Kwiaty wieloletnie to wdzięczne rośliny, dużo im nie trzeba :-)))
za to one dają wiele :-)
kilka pstryków z mojej posesji :-)
Irysy
ten pies to "Antenka"- sąsiada, Emi woła na niego "Niania" :-))) tylko oczy otworzy i już woła "Niania" a psina pod drzwiami co rano czeka :)))
Jerzyna i piwonia
pozdrawiam ciepło
Twoje kwiatki tez przepiekne, marzę o tym żeby mieć swój kawałek ziemi, który cały okwiecę, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne kwiatki masz w ogrodzie:)Piwonie widzę, że tuż, tuż i pięknie rozkwitną:)Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńAch te Piwonie..już czuję ich zapach...uwielbiam te kwiaty właśnie za ten zapach i za to jakie są piękne:)))
OdpowiedzUsuńJak teraz jest pięknie w ogrodach, ładne masz irysy, takie dostojne.Jednym słowem Emi ma przyjaciela.,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńpiękne!
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze nie zakwitły, jeszcze troszkę i też będę cieszyć nimi oczy...
OdpowiedzUsuńBuziaki
K.
śliczności.....te kolory działają na mnie uspokajająco.........buziam
OdpowiedzUsuńpiekne kwiaty, szczegolnie irysy..moje ulubione:-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńale masz kwiatuchy:)pieknie u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kwiaty:)buziaczki:)
piękne kwiatuszki wyhodowałaś:)
OdpowiedzUsuń