i stało się... moja E. przeciwniczka lal od urodzenia i tych plastikowych i tych szmacianych zakochała się w barbie... nie ma teraz dla niej innych zabawek prócz barbie (czasem sięga po pony)
choć bardzo bym chciała by moje dziecko kochało te zabawki z duszą nietuzinkowe to jednak daję jej wolna rękę w tej kwestii choć po cichutku marzę by te faza szybko minęła a E. znowu zapraszała tildowe tworki na pikniki ;)
póki co ... z przewijaka po Emilce który ma już na koncie kilka innych zastosowań niż przewijak powstał domek własnie dla barbie...
czy to ostatnia przeróbka tego "mebla"? - to się jeszcze okaże :D
dom- jeszcze nie wykończony- nie dopieszczony ... ale zarys już jest !!!!
boki domku są pomalowane farba tablicową
to jest dopiero zarys - wykończeniówka już mi "chodzi" po głowie ;)
Radość Emilki bezcenna :))))
aż dziś do przedszkola nie chciała iść bo chciała się bawić domkiem :)
pozdrawiam Was serdecznie i już dziś życzę miłego weekendu :)))
coś długawy wyszedł mi ten post! :P
p.s
tak wyglądał przewijak mniej więcej na samym początku
Z Barbie jak z katarem. Każdy musi go przejść;) Ciekawa jestem jak będzie domek wyglądał ostatecznie:)
OdpowiedzUsuńDokładnie...przejdzie jej:) A domek cudowny:)
UsuńZgadzam się z dziewczynami...ten stan szybko mija :))
UsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie przewijaka :) Domek wyszedł super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
jak zwykle zdolna mama, poradziła sobie z nowym zadaniem:) Emilka jest na pewno przeszczęśliwa:)
OdpowiedzUsuńo tak sama wchodzi w półki i mówi że będzie tam mieszkać :D
UsuńTy zdolniacho! super Ci to wyszło! gratuluję pomysłu!
OdpowiedzUsuńBUZIAK :*
dzięki :-)
UsuńŚwietnie wyszedł ten domek. I te tablice po bokach :-)
OdpowiedzUsuńtablice po bokach to pomysł z "przymusu" ponieważ brakło nam materiałów na boki a u E. w pokoju była taka tablica po prostu ją wykorzystaliśmy :-)
UsuńDomek jest rewelacyjny! I znając Twoje zręczne ręce wykończony powali na kolana jeszcze bardziej:) super pomysł z farbą tabilową! A ja pozwolę sobie zaprosić Ciebie, no i oczywiście innych też :) do konkursu u mnie :))
OdpowiedzUsuńnarazie obserwuje jeśli domek będzie brany pod uwagę Emilki miesiąc to go wykończę jeśli nie to będzie regałem :D
UsuńŚwietny pomysł. Domek wyszedł rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńZaszalałaś:)Bombowo wyszedł...a Twoja pomysłowość nie ma granic:)
OdpowiedzUsuńhaha nie no ma granice ale staram się je pokonywać :D;)
UsuńŻyczę żeby ta faza minęła szybko. Domek REWELACJA!!!
OdpowiedzUsuńHK prawie rok trwała... tylko co następne??? aż się boję :D
UsuńFantastyczny pomysł :) Sama wolałabym, żeby moja córecza preferowała te ręcznie wykonane zabawki popieram, żeby nie zmuszać do niczego :) Przyjdzie dzień, gdy sama zdecyduje, a póki co woli Barbie - każda z nas chyba przechodziła ten etap ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczny domek! Jako dziecko marzyłam o pisaniu na tablicy, a potem skombinowałam płytę pilśniową i kredę i... liczyłam zadania z matematyki:-))))))))
OdpowiedzUsuńhihi czyli Ty tak już od dziecka matematykę i tablice lubiłaś :D :)))
UsuńMarta ,ja coraz wieksze oczy dostaję na twoje działania ...rozkręciłaś się dziewczyno tak, że normalnie Mc Gywer przy Tobie mały pikuś jest :)))))))))))super domek ma ta Barbie :)))buziaki
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że barbie jednak szybko sie wyprowadzi haha :D
Usuńjaka piękna metamorfoza_ suuuuper
OdpowiedzUsuńPomysł nie lada na wykorzystanie czegoś, co w gruncie rzeczy zaczyna przeszkadzać :) Muszę podpowiedzieć córce, by nie pozbywała się przewijaka, jak nie będzie jej już potrzebny- (mały ma 4 mies). Domek cudeńko i wyobrażam sobie radość małej E. ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wcześniej przewijak był regałem zasłonięty środek był zazdrostkami :)
UsuńWspaniały pomysł, pięknie się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńMam córkę i wiem, trzeba przejść każdy etap ich upodobań. Jeszcze nie raz zmienią się jej zainteresowania. Jak na razie ciesz się z tego, że Emilka w ogóle chce się bawić zabawkami. Moja córka miała wiele , bo pierwsze dziecko, pierwsza wnuczka wszyscy kupowali zabawki a ona i tak nie bawiła się nimi. Wszystko stało w kącie albo szło do innych dzieci.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAbsolutnie trafnie podsumowała Cię FILIPEK 70 - "Mc Gywer przy Tobie to mały pikuś". Ala
OdpowiedzUsuńPrześliczny domek!A to dopiero zarys,jak wspomniałaś.Chyba każda mała dziewczynka marzy o takim domku dla swoich lalek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
rewelacją Martuniu, też miałyśmy taki przewijak, szkoda że nie pomyslam bo choć etap lalek barbie póki co nas omija to inne laleczki by się znalazł:-) super Kochana:-*
OdpowiedzUsuńTo pewnie dlatego że w przedszkolu od niedawna są nowe lale barbie :) Wspaniały pomysl.. a te mebelki.. i tapety :) Cudo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
tak myślę, że to wpływ "psyjaciółek z pedskola" :D:D
Usuńtak, barbie każdy przerabia. a domek cudowny, zazdroszczę E.
OdpowiedzUsuńTy to jesteś pomysłowa :) Ja barbie lubiłam w dzieciństwie i też miałam domek, ale taki gotowy, kupny :) Koleżanka miała ze sklejki, 3 czy 4 piętra, nawet żyrandole były świecące z lampek choinkowych, jak ja jej wtedy zazdrościłam!
OdpowiedzUsuńNo proszę jakie cudeńko zrobiłaś,jak to dobrze jest tak pomyslową mamę niech służy E i życzę jej wiele miłych zabaw,a barbi no tak chyba każda dziewczynka w którymś momencie musi je przerobic ;)
OdpowiedzUsuńno pewnie tak :-)
Usuńwolałabym jednak by E. była już na etapie LEGO np :-)))
Czarodziejko Ty niesamowita- jak pomyslowy Dobromir :******* piekna chata dla panny Barbie :P
OdpowiedzUsuńCudny domek:) Moja żadnych lal nie rusza, nawet nie spojrzy....tylko klocki i plastelina, na okrągło ! A ja wciąż zdzieram tę plastelinę z podłogi i spod jej paznokci.....Pozdróweczki
OdpowiedzUsuńhoho temat ciastoliny mi znany doskonale ... chyba z pół roku non stop lepienie z ciastoliny... :-)
UsuńPiękny domek. Genialnie wykorzystałaś ten przewijak. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny domek!!! Przewijak wykorzystany naprawdę pomysłowo:)))
OdpowiedzUsuńMasz super pomysły! Sliczny domek:)
OdpowiedzUsuńJakie Wy macie fantastyczne pomysły!!! Brawo!!! Ile radości zrobić coś samemu!! Nie sztuką jest tak po prostu kupić. Jestem pełna podziwu!!
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem Twoich pomysłów:) Domek śliczny:)
OdpowiedzUsuńświetny, ja również myślę nad podobnym, nasz chyba bez dachu będzie :P
OdpowiedzUsuńwoow,domek juz wyglada swietnie!w zyciu bym nie powiedziala ze byl kiedys przewijakiem!swietny pomysl z tablica na scianie!serdecznosci sle;-)
OdpowiedzUsuńJestes niesamowita :):) Domek jest Rewelacyjny i sie nie dziwie ,ze mala nie chciala do przedszkola isc :):) Milego weekendu Ci zycze :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńależ ten domek jest cudowny:-)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBarbie uwielbiała moja Emilka, wręcz kochała. Ma je jeszcze w pok0ju, chyba z jakieś 40 ;)) Domek jest śliczny!
OdpowiedzUsuńPomysł na przerobienie przewijaka pierwsza klasa!!!!
OdpowiedzUsuńA nad Barbi się nie wypowiem, bo każde dziecko przez ten etap przechodzi, najważniejsze, bay trwał jak najkrócej
nooo, wasz profesjonalny
OdpowiedzUsuńMnie się podoba!
OdpowiedzUsuńDomek świetny!
OdpowiedzUsuńA przez etap Barbie itp. to prawie wszystkie dziewczynki w tym wieku przechodzą. Ja ostatnio zapytałam swoja dziesięciolatkę, skąd się u niej takie zamiłowania brały, to mi powiedziała, że przecież musiała być na czasie, żeby mieć o czym z koleżankami pogadać.... :)
Świetny pomysł na zrobienie domku :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł! Myślę, że i u mnie za kilka lat pojawi się domek dla lali :) a ten pomysł gdzieś sobie skrupulatnie zapiszę bo uwielbiam "coś z niczego" :)
OdpowiedzUsuńDomek jest rewelacyjny! A szczęka mi opadła jak zobaczyłam przewijak w oryginale - niesamowite jak go odmieniłaś :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszedł:)
OdpowiedzUsuń