sobota, 28 stycznia 2012

witrynka wisząca malowana na biało

Zawsze marzyłam o takiej witrynce wiszącej, jednak zawsze coś innego wypadało... ale marzenia się spełniają :):):) i oto 2 tygodnie temu po długim oczekiwaniu kurier zawitał z witrynką... troszkę przyniszczona... przykurzona... ale ja ją pokochałam od pierwszego wejrzenia ;) troszkę przy niej pracy było by wyglądała jak wygląda ale mnie się podoba ;) zawartość pewnie jeszcze się zmieni te fotki takie "na gorąco". :)




ujęcie z bliska 


wstępna zawartość (pewnie zmieni się jeszcze 100 razy ;))


ogólny widok (wiem wiem kwiat na maszynie bujny i cudny;) hihi)


wisi :D


taką ją dostałam 


pozdrawiam  :)

3 komentarze:

  1. Martuś jest piękna naprawdę:))) ładniusio wyszło Ci to malowanie...czemu mój chłopina nie zgadza się na malowanie mebli? nie mogę go namówić na żadne skarby ,,,ciagle mi powtarza że najładniejsze naturalne,,,,,nie zna się :(((

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie wyszła. Pozdrawiam Kasia :)

    OdpowiedzUsuń