czwartek, 5 kwietnia 2012

malowańce...

   co można zrobić w 5 min???  ... coś można ... nie jest to mistrzostwo świata ale może być... docelowo będzie w altanie, póki co w domu cieszy kwiecie oko. Osłonka jedną "nogą" była już w koszu na śmieci :).
Osłonka przemalowana na biało, napis wydrukowany, naklejony i polakierowany,
bratki zakupione dziś w drodze do spożywczaka ;)






gratis cudne stokrotki wczoraj spotkane na spacerze


i stado wróbelków ćwierkających za oknem.

pozdrawiam :)

9 komentarzy:

  1. no no dalas czadu z oslonka:)
    i wrobelki zlapalas ale masz refleks hiii
    a stokroteczki zabieram hiiiii

    OdpowiedzUsuń
  2. PIĘKNA!
    Wesołych świąt Martuś!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. I bardzo dobrze, że osłonka nie znalazła się w koszu obiema nogami :)
    Pozdrawiam cieplutko i Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  4. No masz...chciałaś wyrzucić osłonkę taką urodziwą???nie ładnie nie ładnie...ale wyszło cudo:))))

    OdpowiedzUsuń
  5. to potwierdzenie, że każda rzecz może mieć drugie życie:) pozdrawiam światecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyszła Ci osłonka bardzo ładnie ,pozdrawiam świątecznie.
    Wesołych świąt :)























    ;




    0

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładna osłonka,korzystna zmiana!Bratki też uwielbiam.
    Spokojnych,zdrowych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślicznie!!!

    Pozdrawiam Martuś

    OdpowiedzUsuń