Zaczniemy od łazienki wszakże nie jedna osoba na nią czeka... PAMIĘTAJCIE, że to łazienka stara i że nie wszystko tanim kosztem da się zmienić taki był zamysł żeby ją tanio odświeżyć...
Planuję jeszcze kinkiet nad lustro (wypusazczone są tam dwa kable ) żyrandol może się kiedyś uda odpowiedni upolować i tam gdzie jest kabina prysznicowa chętnie wywaliłabym ścianki a zawiesiła zasłony prysznicowe jeśli odpowiednie znajdę tak zrobię a póki co jest tak:
a tak było( już dawno ale takie foty tyko znalazłam )
|
pokrowiec na pralkę uszyła mi koleżanka moim zdaniem o wiele ładniej teraz to wygląda a waszym??? |
|
tak było kiedyś |
|
tak jest teraz |
|
tak było |
|
mój transfer :P
Jakby ktoś zasugerował jeszcze jakieś zmiany to jestem otwarta na propozycję i na krytykę też :D
a teraz PODZIĘKOWANIA :)
jeszcze jej nie przeczytałam ale jak tylko uporam się z moimi szydełkowymi pracami to jest pierwsza w kolejce :D:D
Bardzo Wam polecam tego bloga bo choć raczkujący to ciekawy a ja gwarantuje Wam że taki ciekawy pozostanie wszak znam właścicielkę nie od dziś :D
Wyniki mini konkrsiku (z poprzedniego posta)będą w następnym poście wraz z ukończonym moim dziełem haha
pozdrawiam Was ciepło i zmykam się szykować bo będzie u nas gość KSIĄDZ PO KOLĘDZIE ;)
cmokam
witam nowe buźki
|
Bardzo podobają mi się nowe akcenty, a szafeczka pod umywalką i lustro - cudne! :)
OdpowiedzUsuńJeśli marzą Ci się inne ściany to nie trzeba zmieniać płytek - wystarczy poszukać farby do płytek i je przemalować :)
Pozdrawiam ciepło!
wiem właśnie że takie są farby ale muszę psychicznie nastawić rodzinę na taką zmianę ;) a to trwa i trwa :/
Usuńpozdrawiam
Łazienka wydaje się taka uporządkowana, bez natłoku kolorów z opakowań kosmetyków.U siebie też pochowałam kosmetyki w koszyki. Jeżeli nie pierzesz codziennie to zakrycie na pralkę się sprawdzi ale to tylko moje zdanie.Pozdrawiam serdercznie
OdpowiedzUsuńpiorę codziennie ale i tak lubię to nakrycie szczególnie jak goście mają przyjść lub pucuję łazienkę na błysk :-)
UsuńKOSZYKI BARDZO DUZO ZMIENIŁY! muszę je zastosowac u siebie:)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze zrobilas ze wymienialas lustro od razu lepiej i szafke fajnie odmienilas jest duzo lepiej,,,,,,,,,,,,wydaje mi sie ze teraz lazienka jest wieksza ozrobilas dobra robote spryciaro:P
OdpowiedzUsuńZmiana jest super. Ja też nie lubię kolorowych opakowań więc koszyki są super rozwiązaniem. Wszystko jest pod ręką a jednak nie straszy. Ja osobiście jestem wielbicielką koloru białego więc pewnie przemalowałabym koszyki na biało a może mały dywanik przed wanną? byłby fajnym akcentem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbył dywanik ale za każdym razem jak Emi tam wbiegała to na nim się przewracała... no i wywaliłam go :/
Usuńwiesz co, kliknęłam na pierwsza fotkę i wiesz jak to jest, pokazywały mi się następne - duże, ale bez opisów. I tak patrze, patrzę, tu ładnie, tu ładnie, a tu... i se myślę: napisać prawdę czy okłamać, że ładnie... Bo ja tak nie cierpię jak w łazienkach stoi setki buteleczek, słoiczków, dla mnie to taki chaos... Postanowiłam napisać prawdę. Wychodzę z fotek, a tu niespodzianka. Tak było kiedyś. Ufff...
OdpowiedzUsuńMartuś, no niebo a ziemia! oczywiście , bez tych kolorowych opakowań wszędzie nastawianych jest lepiej! a pokrowiec na pralkę tez fajny- może uskutecznisz na nim jakiś transferek? ja bym koszy nie malowała- mają one wspólny mianownik i dodają ciepłej barwy wnętrzu...bo z kafelkami to niewiele się da zrobić...ewentualnie rozważ, czy na oknie tez nie zawiesić wiklinowej rolety, w ramach nawiązania kolorystycznego.
OdpowiedzUsuńDobra robota!
myślałam o transferze na pokrowcu i na tym białym worku co wystaje z kosza na brudy ... ale się jeszcze waham ... zobaczymy :)
Usuńwszystko super, ładnie, ale mi się spodobała firanka ze zdjęcia "tak było" szydełkowa robótka?
OdpowiedzUsuńnie wiem ... jak ją znajdę chętnie Ci ją sprezentuje... poszukam :P
UsuńJak większośc nie lubie tych bibelotów nastawianych kolorowych na pólkach w szczegolności gdy ni jak mają sie do koloru kafelek :D dobrze że z tego zrezygnowałaś :D
OdpowiedzUsuńja bym poszukała jakiś koszy w kolorze kafelek, albo przemalowała :D Sama znalazłam dla siebie takie co pasują kolorem do limonkowych kafelek (!!!) w mojej łazience hihi
Ogolnie na plus, chociaż tragedii nie masz :P hihi
Czekam na przemiane koszy hihi :D
buźka !
nooooo bardzo ładne te zmiany w łazience! :))
OdpowiedzUsuńa u nas dzisiaj też kolęda :D pozdrawiam cieplutko
Osobiście też mi sie podoba wersja terazniejsza,jedynia na cokole z kafelek pomiędzy wanną a pralką ustawiłabym świece albo proste świeczniki szklane na małe świeczki czy tilajty.Bardzo podoba mi się pomysł na pokrowiec na pralkę,tylko ja prawie codziennie piorę :)))
OdpowiedzUsuńcudne zmiany!
OdpowiedzUsuńPiękne zmiany, też wolę jak kosmetyki są pochowane ;) Wieszaczki boskie!!!!
OdpowiedzUsuńLadnie lazieneczka wyglada :) i tak fajny pomysl z zaslonieciem pralki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOdmiana rewelacyjna! I moim skromnym zdaniem uważam, że teraz w łazience zrobiło się przytulniej:)
OdpowiedzUsuńSuper zmiana, ta odmieniona szafeczka i lustro - świetne!A pomysł z pokrowcem na pralkę bardzo mi się podoba, już o takim myślę:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Od razu jaśniej w tej łazience...gdyby jeszcze te ciemne płytki zmaienić na jasne...ale wiadomo że to tanim kosztem się nie da...:P
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co to z tych kwiatków:)
Bardzo mi się podoba ta zmiana, łazienka wygląda dużo sympatyczniej :)
OdpowiedzUsuńzmiany na PLUS:)
OdpowiedzUsuńco do ksiazki to juz po samym tytule zapowiada sie ciekawie, swoją drogą to nie sądziłam, że normalni nie sa szczęśliwi... no ciekawe. mam nadzieje, że zaprezentujesz wnisoki z lektury i pochwalisz sie czy jesteś normalna czy szczęsliwa:)
bez czytania mogę stwierdzić że jestem nie normalna hehe ;) jak przeczytam - opowiem :)
UsuńDużo lepsze zmiany:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pokrowiec na pralkę. Nie wpadłabym na takie ukrycie pralki. Brawo. Koszyk wiklinowy też super, uwielbiam takie akcenty w łazience.
OdpowiedzUsuńŚwietne zmiany. Bardzo na korzyść. Koszyki się sprawdzają świetnie i ładnie wyglądają. Myślę już o pokrowcu na pralkę, ale u mnie od myślenia do działania to z pół roku :-))). Ja bym tylko jeszcze jakiś transfer czarno-biały tak centralnie na ten pokrowiec dodała. pozdrowionka
OdpowiedzUsuńTez pomyślałam o transferze na pokrowcu, swoją drogą kurde świetny pomysł:)Ależ tyś je tajemniczo!, ciekawe co tam dziobiesz w doma na tym szydełku:d
OdpowiedzUsuńOdmieniona szafka prezentuje się pięknie:D
OdpowiedzUsuńMoże jakieś materiały dodać... zasłoneczki, w koszyczkach jakieś wyściółki... falbanki mi ogólnie chodzą po głowie:D
buziaki
no i tu mamy problem gdybym ja szyć potrafiła to całkiem inaczej bym sobie życie ułożyła ;) hihi
UsuńŚliczna odmieniona łazienka:))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŁazienka po zmianach (nawet tych malutkich) wygląda ślicznie:) jeśli chodzi o zakrycie pralki to może taka niby szafka- z bokami i blatem a z przodu zasłonka? ja o czymś takim na pewno pomyślę; jak tylko zacznę remontowac łazienkę hehe
OdpowiedzUsuńdoczekałam się efektów twojej zmiany w łazience i jest po prostu powalająca;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna metamorfoza łazienki. A pomysł z pokrowcem na pralkę po prostu super! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
dominika
Nic a nic bym juz nie zmieniła:) Jest cudnie, uwielbiam stonowane pomieszczenia:) I zazdroszcze rozmiarów łazienki.....moja kuchnia nawet taka duza nie jest hehe:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twoja łazienka po metamorfozie jest o niebo lepiej:)pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńNo to się narobiłaś! Wyszło super, bardzo pozytywne zmiany. Najważniejsze to "uspokoić" kolorystycznie, a w łazience te wszystkie kosmetyki nam dają popalić. Fajnie sobie poradziłaś. Ja wiem, że pewnie chciałabyś więcej zmienić, ale wiemy jakie są możliwości. Ja mam nadzieję, że też w końcu uda mi się pokazać moją łazienkę :) Pozdrówka PS - choróbsko i mnie dopadło...
OdpowiedzUsuńno to kochana nie daj się a sio choróbko a sio!!! dużo zdrówka :)
Usuńcmok
fajnie wyglada po zmianach :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
AG
Martuchna - dziękuję za wspaniale wyglądający chustecznik. Absolutnie jestem nim zachwycona. Ala
OdpowiedzUsuńNo kochana odmieniłaś łazienkę na wielki plus,wszystko ładnie zgrane i dopieszczone.Jedyne zastrzeżenia mam do tego pokrowca na pralkę ale to dlatego,że nie jestem zwolenniczką zakrywania tego typu rzeczy...to łazienka,nie muzeum ;P
OdpowiedzUsuńWybacz szczerość!
Ściskam
wybaczam :-))) i też myślę że dom nie muzeum ale pokrowiec lubię :P hihi
Usuńbuźka
Martuniu wspaniała metamorfoza, zrobiło sie cieplej jakoś, przytulniej...
OdpowiedzUsuńKsiązki gratuluję i zazdraszczm troszkę;))
Ściskam;*
Zmiana piorunująca :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wszystko zrobiłaś. Koszyczki dodają takiego uroku. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńGenialnie, masz pomysły i motywację, żeby samej takie cuda tworzyć!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wiklinę, świetnie sprawdza się i w kuchni i łazience :) Jak Ci się znudzą naturalne - zawsze możesz przemalować np. na biało. Spodobał mi się bardzo pomysł okrycia pralki :)))
OdpowiedzUsuńlazienka cudna ... a te pejemniczki na balsamz itp. to mi by samej sie cosik takiego przydalo hehee pozydrawiam cieplutenko
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zmiany..:)jak niewiele trzeba, żeby wyglądało inaczej...pokrowiec na pralkę mnie zauroczył:)
OdpowiedzUsuńŁazienka się teraz ciekawie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńmam zupełnie inną łazienkę, taką w satraym stylu, może coś sobie podpatrzysz:)
OdpowiedzUsuńhttp://vikovo.blogspot.com/2012/11/moja-ukochana-biao-czarna.html
pozdrawiam :)
* starym stylu
Usuń