czwartek, 9 stycznia 2014

dom

i stało się... moja E. przeciwniczka lal od urodzenia i tych plastikowych i tych szmacianych zakochała się w barbie... nie ma teraz dla niej innych zabawek prócz barbie (czasem sięga po pony)
choć bardzo bym chciała by moje dziecko kochało te zabawki z duszą nietuzinkowe to jednak daję jej wolna rękę w tej kwestii choć po cichutku marzę by te faza szybko minęła a E. znowu zapraszała tildowe tworki na pikniki ;)
póki co ... z przewijaka po Emilce który ma już na koncie kilka innych zastosowań niż przewijak powstał domek własnie dla barbie...
czy to ostatnia przeróbka tego "mebla"? - to się jeszcze okaże :D
dom- jeszcze nie wykończony- nie dopieszczony ... ale zarys już jest !!!!


boki domku są pomalowane farba tablicową















to jest dopiero zarys - wykończeniówka już mi "chodzi" po głowie ;)

Radość Emilki bezcenna :))))
aż dziś do przedszkola nie chciała iść bo chciała się bawić domkiem :)


pozdrawiam Was serdecznie i już dziś życzę miłego weekendu :)))


coś długawy wyszedł mi ten post! :P







p.s
tak wyglądał przewijak mniej więcej na samym początku


57 komentarzy:

  1. Z Barbie jak z katarem. Każdy musi go przejść;) Ciekawa jestem jak będzie domek wyglądał ostatecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie...przejdzie jej:) A domek cudowny:)

      Usuń
    2. Zgadzam się z dziewczynami...ten stan szybko mija :))

      Usuń
  2. Świetny pomysł na wykorzystanie przewijaka :) Domek wyszedł super!
    Pozdrawiam :)















































































































































































































































































    OdpowiedzUsuń
  3. jak zwykle zdolna mama, poradziła sobie z nowym zadaniem:) Emilka jest na pewno przeszczęśliwa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak sama wchodzi w półki i mówi że będzie tam mieszkać :D

      Usuń
  4. Ty zdolniacho! super Ci to wyszło! gratuluję pomysłu!
    BUZIAK :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie wyszedł ten domek. I te tablice po bokach :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tablice po bokach to pomysł z "przymusu" ponieważ brakło nam materiałów na boki a u E. w pokoju była taka tablica po prostu ją wykorzystaliśmy :-)

      Usuń
  6. Domek jest rewelacyjny! I znając Twoje zręczne ręce wykończony powali na kolana jeszcze bardziej:) super pomysł z farbą tabilową! A ja pozwolę sobie zaprosić Ciebie, no i oczywiście innych też :) do konkursu u mnie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. narazie obserwuje jeśli domek będzie brany pod uwagę Emilki miesiąc to go wykończę jeśli nie to będzie regałem :D

      Usuń
  7. Świetny pomysł. Domek wyszedł rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaszalałaś:)Bombowo wyszedł...a Twoja pomysłowość nie ma granic:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha nie no ma granice ale staram się je pokonywać :D;)

      Usuń
  9. Życzę żeby ta faza minęła szybko. Domek REWELACJA!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HK prawie rok trwała... tylko co następne??? aż się boję :D

      Usuń
  10. Fantastyczny pomysł :) Sama wolałabym, żeby moja córecza preferowała te ręcznie wykonane zabawki popieram, żeby nie zmuszać do niczego :) Przyjdzie dzień, gdy sama zdecyduje, a póki co woli Barbie - każda z nas chyba przechodziła ten etap ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fantastyczny domek! Jako dziecko marzyłam o pisaniu na tablicy, a potem skombinowałam płytę pilśniową i kredę i... liczyłam zadania z matematyki:-))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihi czyli Ty tak już od dziecka matematykę i tablice lubiłaś :D :)))

      Usuń
  12. Marta ,ja coraz wieksze oczy dostaję na twoje działania ...rozkręciłaś się dziewczyno tak, że normalnie Mc Gywer przy Tobie mały pikuś jest :)))))))))))super domek ma ta Barbie :)))buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję że barbie jednak szybko sie wyprowadzi haha :D

      Usuń
  13. jaka piękna metamorfoza_ suuuuper

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomysł nie lada na wykorzystanie czegoś, co w gruncie rzeczy zaczyna przeszkadzać :) Muszę podpowiedzieć córce, by nie pozbywała się przewijaka, jak nie będzie jej już potrzebny- (mały ma 4 mies). Domek cudeńko i wyobrażam sobie radość małej E. ;))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wcześniej przewijak był regałem zasłonięty środek był zazdrostkami :)

      Usuń
  15. Wspaniały pomysł, pięknie się zapowiada:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam córkę i wiem, trzeba przejść każdy etap ich upodobań. Jeszcze nie raz zmienią się jej zainteresowania. Jak na razie ciesz się z tego, że Emilka w ogóle chce się bawić zabawkami. Moja córka miała wiele , bo pierwsze dziecko, pierwsza wnuczka wszyscy kupowali zabawki a ona i tak nie bawiła się nimi. Wszystko stało w kącie albo szło do innych dzieci.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Absolutnie trafnie podsumowała Cię FILIPEK 70 - "Mc Gywer przy Tobie to mały pikuś". Ala

    OdpowiedzUsuń
  18. Prześliczny domek!A to dopiero zarys,jak wspomniałaś.Chyba każda mała dziewczynka marzy o takim domku dla swoich lalek :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. rewelacją Martuniu, też miałyśmy taki przewijak, szkoda że nie pomyslam bo choć etap lalek barbie póki co nas omija to inne laleczki by się znalazł:-) super Kochana:-*

    OdpowiedzUsuń
  20. To pewnie dlatego że w przedszkolu od niedawna są nowe lale barbie :) Wspaniały pomysl.. a te mebelki.. i tapety :) Cudo :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak myślę, że to wpływ "psyjaciółek z pedskola" :D:D

      Usuń
  21. tak, barbie każdy przerabia. a domek cudowny, zazdroszczę E.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ty to jesteś pomysłowa :) Ja barbie lubiłam w dzieciństwie i też miałam domek, ale taki gotowy, kupny :) Koleżanka miała ze sklejki, 3 czy 4 piętra, nawet żyrandole były świecące z lampek choinkowych, jak ja jej wtedy zazdrościłam!

    OdpowiedzUsuń
  23. No proszę jakie cudeńko zrobiłaś,jak to dobrze jest tak pomyslową mamę niech służy E i życzę jej wiele miłych zabaw,a barbi no tak chyba każda dziewczynka w którymś momencie musi je przerobic ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no pewnie tak :-)
      wolałabym jednak by E. była już na etapie LEGO np :-)))

      Usuń
  24. Czarodziejko Ty niesamowita- jak pomyslowy Dobromir :******* piekna chata dla panny Barbie :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudny domek:) Moja żadnych lal nie rusza, nawet nie spojrzy....tylko klocki i plastelina, na okrągło ! A ja wciąż zdzieram tę plastelinę z podłogi i spod jej paznokci.....Pozdróweczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hoho temat ciastoliny mi znany doskonale ... chyba z pół roku non stop lepienie z ciastoliny... :-)

      Usuń
  26. Piękny domek. Genialnie wykorzystałaś ten przewijak. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Fantastyczny domek!!! Przewijak wykorzystany naprawdę pomysłowo:)))

    OdpowiedzUsuń
  28. Masz super pomysły! Sliczny domek:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jakie Wy macie fantastyczne pomysły!!! Brawo!!! Ile radości zrobić coś samemu!! Nie sztuką jest tak po prostu kupić. Jestem pełna podziwu!!

    OdpowiedzUsuń
  30. Jestem pod wielkim wrażeniem Twoich pomysłów:) Domek śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  31. świetny, ja również myślę nad podobnym, nasz chyba bez dachu będzie :P

    OdpowiedzUsuń
  32. woow,domek juz wyglada swietnie!w zyciu bym nie powiedziala ze byl kiedys przewijakiem!swietny pomysl z tablica na scianie!serdecznosci sle;-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jestes niesamowita :):) Domek jest Rewelacyjny i sie nie dziwie ,ze mala nie chciala do przedszkola isc :):) Milego weekendu Ci zycze :) Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  34. ależ ten domek jest cudowny:-)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. Barbie uwielbiała moja Emilka, wręcz kochała. Ma je jeszcze w pok0ju, chyba z jakieś 40 ;)) Domek jest śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  36. Pomysł na przerobienie przewijaka pierwsza klasa!!!!
    A nad Barbi się nie wypowiem, bo każde dziecko przez ten etap przechodzi, najważniejsze, bay trwał jak najkrócej

    OdpowiedzUsuń
  37. Domek świetny!
    A przez etap Barbie itp. to prawie wszystkie dziewczynki w tym wieku przechodzą. Ja ostatnio zapytałam swoja dziesięciolatkę, skąd się u niej takie zamiłowania brały, to mi powiedziała, że przecież musiała być na czasie, żeby mieć o czym z koleżankami pogadać.... :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Świetny pomysł na zrobienie domku :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Genialny pomysł! Myślę, że i u mnie za kilka lat pojawi się domek dla lali :) a ten pomysł gdzieś sobie skrupulatnie zapiszę bo uwielbiam "coś z niczego" :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Domek jest rewelacyjny! A szczęka mi opadła jak zobaczyłam przewijak w oryginale - niesamowite jak go odmieniłaś :)

    OdpowiedzUsuń