Próbuję pogłębiać moje zdolności na szydełku - różnie wychodzi :)))) :P
kilka dań do "sklepu" i "kuchni" Emilki
Powiem szczerze że lubię robić dla Emilki rzeczy ponieważ Ona naprawdę się z nich cieszy i bawi się nimi ...
a nawet jak ktoś przyjdzie to pokazuje i podkreśla "mama mi zrobiła" :D
w tamtym tygodniu przyszła do nas niespodzianka od Ali która prowadzi bloga Dom z Mozaikami a w przesyłce takie cuda - zobaczcie ... bransoletki obowiązkowo codziennie wkładamy na rozkaz Emilki (mamy takie same!) Alu serdecznie dziękujemy zrobiłaś nam wielka przyjemność :*
i takie "słodkości" powędrowały dla Oliwci z okazji 2 urodzin :)))) Wszystkiego najlepszego kochanie Nasze!!!!
Grzeje słoneczko bardzo i niech tak zostanie!!!!
Miłej niedzieli :*
truskawki ;*
OdpowiedzUsuńhura macie juz sloneczko:P**
OdpowiedzUsuńno kurcze ,poczestuj tymi smakolykami ,nie wiem co byn najpierw wciela ,pierogi ,arbuz czy truskawki heeee
grzeje jak nie wiem ale dobrze ... tego trzeba mi było :D
Usuń:*
ale cudne te rzeczy dla Emilki zwłaszcza arbuz boski!:) i dla Oliwci same cuda:) a bransoletki cudne macie:)
OdpowiedzUsuńsuper!!!
OdpowiedzUsuńMrrr... arbuzik, truskaweczki, pierożki- chętnie bym zasiadła do stoliczka na takie pyszności ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie po małe co nieco ;)
Ależ Ty wywijasz tym szydełkiem!!! Piękny towar wydziergałaś, no napatrzeć się nie mogę. Wymianka tez fajna...
OdpowiedzUsuńpierogi codziennie Emilka gotuje teraz hihi
UsuńJeju... Boskie te kulinarne zabaweczki:)Pierożki skradły moje serce:) Pozdrowienia cieplutkie!
OdpowiedzUsuńAle pyszne szydełkowce, od Emilki zamówiłabym pierogi, najlepiej na słodko :)
OdpowiedzUsuńmoże z truskawkami?? ;)
UsuńPierogi rządzą!!! czaderskie normalnie! truskaweczki też słodkie- pewnie, ze fajnie się robi, jak jest dla kogo♥
OdpowiedzUsuńcałuski
pierogi z głowy robiłam bez wzoru :P:D
UsuńNajważniejsze,że zostajesz doceniona,nie tylko przez nas ale przez córcię. Nie dziwię się,że Emi zachwycona,bo takie truskawy bym też zjadła hihi :)))
OdpowiedzUsuńPięknego dnia
smakowite kąski ;)
OdpowiedzUsuńMniam... wyglądają jak prawdziwe....
OdpowiedzUsuńa ja bym se tak tych pierożków... ;-))) ciekawe czy Emilka się nimi podzieli ;-)))
Zazdroszczę Wam słoneczka ale... niech Was grzeje... niech grzeje - miłej niedzieli :*
oj dzieli się chętnie chcesz czy nie jeść musisz hihi :D
UsuńA moze mnie adoptujesz i będę starszą siostrą Emi i będę się z nią bawić godzinami w sklepik ;) No cudne to wszystko!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki dziewczęta!!!
ooo jak się będziesz z nią bawić to już jutro rano składam papiery o adopcję ;) :D
UsuńNie dosc że prawdziwe teraz rządzą to i w Waszym domowym sklepiku kuszące truskawki :)
OdpowiedzUsuńSzydełko rządzi! Cuda. =)
OdpowiedzUsuńnajlepsza jest radość dziecka :)
OdpowiedzUsuńSwietne szydelkowe jedzonko :-D Dobra zabawka :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałe i cudne, arbuz mnie rozczulił, uroczy jest;)
OdpowiedzUsuńSaame Slicznosci :):) Suuper ten Twoj towar do sklepiku jak i wymianka :):) Nawet pierogi sa :) baardzo fajnie wszystko wyszlo :):) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńno własnie to nie wymianka Ala takiego mi prezenciora sprawiła :))))
Usuńhehe:)fajne:)szkoda ,że moje dzieci dorosłe:)też bym się tak bawiła:)))
OdpowiedzUsuńmoze niedługo wnuki w takim razie będą jak dzieci dorosłe ;)
UsuńNo pierogi - aż ślinka cieknie :o) Serdecznie pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuńTak, pierogi cudne :)
OdpowiedzUsuńhehe pierogi najlepsze :D
OdpowiedzUsuńapetyczne :D dla mnie numer 1 to arbuz
OdpowiedzUsuńAle cuda zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńAle super ten arbuzik, takich pierogów to jeszcze nigdzie nie widziałam, nic dziwnego że córcia się chwali zdolną mamą :)
OdpowiedzUsuńbardzo pomyslowe zabawki ...- najlepszy arbuzik !!!!!!!!!! buziaki
OdpowiedzUsuńa.
Cudne te szydełkowe smakołyki, zwłaszcza arbuz :) Mniam :) Pierożki też bardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńTwoje pomysły mnie nieustannie zadziwiają, super, buziaki
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńSzydełkowe smakołyki są piękne :)
OdpowiedzUsuńTruskawki - EKSTRAŚNE !!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPrezent dla Oliwci...Krysia wspominała o Waszym prezencie:))I nam się słodkości Wasze dostały chociaż jako słodkości nie są używane ale to wiesz...a truskwaki, arbuz i pierogi rewelacyjne:)))))
OdpowiedzUsuńsuper, gratuluję pomysłu !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńArbuz pierwsza klasa :) A sowy to dopiero arcydzieło!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie umiem szydełkować- może bym mniej jadła:-)
OdpowiedzUsuńszydełko na brak apetytu nie działa a szkoda ;)
UsuńJa też uwielbiam szydełkować dla mojej córeczki:)Piękności zrobiłaś dla swojej Emilki:)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWszystkie dania rewelacyjne, ale pierogi mnie powaliły :)) Rewelacyjne :))
OdpowiedzUsuńwyglądają smakowicie, mniam mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne , szydełkowe wytworki. Pierogi the best.
OdpowiedzUsuńAle pyszności stworzyłaś dla Emilki :)) To jest naprawdę miłe gdy dziecko bawi się naszymi wytworami i jeszcze się chwali przed innymi, że to mama zrobiła. Uwielbiam kiedy Lenka to robi i to z taką radością :)
OdpowiedzUsuńTryuskawy - świetny pomysł i jakie smakowite! A arbuz soczysty :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszły Ci te "kulinarne" drobiazgi:-) Truskawy są po prostu boskie!
OdpowiedzUsuńjakie smakołyki szydełkowe świetne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńTo szydełkowe jedzonko jest cudowne. Emilka musi być bardzo dumna ze swojej Mamuni :) Proszę ją pozdrowić! :)
OdpowiedzUsuńnnatsuu.blogspot.com
Przepiękne te szydełkowe łakocie.
OdpowiedzUsuńA kolory tak soczyste, że chciałoby się jeść :)
Pozdrawiam, Marta
Super, a pierożki z czym są? Pewnie z truskawkami:))
OdpowiedzUsuń"Mama mi zrobiła" i aż sie chce dziergać, tworzyć. Śliczne te Twoje wytwory :-)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę , truskawki ,arbuzy i pierogi ! Full wypas i to szydełkowy :)
OdpowiedzUsuńRadość dziecka że to mamy rączki zrobiły bezcenna :)
Pozdrawiam serdecznie !
sama bym sie bawila wiec nie dziwie się Emilce, cudne wszystko:) a na arbuza ochoty mi zrobilas jutro chyba sobie kupie i zjem calego:P
OdpowiedzUsuńŚliczności:) Już myślałam, żeby takie "cosie"kuchenne poszyć dla mojej Agi, ale mam jakieś opory, bo szydełkiem jak widzę to cudnie wychodzi, a uszyte, no chyba nie bardzo jakoś...ale ja do szydełka mam dwie lewe więc i pomysł na razie tylko tkwi w głowie:)
OdpowiedzUsuńPierogi jakie cudne :)) Wszystko wygląda smacznie i na pewno takie jest ;)))
OdpowiedzUsuńcuda dziergasz :)
OdpowiedzUsuńAleż szczęściara z tej Emilki...powtarzam się wiem;)
OdpowiedzUsuńPysznie;)
Pozdrawiam cieplutko
Widzę, że sklepik coraz lepiej zaopatrzony:) I u dobrego producenta;)
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda pysznie :)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń