Może zacznę od tego co zrobiłam z tego co w domu znalazłam ...
Dodaj napis |
Teatr powstał z paczki na owoce oklejona paczka jest serwetkami ... postacie są z różnych książeczek ...
mam w planie zrobić jeszcze coś na szydełku do teatru zobaczymy jak wyjdzie...
a teatr a raczej cyrk mamy w domu Emilka ma anginę nie je nie pije złości się z rąk nie schodzi ja padam na R.... teatr powstał by zjadła przy "nowej" zabawce coś ... udało się i z tego się cieszę ...
życzę udanego tygodnia jak nie padnę odezwę się ;)
TEATR DOŁĄCZAM DO IMPREZY URODZINOWEJ
http://speckled-fawn.blogspot.com/2013/07/urodzinowe-link-party-d.html
pozdrawiam
Ale świetny pomysł z tym teatrem,córci życze szybkiego powrotu do zdrowia.
OdpowiedzUsuńoby szybko przeszło !
UsuńRewelacyjny pomysł i wykonanie:)))))
OdpowiedzUsuńFajny pomysł:) materiał w babeczki pierwszy rzucił mi się w oczy! Cudnie:)
OdpowiedzUsuńto poszewka z podusi :D
UsuńMartuś, teatrzyk świetny. Sama kiedyś miałam i pamiętam że uwielbiałam go! u nas też chorobowo - także łączę się z Wami. Milenka ma zapalenie oskrzeli, a ja chyba coś od niej podłapałam i jutro idę sama do lekarza bo ledwo chodzę :( ehhhhh...
OdpowiedzUsuńto szybko wracajcie do zdrowia ... ja dziś tez kiepsko się czuje albo z niewyspania albo mnie coś bierze :/
UsuńSuuper :):) Trzymam kciuki ,aby Twoja corcia szybko wyzdrowiala !!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńzaskakują mnie wasze pomysły. super.
OdpowiedzUsuńzdrówka życzę oczywiście!!
Życie to jest teatr...:) wasz choć pastelowy...
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, ja jak byłam młodsza to z bratem coś podobnego robiłam :)
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo pomysłową i twórczą mamą.Buziaki dla Emi
OdpowiedzUsuńO rany to dużo zdróweczka dla Emi!!! A Tobie siły kobito! Teatr super fajny. My kupiliśmy lata temu drewniany do malowania. Było kupe zabawy dla całej rodzinki a teraz obie się bawią ;-) Brawo Mamuśko!!! Buziole!
OdpowiedzUsuńEmilko zdrowiej szybciutko!!!
OdpowiedzUsuńTeatr jest super i już sam pomysł jest wspaniały ale bez szydełkowych robótek jest jak nie Twój.
oj nie a kiedy robić na szydełku teatru póki co ale myślę że przyjdzie na to czas :D
Usuńteatr pierwsza klasa ! cudo ! zdrowka zycze !
OdpowiedzUsuńRewelka, sama choć stara bym się pobawiła:)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę>
no teraz reatr wymyslila:P,podoba mi sie jest fajny:P
OdpowiedzUsuńNiech Emilka wraca szybko do zdrowia,i Tobie cierpliwosci***
teatr cudny ... niech ci malutka wraca szybko do zdrowia ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPomysłowe. Martuś, widziałaś takie teatrzyki z materiału zawieszanie na futrynie drzwi?
OdpowiedzUsuńhttp://pl.dawanda.com/product/47557526-Teatrzyk
właśnie się do takiego szykuję, ale nie mogę się zebrać
ale czad! nie widziałam ...ach jak szkoda że ja szyć nie umiem!!!!
Usuńuwielbiam takie gadżety :) takie teatrzyk marzył mi się w dzieciństwie. zdrówka dla emilci!
OdpowiedzUsuńZadziwia mnie nieustannie Twoja pomyslowosc.
OdpowiedzUsuńSuper teatrzyk!
Zycze duzo zdrowka dla Emilki.
cudnie...i ta kurtyna;-) miałam wspaniały pomysł:-)
OdpowiedzUsuńbuziaki :*
Jaka wspaniała mama z Ciebie... tyle pracy włożyłaś, aby sprawić radość swoim małym. Mam nadzieję, że też taką będę;)
OdpowiedzUsuńFajny teatrzyk - też miałam kiedyś kukiełki z papieru (teraz to chyba rzadkość wśród dzieci - lepsza jest gra komputerowa....)
OdpowiedzUsuńna szczęście E. jeszcze nie gra na kompie :)))
Usuńzdrowka dla Emilki
OdpowiedzUsuńteratr fajny !
piękne i bardzo kreatywne !
OdpowiedzUsuńWOW jaka zdolna i kreatywna mama :)
OdpowiedzUsuńOby mała szybko do zdrowia wróciła!
Ależ fajnie jest być Waszą Córką ;o)))
OdpowiedzUsuńA podobno dzieci się nudzą,ale nie z taką mamą jak Ty!!Podziwiam kreatywność,ale też chęci i ogromną miłość :)
OdpowiedzUsuńOj biedna Emilka,miałam kiedyś z 5 lat temu i wiem jak to boli więc wcale się nie dziwię,że nie ma ochoty na nic do jedzenia.Podawaj jej lody,łagodzą ból :) a teatr jest świetny!
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się dziewzyny
no rewelacja sama bym sie pobawiła:)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla Emilki, piękny teatrzyk!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że teatrzyk uzdrowił córeczkę - bo szkoda ładnej pogody na chorowanie.
OdpowiedzUsuńŚciskam :)
Jesteś bardzo pomysłową, kreatywną mamusią :)Trzymam kciuki za Emi, żeby szybko wydobrzała!
OdpowiedzUsuńNo nie tylko w czasie deszczu dzieci się nudzą, jeszcze bardziej w czasie choroby;(
OdpowiedzUsuńNa szczęście mamusia ma świetne pomysły;)
Pozdrawiam dziewczynki i zdrówka życzę.
Współczuję Emilce, wiem coś o anginie- brrr
OdpowiedzUsuńMamusia- staraj się!
To ci dopiero się porobiło. Zdrówka przede wszystkim. A teatrzyk jest przepiękny, bardzo, bardzo lubię takie pomysły :)))
OdpowiedzUsuńściskam mocno i buziaki dla choraska :)))))
Świetny pomysł :) Życzę szybkiego powrotu do zdrówka :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńteatr super! pomysł też- na niejadka- a niejadek sliczny!! chyba nowa fryzurka, a moze włoski jasniejsze od słoneczka??? w każdym razie wyglada cudnie!!ślicznotka Ci rosnie ( po mamusi oczywiscie!!) całuski
OdpowiedzUsuńślicznie wyszedł, a Emilce zdrowia życzę i ślę dla Was uściski!!!
OdpowiedzUsuńMasz głowę nie od parady!!! Pomysły rodzą Ci się na zawołanie:)Świetny pomysł z tym teatrzykiem.
OdpowiedzUsuńI to się nazywa teatr:)))
OdpowiedzUsuńNie no teatr wyszedł świetny :) Zdrówka dla Emi :)
OdpowiedzUsuń