piątek, 20 kwietnia 2012

nie da się...

Czy Wy te z tak macie, że coś chcecie a wszyscy w koło mówią "nie da się"... ??? o ile kijem Wisły nie da się zawrócić tak w pracach remontowych chyba wszystko się da??? - mi przynajmniej się tak wydaje... tydzień czasu dzień w dzień każdą wolną min spędzam szukając zlewu do mojej kuchni ... co znajdę taki co mi się podoba nie da się go zamontować... wczoraj czarę goryczy przelał stolarz który UWAGA przez telefon nie widząc na oczy mojego blatu stwierdziła że nie da się tak jak chcę !!!!
a ja im pokażę że się da ... uparłam się jadę po zlew który wybrałam na początku i choćbym miała go trzymać 24h na dobę to on właśnie będzie w mojej kuchni ...
na pocieszenie moje daję fotki mojego pocieszycielka :))))
3majcie kciuki za ten zlew... :):)






pozdrawiam ciepło :) bo wreszcie jest słońce ... 

11 komentarzy:

  1. ale slodziaszek,malutka coraz piekniejsza jest:))
    ale sie uparlas hiiii i tak trzymac,no i oczywiscie mocy przybywaj:)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. takie pocieszaczki są najlepsze:)
    zapraszam do mnie po wyróżnienie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uparciuch ale w pozytywnym znaczeniu. Mam podobnie jak coś sobie umyślę to tak musi być. Powodzenia w sprawie zlewu!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. da sie wszystko, jak się chce, kciuki trzymane

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że postawiłaś na swoim. Dzidzia słodka :)))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja to znam z autopsji. To był temat wczorajszej kłótni z moim mężem. Szlag mnie trafia gdy słyszę tekst 'nie da się' albo 'to nie jest takie łatwe jak ci się wydaje'. Może to jest właśnie domena mężczyzn?
    BABY GORĄ!
    DLA NAS CHCIEĆ TO ZNACZY MÓC!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja wiem, że się jednak da..trzeba pokombinować i się na pewno uda:) Trzymam kciuki:)))) Buuuziaki dla Emi:****

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzymam kciuki :)
    Pocieszycielek ślicznie wygląda w swojej czapeczce :)

    OdpowiedzUsuń
  9. oj poruszyłaś temat rzekę. trafić na dobrego fachowca naprawde trudno. to słynne "nie da się" jest najwygodniejsza odpowiedzią. no bo po co pokombinować wysilić się, skoro można zrobić tak jak zawsze i z głowy. w rozmowie z fachowcami trzeba byc twardym ,żeby widzieli że tu nie ma miejsca na dyskusje. Ty im zlecasz prace i oni maja zrobić tak jak TY chcesz a nie jak oni uważają. bądź twarda pokaz im, że mają przed sobą zdecydowana kobietę która ma swoje zdanie, wie czego chce i tego wymaga!
    dasz radę !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tam uważam, że wszystko się da, jak się chce!!!Także nie słuchaj jasnowidza-fachowca, co on to przez telefon niby wszytstko wie i widzi tylko działaj sama!Zrób tak jak ja-kup a potem nie będzie wyjścia i trzeba będzie jakoś zakombinować;)))Trzymam mocno kciuki!Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  11. Powodzenia - trzymam kciuki. Niusia przesłodka:)

    OdpowiedzUsuń