środa, 27 lutego 2013

kropla wiosny...

...oj tęsknię bardzo bardzo za promieniami słońca... dziś tym bardziej bo z nosa kapie jak z kranu...
takie cosik popełniłam tak na chwilkę tak by tą wiosnę przywołać na drugi taborecik się robi...
nie maluję ostatnio nie chce mi się w piwnicy siedzieć... czekam na wiosnę a wtedy pędzle pójdą w ruch :D
pozdrawiam cieplutko wszystkim odwiedzających , podglądających....






cudownie zakwitł i cieszy oko!















pozdrawiam ciepło :)

45 komentarzy:

  1. ladniutko:P........tez tesknie za sloncem,zielona trawa i cieplem a u nas os grudnia wciaz pochmurno,slonca jak na lekarstwo

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo wiosenne te ubranka:)Wiosna coraz bliżej... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne cosik:)U mnie dziś piękne słoneczko, prawdziwa wiosna, pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajniusie :) Ja też czekam na wiosnę bo mam do przeróbki mebelek, a chcę to w garażu zrobić :)
    Zapraszam na Candy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne to ubranko na taborecik :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Martuś, jak ja bym już chciała wiosnę przywołać:). Taborecik wygląda super w tym kolorowym wdzianku! Muszę się wreszcie nauczyć szydełkować:)

    OdpowiedzUsuń
  7. otrzyj nos, wyjdź z nim na dwór i... poczujesz już pierwsze powiewy wiosny!!! :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Też czekam na wiosnę. Taborecik cudowny - kolorowy - wesoły.
    Miłego Dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ech u mnie nastroj tak ponury ze masakra jakas... w piatek ostatni egzamin, w pon odbieram wyniki, czuje stres na "kjarku" czuje speicie wszystkich miescni... tez potrzebuje wiosny, powiewu świeżości ...

    OdpowiedzUsuń
  10. Super pomysł! Mam nadzieję, że kolory szybko przyciągną wiosnę!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Super okrycie taboretowe...pomyśleć że takie taboreciki mych rodziców w śmieciach wylądowały;(
    Kochana dziś już czuć wiosenkę ptaszki śpiewają...słonko świeci...radość ogromna;))
    Ściskam;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ach co za niefart z tymi taborecikami a wiesz że takie jeszcze można kupić :P

      Usuń
  12. Ślicznie wygląda taborecik!
    Ja wczoraj widziałam promyki słońca, to było piękne!
    Marzy mi się zielona trawa i najmniej 10 stopni na plusie..
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdrówka życzymy! Dbaj o siebie, oby się skończyło tylko na lekkim katarze.
    P.S.Postaram się coś Ci podesłać. A serduszko zostanie na następne spotkanie :-).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiosna już tuż tuż... Już podobno pierwsze bociki przyleciały:) ubranko na taboret śliczne i takie kolorowe:) zdrowka życze:) pozdrawiam niebiesko

    OdpowiedzUsuń
  15. U nas dzisiaj tak wspaniale świeci słoneczko, że na prawdę już czuć wiosnę:) Taborecik prezentuje się rewelacyjnie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ślicznie:) i kolorowo:) Podobne moja babcia też sobie na krzesła zrobiła:) Zdolne rączki masz:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj.. ja też jakoś do pracowni dotrzeć nie mogę.. no, ale jakoś to będzie.
    Śliczne zrobiłaś siedzisko :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Sliczne nakrycie :) I niech juz sie pokaze slonko ,abys nabrala checi do malowania i nie tylko :) Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj, takie poduchy i pokrowce to kojarzą mi się z babcią :) A to bardzo przyjemne wspomniania :)
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny amarylis:))))I pokrowiec:))))

    OdpowiedzUsuń
  21. No nie nawet kwiat amarylisa jest pastelowy - Ty to umiesz być konsekwentna w doborze kolorów w swoim domu. Pozdrawiam wiosennie ( i tego będę się trzymać). Ala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ala na taboreciki tęczę kolorów zarzuciłam choć ciągało mnie do pasteli ...
      amarylis miał yć biały - oszukała mnie Biedrona :P

      Usuń
  22. Widzę, że szydełkowanie Ci już idzie rewelacyjnie, bo ubranko na taborecik jest świetne :) Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Sliczne, tyle koloru, ożywienia:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Martunia jak Ty już pięknie szydełkujesz:))
    U nas wiosny nie ma, za to mamy całą stertę błota, śniegu, wody i dwie pary kozaków przez to do wyrzucenia :/
    I od dwóch dni mamy mgłę taką, że człowiek człowieka nie widzi:) Wiosny niet:(
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas dziś słońce się pokazało :))) a mi z nosa kapie i czuję się źle :/ a buuuu

      Usuń
  25. Pokrowiec na taborecik nie dość że ładny to w tych kolorach bardzo wiosenny:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pokrowiec wyśmienity, aż weselej się robi, jak na niego patrzę:)

    OdpowiedzUsuń
  27. ...a nawet kilka kropli, w kolorze, na wesoło. Wiosno, gdzie jesteś?? :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ahh... tego słonka i Tobie i sobie i nam wszystkim życzę...a Tobie jeszcze taki specjalny pakiet zdrówka przesyłam ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  29. piękną szatę zyskał taboret!:) pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam takie dziergane rzeczy! Cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ubranko dla taborecika super :) żywe kolorki :) a kwiat... suuuper, no niech już ta wiosna przychodzi :) czekamyyyy :) dziś późnym popołudniem u mnie się ładnie zrobiło, liczę na jutrzejszy piękny dzień :) Dobrej nocki Martuś :*

    OdpowiedzUsuń
  32. oj ja też chce już wiosnę;)))
    może taboret w tych kolorach ja przywoła;D

    OdpowiedzUsuń
  33. Dzięki za odwiedzinki w bucikowym poście:):):) Niestety wcięło Twój komentarz :( Szydełkowanie wciąga co? :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie i mi czasem wcina komentarze :/ ale czemu???
      :*

      Usuń
  34. U nas dziś...SŁOŃCE!!! :):):)
    pakuję do walizki i wysyłam Ci...
    Zapakuj do niej katar i wyślij pani Zimie...;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Fajne krzesełkowe kubraczki:)U mnie przez calutki dzien było mnóstwo słońca!!!
    Niestety w drugiej połowie dnia taki wiatr,że powywracał donice na balkonie.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo fajny pokrowiec na taborecik, też mam coś takiego w planach, tylko na okrągły :-)

    OdpowiedzUsuń
  37. Jaki radosny! Dziewczyny piszą, że u nich świeciło słońce dzisiaj, ja nie pamiętam już kiedy u nas świeciło... przez ostatnie dni mgła... tęsknię za wiosną!

    OdpowiedzUsuń