Ostatnio ( no może nie do końca bo za tą tacą powstała już następna :) ale o tym może innym razem )... no zmalowałam tacę ... rozpoczęłam malowanie drzwi w domu na biało więc pędzel powrócił do łask ... chociaż muszę przyznać że opornie to idzie bo pogodą trzeba się nacieszyć :)
dziś grilla nie było za to był zimny wiatr brrr
a jeszcze takie pytanie mam z jakim kolorem lubicie połączyć kolor miętowy ??? ja z szarym a Wy??
miłego weekendu kochani
witam nowe buźki :)
pozdrawiam ciepło
Fajne są te Twoje tace.A ja lubię łączyć kolor miętuskowy z fioletem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też najczęściej z szarym :)
OdpowiedzUsuńŚliczna taca-pozdrawiam :)
Przepiękna taca!
OdpowiedzUsuńMiętowy i szary to moje ulubione połączenie:)
Pozdrawiam
z szarym szarym, ale taca jest śliczna:)
OdpowiedzUsuńPiękna taca :) A miętowy ładnie wygląda z szarym lub kremowym :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna taca:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMięta i szarości ach cudne zestawienie, a taca piękna!!!!!
OdpowiedzUsuńTaca to prawdziwy majstersztyk :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o miętę to z szarym idealnie :)
Taca super. Ja miętę łączę też z szarym tak jak Ty, ale uwielbiam też jej połączenie z różem i bielą. Zawsze wiosennie mi się kojarzy:-)
OdpowiedzUsuńA ja z fioletem..hehe...patrz mój post o wiosennym szaliczku:P
OdpowiedzUsuńMoże z beżowym, albo blady róż ...
OdpowiedzUsuńsuper taca....miętowy z szarym uwielbiam:-)
OdpowiedzUsuńMięta z białym, mięta z brązem, mięta z pudrowym różem .... dalej wymieniać ? ;)
OdpowiedzUsuńBuźka !
Ja lubię barwy... o czym już dawno piałam więc miętowy połączyłabym pewnie z biskupim... albo z brązowym... albo z pastelowym różowym... a taca wyszła pierwsza klasa
OdpowiedzUsuńJa lubię zestawienie żółty pastelowy z lekką miętą. Tace super, a i też się nie chce nic robić tylko na działce działać.
OdpowiedzUsuńWiosenne buziaki
Kasia
no właśnie ja tylko w ziemi bym grzebała hihi
UsuńMi się bardzo podoba połączenie miety i różu- uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńWszystkie pastele się świetnie ze sobą komponują, taca jak zawsze świetna, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaca świetna, mam podobną w domu, ale sama jej nie zrobiłam :( Gratuluję umiejętności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - D.
cudna taca:) wszystkie rzeczy które robisz mają niesamowity klimat:) miętowy z szarym, jasnym różowym, białym, na bogato z odrobiną złota, z żółtym..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Fajne te Twoje tace!Życzę ciepełka do grillowania:)
OdpowiedzUsuńdziś też się nie dało grillować :/ zimny wiatr był brrrr
Usuńtaca jak zwykle super!
OdpowiedzUsuńSliczna taca :) Pieknej pogody ,slonka Ci zycze :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmiętowy+ biały/koralowy/żółty/czarny/fioletowy :)
OdpowiedzUsuńTaca- mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńbuziaki, Martuś!
piekna taca!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie:)
Piękna ta taca :)
OdpowiedzUsuńMartuniu, Ty to już galerię z rękodziełem możesz otworzyć. Śliczna ta taca :)
OdpowiedzUsuńkochana hehe tylko, że moich prac prawie w domu w ogóle nie ma :)))
UsuńŚliczna taca:)!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
śliczna jak zawsze :) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńTaca boska :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam chyba nic mietowego, ale jak tak dumam, to ten kolor i z szarym, i z bielą i z różem pasują idealnie :)
pozdrawiam
też nie miałam... ale w planach mam go sporo hihi
UsuńPiękna, precyzyjnie wykonana i stylowa:)
OdpowiedzUsuńmysle ze mieta z biela ladnie wyglada i szarosciami ale z brazem tez zalezy co to ma byc:P*
OdpowiedzUsuńhttp://lh6.ggpht.com/-N2DL9W3VTk0/T_dCeYNNrhI/AAAAAAAAExI/-VmURUxNqwI/s1600-h/mint-kitchen-24.jpg
Usuńmieta z brazem,mniam mniam:P
świetne połączenie :)
Usuńdzięki
Lubię takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńMiętę doprawiam szarościami, bielą i czernią. Pozdrawiam :)
oo to może Ci moją tacę podeślę do zrobienia jak Ci tak dobrze idzie:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdawaj ją tu kochanie bo ja za pędzel jak chwycę w długi weekend to nie wiem czy coś nie pomalowane zostanie ;)
Usuńtaca jak zwykle boska, a miętowy z szarym to świetne połączenie:)
OdpowiedzUsuńCudna taca:) Ja uwielbiam połączenia miętowego z bielą, pudrowym różem, błekitami pastelowymi i pastelowymi fioletami, oraz szarości:) Pastele, pastele....:)
OdpowiedzUsuńpastele ostatnio i za mną chodzą ;)
UsuńBardzo ładna ta taca Martuś, a mieta u mnie z kremem się lubi. Buziaki:))
OdpowiedzUsuńśliczna taca :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
Prześliczna taca:)
OdpowiedzUsuńmieta fajnie wygląda tez z pastelowym żółtym i szarym i białaym ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie mam nic miętowego... ;)
OdpowiedzUsuńTaca to piękny klasyk :) Ja bardzo lubię połączenie mięty i beżu :)
OdpowiedzUsuńTaca super a tak chodzi o Krzeszowice koło Krakowa :) wybierasz się może ? jako wystawca lub zwiedzający? :)
OdpowiedzUsuńPiękna taca:)
OdpowiedzUsuńOj dawno, szydełko zawładnęło Tobą;)) Ty wiesz że ja te Twoje tace love;)) wspaniała!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
ach i mięta tylko szary;))
Usuń