wtorek, 9 października 2012

znowu "przeróbka"

W "graciarni" za 25 zł znalazłam krzesło drewniane dla dziecka... zniszczone, rozklejone i trochę połamane... ale ja w tym krześle od razu widziałam Królika z Anielskiego Sklepu- i Emi jak go karmi i wozi ... no i się nie pomyliłam ... co wyobraźnia podpowiada - trzeba zaakceptować ;)

popatrzcie :)


 te kółka po prostu strzał w 10... Emilka jeździ tym krzesłem jak szalona :))))
a takie było - biedne .....
















i jeszcze bardzo chciałam podziękować za wyróżnienia
pierwsze od Fiżki http://fizkablog.blogspot.com/


zasady
1. WKLEIĆ TAG
2. Odpowiedzieć na pytanie
3. Wyznaczyć 5 blogów 

pytanie dla każdego to samo :) jeżeli Twój blog miałby włosy jakiego by były koloru???

moja odpowiedz to RUDE dlatego że bardzo mi się podobają takie włosy i uważam że są oryginalne :)))

pozwólcie, że trzeci punkt ominę nie umiem się zdecydować kogo wytypować - jest tyle wspaniałych blogów :))))

dziewczyny bardzo bardzo dziękuję jest mi niezmiernie miło :))

pozdrawiam Was :)))





37 komentarzy:

  1. No nie moge!!! Ja pewnie na to krzesło nie zwróciłabym wogóle uwagi a Ty dałaś mu drugie życie!!! SUper! Gdzie ta Twoja graciarnia się znajduje?

    OdpowiedzUsuń
  2. Martuś krzesło przerobione wyśmienicie. Ja bym w nim nic specjalnego nie zobaczyła ;)
    Kolor też ma super!
    Buziaki
    K.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała metamorfoza - zazdroszczę oka do świetnych zdobyczy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje za wyróżnienie, należało Ci się. :) Krzesełko odmienione nie do poznania. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. przyszlam pochwalic,swietna robota :P***
    ale Ty masz wyobraznie i dryg do takich przerobek:***
    ps.gratuluje:*

    OdpowiedzUsuń
  6. Zrobiłaś fajny mebelek, wszystko się ładnie komponuje.Emi ma wiele bardzo ładnych zabawek,którymi się za pewne bawi a Tobie jest lżej.Martusiu brawo za kreatywność. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Jejciu przepiekne wyszło ci to krzesełko!!!!!! Jestem zachwycona wiesz co ja tez musze zaczac jezdzic po jakis taki targach staroci i znaleźć chwile na takie przeróbki :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale świetnie Ci wyszło, super przemiana.

    OdpowiedzUsuń
  9. kółka to rzeczywiście wspaniały pomysł:-)) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. o żesz, a Emilka to sama czasami nie wsiada? ja bym tak robiła, :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne krzesełeczko wyczaiłaś, metamorfoza powala;) zdjęcia widziałam wczoraj na pewnym portalu;P
    a wiesz, że ja tez myślę o rudych tak koło 40, hihihihi, ale takie marchewkowe i liczę sie z tym że mąż mnie z domu wyrzucie;P
    Uściski:*

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne krzesełko, gratuluję wyróżnień ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. rewelacyjne! mamy podobne krzesełko dla Emilki do karmienia, ale o wiele mniej zniszczone. ma 26 lat, po ojcu chrzestnym E.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie dostrzegłabym potencjału tego krzesełka, zrobiłaś coś rewelacyjnego, kolor i kółka:)). Jestem pełna podziwu i uznania:), a Emi ma świetne krzesełko:). Gratuluję zasłużonych wyróżnień!

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak się zastanawiam,kiedy Ty to Martulka robisz. Masz dom i małe dziecko i jeszcze tyle rzeczy fajnych tworzysz.
    No ja jestem pod wielkim wrażeniem metamorfozy tego krzesełka i szczerze powiem,że wierzyć się nie chce,że to on :)Ściskam Cię i miłego dnia dziewczynki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej :) wieczorem jak Emi idzie spać to ja do garażu idę się zrelaksować :))) no i w weekendy :))
      dzięki

      pozdrawiam ciepło

      Usuń
  16. No krzesełko z kółkami pierwsza klasa , gratuluję wyróżnień :)
    pozdrawiam
    AG

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratulacje za otrzymanie wyróżnień! Zdecydowanie na nie zasłużyłaś :)

    Krzesełko z królikiem wygląda świetnie! Przeszło cudowną metamorfozę :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. No prosze i kolejny kawałek starej, dobrej, rzemieslniczej roboty uratowany. Barwo!

    OdpowiedzUsuń
  19. teraz krzesełko prezentuje się pięknie,taka mama jak Ty to skarb i Emilka ma moc zabawy dzięki Tobie i Twoim pomysłom!:)

    OdpowiedzUsuń
  20. ten król w krześle boski duet:))

    OdpowiedzUsuń
  21. niesamowita jesteś!!! przepieknie wyszlo:))

    OdpowiedzUsuń
  22. faktycznie krzesełko otrzymało drugie życie!

    OdpowiedzUsuń
  23. No nie mogę!Świetnie przerobione!Mój mąż miał identyczne tylko czerwone jak był mały. Właśnie parę dni temu moja teściowa stwierdziła, że je wyrzuci(bo moje dzieci już z niego nie korzystają), na następny dzień zobaczyłam takie w pizzerii (nawet też czerwone) a teraz tu.. To chyba znak, że muszę je uratować, oby nie było za późno:) Zaraz chyba zadzwonię do kogoś...:P

    OdpowiedzUsuń
  24. krzesełko rewelacyjnie Ci wyszło - bardzo fajny pomsł

    OdpowiedzUsuń
  25. Gratuluję wyróżnień :) Jak wiesz uwielbiam przeróbki wszelkie :) Twoja jest rewelacyjna!!! Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo pomysłowo- podziwiam za kreatywność w nadawaniu rzeczom starym nowego wymiaru tak by cieszyły oko.

    OdpowiedzUsuń
  27. cudowną metamorfozę zrobiłaś:) krzesełko cudne:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Hej,
    super wózko-krzesełko. Fajny kolorek. Nie robią na mnie wrażenia gotowce, tylko właśnie takie metamorfozy. Z serca dla córki:)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  29. świetnie! Widzę że pokój córeczki tak jak nam się marzy, wszystko pięknie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. super Ci to wyszlo! mam takie samo krzeslo wiec chyba biore sie za robote! bo jestem zauroczona:)
    dzieki za pomysl! ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo ładny pokoik córeczki.
    Ale miałađ pomysł z tym krzesełkiem! Super.

    pozdrawiam

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  32. Mnie te pytanie też zabiło ;))
    Krzesełko cudne, ale bym chciała takie dla Natki;))

    OdpowiedzUsuń
  33. Świetny update! Piękna ozdoba Ci wyszła.

    OdpowiedzUsuń
  34. Prześlicznie wyszło to krzesełko. Piękny pokoik i fantastyczne dodoatki.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń