piątek, 23 marca 2012

w koło mego podwórka...

 
      Piękna pogoda dziś, słoneczko świeci, więc z Emilką spacerowałyśmy... wreszcie w koło dużo ludzi, dzieci, jest z kim porozmawiać, pożartować a dzieciaki mają z kim się pobawić... lubię tą wiosnę bardzo...
nawet w gościach byłyśmy ...

popatrzcie na te cudaki   ... w realu są przesłodkie oswojone, zaczepiają, cudne są :)))




 ta czarna koniecznie mi chciała dać buziaka :)))))





 Emilka zaprzyjaźniła się z nową koleżanką od razu :)))



pozdrawiam :)

11 komentarzy:

  1. Całuśne te kozy, fajna wycieczka

    OdpowiedzUsuń
  2. A zyski mleczne były z tej wycieczki?:)))))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie kózki które mleko dają mają młode ... więc mleka nie mamy a te kozy to nasze sąsiadki... czasem się u Nas pasą na ogrodzie :))))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla dziecka taki kontakt z kózką na żywo to dopiero przeżycie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Heheh..Emi żadnego zwierza się nie boi...dzieci sa takie ufne...:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. ale cudne:) Emilka pewnie miała moc radości:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. super wycieczka wiosenna- gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  8. przyszlam na kozy zerknac,ocka maja jak male wegielki:)i patrza tak figlarnie

    OdpowiedzUsuń