środa, 5 września 2012

zrobiona na szaro i ....

W całej mojej kuchni walają się owoce i warzywa... to sąsiadka pomidory da, to koleżanka ziemniaki, to ktoś coś... to co się da przechować znoszę do piwnicy ... te co nie są w kuchni ... i właśnie na nie zrobiłam tą skrzynkę .... napis zrobiony wikolem tym razem :))))

i

jest jeszcze taca zrobiona na szaro... taka wyszła ... na razie jest moja zobaczymy jak długo :D


dzięki że zaglądacie do mnie Witam nowych obserwatorów :-))) buzialeee



 Lawenda z mojego ogródka :P













Emila wraca do normy i nawet zaczęła ciut jeść - a mi wróciła chęć życia :D

młaaaa


34 komentarze:

  1. To dobrze że Emila wraca do zdrowia. Zrobiłaś piękne rzeczy.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. taca piękna ale najbardziej na świcie to Ci zazdroszczę tej lawendy, taki okazały bukiet... sliczności! ja niestety nie mogę wyhodować i nie pozostaniemi nic innego jak na allegro zamówić bo w mojej okolicy nikt nie sprzedaje

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle u Ciebie- wszysko super! Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
  4. Skrzynia rewelacyjna a i taca zrobiona na szaro świetna;)) to mój najulubieńszy kolor zaraz po białym;))
    Emilce zdrówka!!! Uściski;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Taca przepiękna i ta lawenda...Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. o jaka wiadomosc wspaniala:******
    swietne skarby skrzynia, taca i pachnaca lawenda..........buuuuziaki laseczki:******

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna taca (i ja też uwielbiam kolor szary:) ) i cudna skrzynia... eh, marzę o takiej, ale nie wiem gdzie się zaopatrzeć w taką:)
    Pozdrowionka gorące!

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię rzeczy zrobione na szaro :)
    uwielbiam ten kolor. piękna taca.

    OdpowiedzUsuń
  9. szary jest cudny i na tej tacy wygląda świetnie- idealna alternatywa dla bieli!
    dobrze, ze Emi juz lepiej- świat od razu wydaje sie lepszy gdy dziecko jest zdrowe♥
    zrobiłaś mi smaka tą lawenda - idę pozbierać moją, bo juz porządnie kwitnie po raz drugi...
    serdecznosci

    OdpowiedzUsuń
  10. wpadnij na @, wysłałam Ci kilka słów:)

    OdpowiedzUsuń
  11. takie bazarowe skrzyneczki są genialne! wiesz gdzie można zakupić w surowym stanie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za odpowiedź. może kiedyś przyjdzie nam się spotkać w gronie małopolanek, to już teraz zaklepuję z trzy sztuki ;), o ile będziesz miała oczywiście jakieś wolne. pozdrawiam

      Usuń
  12. Oj marzą mi sie takie skrzyneczki, marzą... Jak bedę w Polsce za 2 tygodnie muszę pozbierać z targowiska kilka takich i przywieźć do siebie, niestety tutaj w Niemczech nie widziałam takich skrzyneczek, a po Twoich zdjeciach widać że warto je przemalować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ta na szaro wygląda superek:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nowe rzeczy w fajnym klimacie, dobrze ,że Emi ma się lepiej , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Zwyczajna-niezwyczajna ta skrzyneczka :) Bardzo lubię, kiedy w kuchni jest dużo owoców i warzyw tak właśnie trzymanych - na wierzchu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajna ta skrzynka..i jaka przydatna...ja ciągle siedzę w kuchni i w piwnicy i robię przetwory...tzn robię wtedy kiedy Wiki śpi:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dobry pomysł z tą skrzynką na warzywa. Moje do tej pory nie mają swojego miejsca, i raz są tu, raz gdzie indziej;)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Taca super! Szary jest fajny :)
    Skrzyneczka tez extra wykorzystana. Koleżanka ma takich po jabłkach sporo więc musze jej ukraść ze dwie i wykombinować coś z nich dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piekne prace! Dziecko ma lepszy apetyt, Ty szczesliwa- oby tak dalej!:-)

    OdpowiedzUsuń
  20. sliczne wyroby bardzo w moim stylu
    malutka nie martw sie tak bardzo, dzieci same wybieraja ile chca jesc i pic, aby podsuwac im tylko zdrowe rzeczy, jednego dnia zjedza obiadku jak wrobelek, a na drugi dzien wciagna wszystko i jeszcze cos extra!!!
    my
    tez mialam takie zamartwiajki, ale coraz bardziej ucze sie, by odczytac potrzeby mojego pomponika, bo mimo iz czasem nie ma apetytu rosnie niczym drozdzowe ciasto
    pozdrawiam cieplo!

    OdpowiedzUsuń
  21. śliczności stworzyłaś:)) a nie masz tej lawendy przypadkiem troszkę za dużo?? chętnie bym trochę odkupiła:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne, uwielbiam patrzeć na Twoje dzieła:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczna ta skrzynka, a taca - marzenie!. Już od jakieś czasu myślę o takiej skrzynce (chciałam w niej upchać butelki wody mineralnej, które w lato stały całymi zapasami w kuchni), ale nie udało mi się jeszcze takiej dorobić:),

    pozdrawiam cieplutko
    Bardzo mi się u Ciebie podoba:)
    "moje aniutkowo"

    OdpowiedzUsuń
  24. jak miło, że wokół ktoś coś daje, a skrzynka się przyda jak nic ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ty to jestes artystka, nawet ze smiecia uczynisz pożytek.Chyba też wynajdę jakąś "kastę".( na Kaszubach tak się mówi na skrzynkę)i ją przepoczwarzę hihi.Wiesz, że kupiłam sobie takie coś do przenoszenia druków na drewno?. Tak, tylko nie wiem, czy wyjdzie mi tak ładnie jak Tobie. Jak coś zmajstruje to pokaże :))Tylko sza.. :)))) hihih

    OdpowiedzUsuń
  26. No właśnie - chcę sobie zrobić ciemną skrzyneczkę i kombinuję jak zrobić transfer, żeby nie było widać wyciętego napisu :) Skrzynka na owoce bardzo fajna, szkoda, że nie mam takiej dużej kuchni jak Ty... :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo ładna taca. Ciekawy pomysł ze skrzynką :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetny pomysł:)ja też uwielbiam przerabiać wszelkiego rodzaju tace, skrzynki:)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  29. Pomysł ze skrzynkami jest genialny!U mnie niestety nic się nie wala!A niechby się powalało!A co tam!Gabaryty mojej kuchni...Ale nadzieja trzyma mnie na powierzchni.Pomaluję sobie wtedy cały kontener..

    OdpowiedzUsuń
  30. Masz kobieto powera do tych wszystkich swoich dzieł. Podziwiam Twoją energię.
    Buziaki dla Was!

    OdpowiedzUsuń