńno 100-letnie to juz zabytek!
UsuńPo pierwsze duuuużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńJak zdrówko przyjdzie, to dacie ze wszystkim radę! :)
Ja muszę w tygodniu po choinkę wreszcie się wybrać, bo widzę, że już na blogach wszędzie prawie stoją ubrane...
Ale u Ciebie pięknie i świątecznie!
OdpowiedzUsuńPięknie tam u Ciebie... i właśnie się zorientowałam że będę miała taką samą lapmę w salonie :)
OdpowiedzUsuńBUZIAK :*
fajne te lampy ale im sie żarówki szybko palą właśnie się dziś zorientowałam, że w tym stołowym tylko jedna działa :D
UsuńAleż nastrojowo u Cię :))) bombki przwołują czasy dzieciństwa , u nas zaledwie kilka się ostało, teraz o takie trudno , a szkoda bo mają swój urok , zdrowiejcie Kochani ;))))
OdpowiedzUsuńBardzo ładne bombki znalezione w piwnicy. Ja najbardziej lubię te stare bombki. W sobotę wybieram się na pchli targ i może coś upoluję:)
OdpowiedzUsuńO rety, to jest to, co ja lubię najbardziej - piękne bombki!!! :-) Przygotowania idą pełną parą, już wyraźnie czuć u Was magię świąt :-) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńAle u was czysto! Pozazdrościć ;-) podobne bombki mają rodzice i teściowie ;-)
OdpowiedzUsuńczysto??? nie żartuj sobie ja mam wrażenie że ciągle sprzątam a ten mały skrzacik jak huragan :D
UsuńSkąd ja to znam :-D co odkurze to za 5 min dywan znowu w okruchach.. syn torpeda. A córka ma 5 miesięcy a już widać że będzie identyczna :-D
UsuńCudowne przygotowania :)
OdpowiedzUsuńBombki bajeczne! Rarytasy. Lampki też :)
OdpowiedzUsuńTeraz takie trudno zdobyć!
Magiczne święta szykujesz dla rodzinki :)
Ściskam przedświątecznie.
no, całkiem świątecznie już u was. jakie cudne zdjęcie E.
OdpowiedzUsuńCudowna, świąteczna atmosfera panuje już u Was. Pozdrawiam i życzę zdrówka, wykurujcie się do Świąt.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo ja rozumiem, że tradycja... ale może nie każdą trzeba kultywować ;-)))
OdpowiedzUsuńA takie same bombki i ja mam w kartonie "spadkowym" po dziadkach ale przy moich 3 kotach to pewnie jeszcze długo w tym kartonie poleżą
Tylko jemioły jeszcze nie mam... hmm tyle buziaków mi umknęło ;-)))
No to buziaki dla Was - "pod jemiołowe" ;-)))